•°•°•°•°•°•°•°•°•°•
Jest godzina 8:00 rano, a mój pierwszy trening w nowym klubie zaczynał się o 10:00 rano więc miałam jeszcze trochę czasu żeby się przygotować do wyjścia,
Ubrałam na siebie luźne ciuchy i jakieś Adidasy. Nie malowałam się bo to przecież trening i powitanie klubu, ale może chociaż tusz do rzęs sobie nałożę on się tak szybko nie rozmiarze,była już 9:20
więc musiałam iść na przystanek autobusowy, autobus miałam na 9:29
Wzięłam gumkę do włosów i robiłam sobie na szybko kucyka widziałam już przystanek i idealnie przyjechał autobus.
Zadzwoniła do mnie Aurora Páez Gavira
jest to młoda dziewczyna z którą znam się 2/3 lat i miała 20 lat czyli starsza ode mnie o 4 lata trochę dużo ale my byłyśmy jak siostry które znały się od urodzeniai nic nam to nie przeszkadzało ale niestety ma brata osiemnastolatka o imieniu Pablo Martin Páez Gavira a mówią na niego Gavi, my się zawsze omijaliśmy szerokim łukiem... Ale czas chyba to zmień bo skoro dochodzę do drużyny to muszę się z nim jakoś dogadać, ale na razie nie chcę sie tym męczyć.Aurora zapytała się mnie czy będę mogła dziś po treningu pójść z nią na imprezę
-to co? Idziesz czy nie?-zapytała się mnie
-zobaczymy okej Rora?- powiedziałam i odrazu się zapytałam, (Rora to jest jej ksywka) byłam już prawie na miejscu złapałam się uchwytu aby nie polecieć do tyłu ani do przodu drzwi autobusu się już odtworzyły i wyszłam jako jedyna na tym przystanku wchodząc na posesję klubu to zobaczyłam jak jakiś chłopak do mnie biegnie ale ja go rozpoznam wszędzie, a chłopak który biegł to był Pedri Gonzalez to był najlepszy przyjaciel Gaviry, Pedri miał 21 lat. -Ooo! Hej Gabi miło znów cię widzieć po tylu miesiącach- on jedyny mówił do mnie Gabi, aż dziwne co nie, a mam na imię Olivia.
-Hej, hej Pedri mi też miło ciebie widzieć po tylu miesiącach- uśmiechnęłam się nieśmiale, Pedri mnie przytulił to ja też się do niego przytuliłam jak już trochę porozmawialiśmy to Pedri pokazał mi szatnie w której były moje ciuchy na trening. Śmieszne było to że nikt nie wiedział kto dochodzi tylko Pedri i trener
-ja będę pierwszą dziewczyną w tej grupie? - zapytałam się chłopaka za ścianą bo czekał aż się przebiorę -tak!
I się z tego bardzo cieszę- miło mi się zrobiło jak usłyszałam te słowa z ust Pedri'ego. Ubrałam się w strój na trening.I poszłam za Pedrim, od razu poznałam te schody na których zawsze grupa wchodziła na boisko a tym razem to ja po nich wchodziłam. Pedri wszedł pierwszy a ja za nim już się tak stresowałam że stanęłam na środku schodów, ale wtedy -Będzie dobrze czego się stresujesz? Co?- zapytał się mnie -Nie wiem boje się że mnie nie polubią i że będę jak któreś koło u wozu...-powiedziałam lekkim szeptem ale chłopak słyszał bez problemów - posłuchaj Olivio jesteś bardzo dobra w piłkę nożną, w siate,i jesteś cudowną osobą,uwierz mi a ty chyba wiesz że ja nie lubię kłamać ;)- To było tak miłe że prawie się rozpłynęłam -no dobra idziemy- nagle zobaczyłam grupkę ludzi którzy stoją w linii, wszyscy byli odwróceni i przeciwną stronę żeby dopiero zobaczyć kogo tu przywiało.
Pedrli doszedł do grupy ale był już odwrócony bo przecież wiedział kto dochodzi do klubu fcb, byłam już gotowa wszyscy już nie mogli się doczekać.Pedri pokazał kciuk do góry czy już mogą się odwrócić, wiedziałam napewno że jak Balde, Torres mnie zobaczą to na 100% rzucą się przywitać czyli przytulić, gdy nagle wszyscy się odwrócili to od razu pomachałam im, a śmieszne było to że mieli takie same miny zdziwienia.
-To jest nasza nowa koleżanka która od tej pory jest najmłodszą naszą zawodniczką i będzie grała za pomocnika- Xavi czyli mój nowy trener uśmiechnął się do mnie i popchną mnie
leciutko żebym stanęła koło Pedri'ego i ustawiła się w linii, Xavi powiedział że skoro jest nowa osoba -to może dziś bedziemy coś innego robić - wszyscy byli zadowoleni ale ja się bałam że to trochę nie wyjdzie bo jest tu Pablo Gavira, zdziwiłam się bo przecież mówiłam że Balde i Torres się na mnie rzucą a oni tylko się uśmiechneli, ale może im nie wypada robić z siebie głupich i przytulać się do dziewczyny przy tylu chłopakach.
CZYTASZ
I Want You Forever (P.Gavira)
Teen FictionW wieku około 13 lat przyleciałam z moimi innymi przyjaciółmi do mojej nowej kochanej przyjaciółki Aurory. (Z powodu kłótni po między mną a rodziną). Nie podobało im się to co robię czyli, osiągałam sukcesy w dziedzinie sportu itd. Jak przyleciała...