Part 13

49 5 0
                                    

- Jimin, możemy porozmawiać- Uniosłem  głowę nieco w bok gdzie ujrzałem męża  mojego  najlepszego przyjaciela.

-zapraszam.. słucham cię  ?

- chodzi o Yoongiego,  wiem... że nie chcesz o nim  słyszeć. Ale musisz tego wysłuchać  to dotyczy się też mnie.

- Mów,  nic mnie bardziej nie zdziwi. - Szepnąłem 

- Mnie i Yoongiego  łączyło coś więcej niż tylko przyjaźń... byłem jego   narzeczonym mieliśmy wziąć  ślub  ale na ślubie poznałem Taehyung'a  który  był organizatorem   ślubu  który pojawił się  w kościele   bo coś było nie tak że strojem.. myślę że ma mi za złe  i... próbuję się tobą pobawić jak to on stwierdził że to ja się nim bawiłem.  Codziennie mi wypisuje że tęskni za mną. Nie pokocha nikogo prócz mni...

- Chcesz mi powiedzieć że  ja mam wziąć po tobie resztki ? Nie  rozumiem, za chuja nie rozumiem tego jak życie bardzo mnie nie  kocha... - Zaszlochałem  żałośnie  - Wyjdź mi proszę z pokoju  nie chcę   cię tutaj widzieć.  Mnie bynajmniej też nie zauważysz. Ale dziękuję za szczerość.  - Wyprowadziłem  go zza drzwi swojego pokoju a następnie  Zamknąłem  mu je przed nosem.  Wróciłem do kartki na którym pisałem tekst piosenki.  A następnie ją  zgniotłem.

Byłem wściekły, mocno wściekły   pierwszy raz zbiłem  swój mur dla kogoś kto nie umie tego docenić.

Padłem  jak długi na łóżko  i tak pozostałem  aż do kolacji.

- Synek? Co ci Hoseok  powiedział? - zapytał starszy.

- On i Yoongi coś ich łączyło....ja...

- Spokojnie, tylko nie płacz... proszę  - Pogłaskał  mnie  po tyle  głowy. A następnie przytulił do siebie. Czym spowodował u mnie jeszcze  głośniejszym płacz.

- Ja... chcę wyjechać...chcę stąd wyjechać jak najdalej... czy mogę?

- możesz,  twoja wola.  Ale ja wyjeżdżam z tobą.  Obiecałem że  jak ten idiota zrobi ci krzywdę ja zerw...

- Nie rób tego,  ja chce abyście byli szczęśliwi. Wrócę tutaj szczęśliwy  uwierz mi tato - Mrugnąłem

- Obiecujesz ?

- obiecuję  - Uśmiechnąłem się lekko a następnie  spojrzałem  na drugiego z rodziców. -Tato Jin ?  Bo wiesz że. Twoja miłości i taty Namjoona  miłość  jest zbyt silna na to aby coś się pomiędzy wami psuło? Kocham was i nie  mówię tego dlatego że   chce abyś miał wyrzuty sumienia po tym jak myślałeś że chcesz zerwać więź.   Chce dla was dobrze.  I kocham was bardziej niż myślicie  - wtuliłem  się w Ciało  starszego.

OmegaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz