Minęło dokładnie trzy tygodnie, gdy to Jimin widział się z Jungkookiem.
- Holly, skarbie gdzie jesteś?
- Holly jest na nogach Yoongiego - odparł Jin spoglądając na swojego syna.
- o hej, nie spodziewałem się ciebie tutaj. - Mrugnął. Zabierając Holly z nóg mężczyzny.
- mogła być.
-twoja narzeczona nie lubi zwierząt. Lepiej jak byś nie pachniał psem. - odparł kładąc sobie na nogi zwierzątko.
- jeżeli chodzi o nią...
- będę szedł się położyć a wy sobie pog...
- zostań synek, Yoongi przyszedł do ciebie.
- do mnie ? Po co
- właśnie chce powiedzieć ale nie dajesz mi dokończyć... jeżeli pozwolisz dokończę. Nie jestem już z nią i strasznie cię za nią przepraszam. Wiem że popełniłem błąd zachowując się jak rasowa suka.
- wybacz, ale to nie ma znaczenia. Urwałem z tobą więź dlatego już nie czuje tego obowiązku przebywania z tobą. Dlatego pozwól mi że zaopiekuje się Holly I pójdę do swojego Azylu.
-Jimin, ale jak to? Dlaczego - zapytał opadając na kanapę.
- Tak to... wybacz ale spieszę się. - Mrugnął nie zadowolony. Z bolącym sercem wtulił w siebie psa a następnie skierował się na górę.
Krople łez poleciały po polikach mężczyzny który rozpłakał się po tym jak wszedł do swojego gabinetu. W którym usiadł przy biurku i oparł się o niego łokciami aby zakryć swoją twarz pełnego łez.
Nie minęło pięć minut a do gabinetu wleciał nie kto inny jak Kim Namjoon.
- Synek, spójrz na mnie.- Szepnął podchodząc bliżej syna.
Uklęknął na przeciwko syna a następnie przytulił do siebie mężczyznę.
CZYTASZ
Omega
Manusia SerigalaLos zawsze stawia na naszej drodze kogoś kto jest bezczelny. tym losem jestem ja. miła omega bez ksztu jakiejkolwiek współpracy z jakimkolwiek alfą.