- Jimin, możemy porozmawiać- Uniosłem głowę nieco w bok gdzie ujrzałem męża mojego najlepszego przyjaciela.
-zapraszam.. słucham cię ?
- chodzi o Yoongiego, wiem... że nie chcesz o nim słyszeć. Ale musisz tego wysłuchać to dotyczy się też mnie.
- Mów, nic mnie bardziej nie zdziwi. - Szepnąłem
- Mnie i Yoongiego łączyło coś więcej niż tylko przyjaźń... byłem jego narzeczonym mieliśmy wziąć ślub ale na ślubie poznałem Taehyung'a który był organizatorem ślubu który pojawił się w kościele bo coś było nie tak że strojem.. myślę że ma mi za złe i... próbuję się tobą pobawić jak to on stwierdził że to ja się nim bawiłem. Codziennie mi wypisuje że tęskni za mną. Nie pokocha nikogo prócz mni...
- Chcesz mi powiedzieć że ja mam wziąć po tobie resztki ? Nie rozumiem, za chuja nie rozumiem tego jak życie bardzo mnie nie kocha... - Zaszlochałem żałośnie - Wyjdź mi proszę z pokoju nie chcę cię tutaj widzieć. Mnie bynajmniej też nie zauważysz. Ale dziękuję za szczerość. - Wyprowadziłem go zza drzwi swojego pokoju a następnie Zamknąłem mu je przed nosem. Wróciłem do kartki na którym pisałem tekst piosenki. A następnie ją zgniotłem.
Byłem wściekły, mocno wściekły pierwszy raz zbiłem swój mur dla kogoś kto nie umie tego docenić.
Padłem jak długi na łóżko i tak pozostałem aż do kolacji.
- Synek? Co ci Hoseok powiedział? - zapytał starszy.
- On i Yoongi coś ich łączyło....ja...
- Spokojnie, tylko nie płacz... proszę - Pogłaskał mnie po tyle głowy. A następnie przytulił do siebie. Czym spowodował u mnie jeszcze głośniejszym płacz.
- Ja... chcę wyjechać...chcę stąd wyjechać jak najdalej... czy mogę?
- możesz, twoja wola. Ale ja wyjeżdżam z tobą. Obiecałem że jak ten idiota zrobi ci krzywdę ja zerw...
- Nie rób tego, ja chce abyście byli szczęśliwi. Wrócę tutaj szczęśliwy uwierz mi tato - Mrugnąłem
- Obiecujesz ?
- obiecuję - Uśmiechnąłem się lekko a następnie spojrzałem na drugiego z rodziców. -Tato Jin ? Bo wiesz że. Twoja miłości i taty Namjoona miłość jest zbyt silna na to aby coś się pomiędzy wami psuło? Kocham was i nie mówię tego dlatego że chce abyś miał wyrzuty sumienia po tym jak myślałeś że chcesz zerwać więź. Chce dla was dobrze. I kocham was bardziej niż myślicie - wtuliłem się w Ciało starszego.

CZYTASZ
Omega
Manusia SerigalaLos zawsze stawia na naszej drodze kogoś kto jest bezczelny. tym losem jestem ja. miła omega bez ksztu jakiejkolwiek współpracy z jakimkolwiek alfą.