A gdyby tak zniknąć ponownie? - pomyślał mając przed oczami
Wzrok wpatrującego się w niego przeznaczonego.Nie dopuszczał do siebie myśli że skończyło się coś co mogłoby mieć szczęśliwe zakończenie.
Pluł sobie w twarz że chociaż z nim nie zamienił słowa. A tak bardzo tego pragnął.
Przymknął na chwilę swoje powieki aby zapomnieć o twarzy swojego ukochanego.
Chwycił mocniej kierownice a następnie otworzył oczy aby już normalnie funkcjonować.
Po poliku poleciały mu parę kropli łez, które wyleciały nieświadomie.
Skręcił na swoją posiadłość a następnie zaparkował obok samochodu starszego z rodziców.
Wysiadł a następnie skierował się w szybkim tempie w stronę wejściowych drzwi.
Wszedł do środka nie przejmując się niczym innym jak sobą i myślą która zajmowała mu myśli. ''Pokoj '' to tam się kierował.
Kochał samotność ale po odnalezieniu przeznaczonego już go nie miał. Myśli krążyły wokół jednej osoby. I nie chciały się zmieniać.Co z jednej strony go ucieszyły.
Wszedł do salony aby podejść do schodów które prowadziły na górę gdzie był jego pokój zwanym ''Azylem'' nie docierało do niego nic prócz przyjemnych myśli o przeznaczonym o którym myślał co chwilę.
Będąc już w swoim azylu, pierwsze co zrobił to włączenie głośników i piosenki która ostatnio wpadła mu w ucho '' Tini -Te Pido''
Kochał latynoskie piosenki, do których mogłyby się poruszyć.
Odłożył klucze oraz portfel na biurko a następnie rozebrał się do naga aby móc iść do łazienki wziąć prysznic.
CZYTASZ
Omega
Hombres LoboLos zawsze stawia na naszej drodze kogoś kto jest bezczelny. tym losem jestem ja. miła omega bez ksztu jakiejkolwiek współpracy z jakimkolwiek alfą.