𝟡

138 4 0
                                    

w dziale występują sceny 18+

kilka dni później

Dziś Jongho ma ostatni dzień wyzwania nie całowania mnie, te kilka dni zleciało szybko obecnie leżę z Wooyoung'iem na kanapie i oglądamy jakieś anime nawet nie wiem jakie bo Wooyo nie chciał mi powiedzieć

- co za on miał być z nim a ona z nim - poraz etny Woo krzyczy do telewizora
- Woo to tylko bajka - stwierdziłam
- no ale oni mieli być razem a wyszło że ona jest z tym jednym co miał być z tamtym - znów próbuje mi wyjaśnić
- może chcesz po oglądać Imitation - spytałam
- żeby oglądać chłopaków - spytał
- czemu by nie zawsze możemy się pośmiać - stwierdziłam
- ok włączam - po chwili zaczęło się

z samego początku oboje staraliśmy się być poważni jak Hyun Oh zaczął się mądrzyć szlak mnie trafił w sumie Wooyoung'a też

- Hyun Oh zajmij się sobą a nie wpierdalasz się w sprawy YooJin'a - krzykneliśmy oboje
- on zawsze sie wpiernicza jakby nie miał swojego życia - stwierdzłam
- zawsze tak krzyczycie - spytał Yunho wchodząc do salonu
- zawsze jak to oglądam - stwierdziłam
- to ile razy już oglądałaś film z nami - spytał
- to będzie dziesiąty raz - liczyłam na palcach
- kto ci się najbardziej podoba - spytał
- jeżeli chcesz żebym powiedziała że ty to błąd oglądam to tylko dlatego że mogę się pośmiać z was jak menadżer was opiernicza - zaśmiałam się
- idę do siebie reszta za niedługo będzie - powiedział i poszedł
- pa - powiedział Woo

przez wszystkie odcinki śmialiśmy się krzyczeliśmy na bohaterów i płakaliśmy ze wzruszenia znaczy Wooyo plakał, ja plakałam ze śmiechu i jego miny

- jesteśmy - krzknął San wchodząc do pokoju Woo spał na moich kolanach
- co się stało - spytał Jongho
- dobre pytanie - potwierdził Mingi wszyscy patrzyli na moje kolana i Wooyoung'a na nich
- przed chwilą skończyliśmy oglądać was, Woo się popłakał już pod koniec i zasnął na moich kolanach - powiedzałam ciszej niż reszta
- jak to nas oglądaliście - spytał San
- spójrz może na telewizor jeszcze nie wyłaczyłam bo pilot leży tam a ja mam na kolanach Wooyoung'a - powiedziała
- serio to oglądaliście i nie miał nic przeciwko - spytał Hwa
- nie miał w sumie tylko płakał jak małe dziecko - powiedziłam w końcu podniosłam jego głowę z kolan i ostrożnie polozyłam na sofie podeszłam do nich przytuliłam każdego
- nie było tu Yunho - spytał Hong
- chyba jest jeszcze u siebie - powiedziałam i przytuliłam się do Jongho
- pamiętacie o tym wyzwaniu - spytał Yeo
- czemu - spytał Hwa wszyscy spojrzeliśmy na Yeosang'a
- wykonał je nie możecie mu zabrać linijek w comeback'u - powiedziałam
- ale jak to wykonałem je - spytał
- nie pocałowałeś Y/N nawet teraz więc możemy zakończyć to głupie wyzwanie - powiedział Minki
- Minki wszystko dobrze - spytałam
- spotkaliśmy dziś TxT i pytali nas o ciebie ostatnio widzieli gdzieś nas razem - powiedział Jongho
- co w tym złego - spytałam
- wypytywali nas o wszystko co lubisz robić gdzie chodzisz do szkoły czy masz chłopaka etc - powiedział Yeo
- w sumie Yunho sypnął wszystko - powiedział San
- ja mam się martwić - spytałam
- a jak będą chcieli cię zabrać mi, znaczy nam - spytał Jongho
- nie zrobią tego mam najlepszego chłopaka i przyjaciół - stwierdziałam przytulając się do Jjong'a mocniej
- zobaczymy - powiedział Hwa

rozmawialiśmy jeszcze chwilę Seonghwa poszedł robić coś do jedzenia Wooyoung spał więc nie chcąc go budzić poszliśmy do swoich pokoji Jongho po może 10 minutach wbił do mojego pokoju i zabrał mnie do swojego

- po co mnie ciągniesz do siebie - spytałam
- chcę żebyśmy posiedzieli razem za te kilka dni co się omijaliśmy - wyjaśnił
- okay - zgodziłam się

chwycił mnie w swoje ramiona przytulił do swojej klatki piersiowej zaczął całować moją głowę

- wiesz jak tęskniłem za tym żeby cię przytulić i całować - spytał
- też teskniłam za twoimi całusami - stwierdziłam
- może wynagrodzę ci to - zaproponował
- jak - spytałam
- tak - powiedział

18+ pomiń jak chcesz

wbił się w moje usta łapczywie jakbym mu zaraz miała uciec z pokoju po chwili zaczął całować namiętnie pogłębiajac pocałunki, oblizał moja dolną wargę przez co rozchyliłam usta dając mu dostęp w ten sposób miałam dwa języki w buzi, przygryzłam lekko jego język uśmiechnęłam się pod nosem przez to,

- mhm... to tak się bawimy - spytał
- nie wiem o czym mówisz - zaśmiałam się

wrócilismy do całowania, jak chwycił mnie za uda na co lekko jęknęłam podniusł mnie za nie, chwycił za pośladki i zaczął ściskać powodując mój jęk, nogi owinełm wokół jego bioder ręce wpletłam we włosy, Jjong przeniusł nas na łóżko, jedną reką powędrował pod koszulkę błądząc dłonią po moich plecach gdy znalazł zapięcie od biustonosza próbował je odpiąć jedna ręką po chwili pomógł sobie drugą wisząc nade mną

- a drzwi - spytałam miedź pocałunkami

przerwał pocałunki wstał podszedł do drzwi i je zamknął na klucz, podszedł do łóżka i znów zawisł nade mną kontynułując pocałunki

- coś się stało - spytałam gdy tylko zaprzestał
- nie, nic - powiedział pocałował mnie w usta i wstał
- hej przecież widzę że coś cię gryzie - powiedziałam podnosząc się do siadu od razu zapinając biustonosz

- mów co ci leży na sercu - rozkazałam
- martwi mnie to że Tomorrow X Together pytali o ciebie - powiedział siadając na krześle przy biurku

wstałam z łóżka i podeszłam ofo niego tuląc się od tyłu

- nie przejmuj się nimi będzie dobrze - powiedziałam po czym zrobiłam mu malinkę na karku

obrócił się w moją stronę pocałował mnie w skroń posadził ukrakiem na swoich kolanach zaczął znów całować namiętnie, włożył ręce pod koszulkę dotykając z każdej strony mojego brzucha po czym przeszedł wyżej na piersi w by i zdjęciem spodni jak już leżeliśmy tylko w dolnej bieliźnie chłopak znów dominował nade mną zaczął całować w usta ściągnął ze mnie ostatnią część garderoby to samo zrobił ze swoją zaczął bawić się moimi łechtaczkami powodując że wygiełam się w łuk wykorzystał to i włożył wenie dwa palce na początku powoli poruszał mini w przód i w tył przyspieszał z każdym moim jęknięciem w końcu wyjał palce z szuflady szafki nocnej wyjął prezerwatywę założył ją na swoje przyrodzie i wszedł we mnie ruszał się szybko w tył i w przód

- szybciej Jjong - wysapałam jego imię
- ahh szybciej jeszcze trochę - jęczałam

w końcu spełnił to o co prosiłam wyszedł ze mnie wdjął prezerwatywę i wyrzucił do kosza położył się obok mnie i przykrył nas kąłdrą sapaliśmy jakbysmy przebiegli maraton

- było cudownie - stwierdziałam
- jesteś zajebista słońce - sapnął mi do ucha

w taki sposób zasnęłam wtulona w Jongho

-----------------------

yes I know I'm so bad
haha nie spodziewaliście się tego, ja też nie

miłego dnia bądź nocy

Natka

𝕤𝕡𝕣𝕫𝕖𝕕𝕒𝕟𝕒 𝔸𝕋𝔼𝔼ℤ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz