Part 12

48 3 0
                                    

- Jak tam, dawno nie przyjeżdżałeś-  uniosłem  głowę  z nad filiżanki kawy a następnie spojrzałem na wpatrującego  we mnie Taehyung'a.

- No, tak jakoś było.   Nie miałem  zbytnio  czasu.

- co robiłeś  gdy nie przyjeżdżałeś?

- chodziłem  do pracy...  - Mrugnąłem   spoglądając  ukradkiem  na swojego przeznaczonego.

Byłem zestresowany  oraz nieco niepewny w jego obecności.

Zgniatałem  filiżankę  w swoich dłoniach, gdy zdałem sobie sprawę że w kubku nic nie ma postawiłem  na szklany stolik.

- to nic, będę się zbierał.   - Wstałem poprawiając  sobie nogawki  które  się  nieco podwinęły.

-Już...? Wypij z nami chociaż   piwo

- prowadzę... nie b...

- zostań  musimy, porozmawiać. - Odparł Jungkook masując  się po brzuchu. - chyba nie odmówisz swojemu ukochanemu braciszkowi który da ci bratanka?

- Masz szczęście że mam do ciebie szacunek, inaczej bym nie został. - Usiadłem ponownie.

Spojrzałem się na poczynania  mojego ojca który  podszedł do głośnika  gdzie leciała nowa piosenka LeeHi.

- Wideo
Grafika
English
Wiadomości
Książki
Mapy
Loty
Finanse
Wszystkie filtry
Porada: Ogranicz wyszukiwanie do języka angielskiego Więcej informacji o filtrowaniu według języka
MY LOVE
/
Tekst
늘 멀리서 지켜만봤죠
내 사랑인 것 같아서 그대
같은 마음인 줄 알았죠
다른 곳을 보았지만
바람처럼 이 먼지처럼
잡히지가 않아
보이지않아
Remember love you
I love you
사랑인 줄 믿었고
운명이라 불렀죠
Remember love you
I love you
그대 눈동자 속에
내가 살고있는데
너에게만 대답해줘요
휘청이는 날 붙잡아줘요
내 사랑 내 사랑
내 마음의 창에
내리는 눈물이
대답해주네
내게 이룰 수 없는
인연이란 잊어야만
하는 사람
멀어지는 나의 사랑을
보내줘야해요
내가 아니니
Remember love you
I love you
사랑인 줄 믿었고
운명이라 불렀죠
Remember love you
I love you
그대 눈동자 속에
내가 살고있는데
너에게만 대답해줘요
휘청이는 날 붙잡아줘요
내 사랑 내 사랑

Przesłuchiwałem  się śpiewu mojego rodzica który krzątał  się po  jadalni swojego brata.

- Będziesz tak zapierdalał  tym smutem? - zapytałem  nieco zdezorientowany, w towarzystwie mojego przeznaczonego  czułem się nieswojo.

- Synu, spokojnie  tata sobie pośpiewa i przestanie.

- Rzecz w tym że on nie przestanie. On już taki jest.

- w sumie...- Odparł  spoglądając na swojego starszego męża.  Przewróciłem  oczami  a następnie wróciłem wzrokiem do jungkooka  który masował  swój brzuch.  Od razu uśmiech  wkradł mi się   na twarz.

A wzrok mi się nieco zmienił na łagodniejszy.

- Kopię? - Pytam

- i to jak.  Lubię jego kopniaki - dodał

- Poczekaj aż podrośnie to jak ci jebnie to ci się gwiazdki zaświecą przed oczami.  - Mrugnąłem .

-pierw kogo walnie to ciebie wujku... a po za tym kiedy ty no wiesz ?

- Nie nastąpi  to.... po za tym jestem zajęty sob...

- Yoongi kiedy zapłodnisz mojego  przyjaciela ?-  Przerwał mi wypowiedź.

- Wybaczcie mi, ale nie  będę się z nim kochał przymusowo... masz swoją  mate.. -Odparł raniąc  mnie w stu procentach.

- Jak kurwa !!!! - Krzyknął mój ojciec trzymając chochle  w ręku.

- Oznaczyłeś mojego syna a teraz mówisz że masz mate ? - Zapytał drugi zaś z rodziców.

- Cóż...

- Gówno nie cóż,  bydlak i tyle.. Jimin  ubieraj się idziemy do domu.

- Nie skończyłem mówić,   to  że  oznaczyłem  waszego syna to nie świadczy o tym że  zostanę z nim na zawsze.

- Zapomnij o nim.... nie podchodz do niego nawet na milimetr....

OmegaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz