wstałam o 06:00 norma wzięłam potrzebne rzeczy i w łazience wykonałam poranne czynności ubrałam mundurek do torby wpakowałam rzeczy na wf i bluzę od Hong'a bo ma być chłodno zaniosłam plecak i torbę do przedpokoju weszłam do kuchni o dziwo był w niej Hwa i Jongho
- hej - powiedziałam podchodząc do Hwy przytulając go na powitanie
- co się stało że nawet nie przyszłaś się przywitać z nami jak wróciłaś wczoraj - spytał Hwa
- miałam dość całego dnia - powiedziałam już zepsuli mi dzień
- właśnie co robicie - spytałam
- przegrałem zakład więc robię ci śniadanie a Seonghwa hyung pomaga mi - powiedział Jongho
- nie musiałeś się fatygować - powiedziałam podchodząc do Jongho przytulić się
- jak się bawiłaś z przyjaciółmi - spytał Seonghwa
- całkiem dobrze a właśnie to chyba San'a zapomniałam mu dać wczoraj - powiedziałam wyciągając jego kartę płatniczą - możecie mu ją przekazać i powiedzieć że oddam jak tylko będę w stanie - dodałam
- oczywiście teraz siadaj i jedz później zawiozę cię do szkoły - powiedział Jongho
- a nie możemy się przejść pieszo - spytałam
- no możemy - stwierdził
- jej - pisnełam podekscytowanana śniadanie Jongho razem z Seonghwą zrobili najprostrzą owsiankę na mleku
- łatwiej się nie dało - spytałam
- nie, zawsze mogę spróbować coś trudniejszego - stwierdziłpo zjedzeniu śniadania odstawiłam miseczkę do zlewu
- mmm było pyszne - stwierdziłam
- jak ci smakowało to teraz zapraszam do wyjścia do szkoły bo jeszcze czasu nam braknie - powiedział Jonghoposzliśmy do przedpokoju ubraliśmy się i wyszliśmy
- zastanawia mnie dlaczego San zapomniał że miał po mnie przyjechać - stwierdziałam
- mnie też to zastanawia ale to San zakręcony tak jak Wooyoung oni obaj są siebie warci - stwierdził
- dobra koniec gadanie o Woo i San'ie - stwierdziłamcałą drogę gadaliśmy o wszystkim i o niczym aż nie spotkał nas Kang Chani
- Y/N chcesz dziś zjeść ze mną lunch - spytał spojrzeliśmy po sobie z Jongho
- jak się zgodzę to dasz mi spokój - spytałam - no i przypominam ci że mam chłopaka i idzie obok - dodałam
- wiem że masz chłopaka i że idzie z nami - stwierdził - i wsumie dałbym ci spokój jakbyś tylko się zgodziła - dodał
- przyrzekasz na swoją przyszłą karierę jako aktor że zostawisz mnie w spokoju - spytałam
- y.... przyrzekam - stwierdził po chwili namysłu
- pójdę z tobą jeden raz pierwszy i ostatni na lunch - powiedziałam
- przyjdę po ciebie w porze lunchu - powiedział i odszedł
- na przyszłą karierę aktora - zaśmiał się Jongho
- tak każdy w tej szkole wie że on chce być aktorem a przy okazji kpop idolem jak ty i chłopacy - stwierdziałam
- dobra idź już do tej szkoły bo się spóźnisz a przyjadę po ciebie i hyba z chłopakami będziemy mieć dla ciebie niespodziankę - powiedział Jongho pochylił się i musnął lekko moje usta
- powodzenia oppa - powiedziałam poszłam od razu do szkołypierwsze lekcje były nudne to wysyłałam Woo zdjęcia że jesteśmy w szkole i żyjemy tak jak obiecaliśmy
_SonSoo_ with _Songyn_
CZYTASZ
𝕤𝕡𝕣𝕫𝕖𝕕𝕒𝕟𝕒 𝔸𝕋𝔼𝔼ℤ
Fanfictionosiemnasto letnia dziewczyna idzie do sklepu po szkole na rozkaz mamy, jak wraca podsłuchuje koncówkę rozmowy z jakimiś facetami nie wie o co chodzi, myśli o tym cały czas co będzie dalej zapraszam !!!!