- Co ty tu robisz?-
Zapytałam a chłopak się na mnie spojrzał- Czekam żeby cię zawiść -
Oparł się rękami za sobą o siedzisko a nogi rozkraczyłOd razu podniosłam wzrok na jego twarz bo tamo bardzo dziwnie wyglądało, jak podeszłam do moich rzeczy chłopak cały czas się na mnie gapił i czułam a sobie jego wzrok który się wbijał coraz głębiej w moje plecy.
- Co ty tam robiłaś?-
Zapytał i pokazał palcem w górę- Nic, tylko sie bawiłam i potańczyłam-
Gavi popatrzył na wejść i zauważył że chłopaki w białych koszulkach też dopiero wchodzą do szatni.
- Mhm-
I znów gapił się na mnieZaczęłam się przebierać, nieodwracałam
się do chłopaka bo wiedziałam że gapił się na mnie. Aktualnie byłam w sportowym staniku i w już przebranych spodniach, nagle zauważyłam że było bardzo cicho i się odwróciłam żeby zobaczyć co robi Gavi. Ale on siedział z telefonem który był skierowany na mnie i jeszcze nawet wyprostował ręce żeby było mnie lepiej widać.- Co ty do cholery wyprawiasz!?-
Krzyknęłam i rzuciłam się na jego telefon, a on tylko odskoczył i zostawił telefon w moich rękach.Przeglądałam jego galerie i nie było żadnego mojego zdjęcia z tej sytuacji, nawet przejrzałam szybko jego wiadomości do chłopaków czy nic nie wysłał, ale miał szczęście, skoro miałam okazję to od razu weszłam na wiadomość z Pedri'm. Zauważyłam że oni tak dokładnie cały czas piszą i jakiś bzdurach więc odłożyłam telefon na bok i poszłam dalej się ubierać.
- Wiesz że te dwie twoje wariatki pojechały na nielegalne wyścigi samochodowe do Madrytu-
Zaczął gadać- Po pierwsze JA mogę tylko je tak nazwać a po drugie JAKIE WYŚCIGI!?-
Założyłam koszulkę i zrobiłam się cała czerwona ze złości- Nielegalne, tam podobno można bardzo dobrą kasę zarobić i nawet jakieś nagrody zgarnąć. Ale jak psy ich złapią to do paki na parę lat, chociaż dla mnie lepiej bo za Majką nie przepadam bo ona mnie nie lubi a Kasię przeżyje-
Powiedział i troszeczkę się przeją- CO?! JEDZIMY TAM TRZEBA JE RATOWAĆ, PRZECIEŻ ONE ZROBIĄ JESZCZE COS GŁUPIEGO ALBO JUZ ZROBIŁY!!??-
Krzyknęłam, spakowałam wszystkie rzeczy do torby i ją wzięłam pod pache, a chłopaka pociągnęłam za rękę i wyszliśmy z szatni.Zauważyłam że Bellingham też właśnie wychodził i przypomniałam sobie że przecież on mieszka w Madrycie. Pościłam rękę chłopaka i podbiegłam do Bellinghama.
- Bellingham-
Odwróciłam go jedną ręką i nawet trochę się zdziwiłam ze swojej siły- Co się dzieje?-
Powiedziała trochę niezaspokojony- Jadę z tobą i on też-
Pokazałam palcem na Gavi'ego który wreszcie do nas doszedł- Ale gdzie?-
- Do domu-
Powiedziałam i zrobiłam jeden krok w kierunku wyjścia- Trzymaj i chodźcie -
Dałam do ręki Bellingham mój telefon i pobiegłam do wyjścia- Co jej?-
Zapytał Belli do Gavi'ego- Chodzi o jej przyjaciółki-
Odpowiedział- Księżniczki szybko!!-
Krzyknęła do nich i wreszcie zaczęli biecWypadliśmy z tego klubu jak poparzeni i wsiedliśmy do auta, ja usiadłam z przodu a Gavi sam z tyłu. Na szybko wytłumaczyłam chłopaki co się stało i jak tylko odpaliliśmy silnik zaczęliśmy jechać...
POV Maja:
- Czemu ryczysz?-
Zapytałam się Kasi- Patrz-
Pokazała na swoim telefone jakomś książkę którą zamówiła i jej dziś przyjedzie-Mhm, słuchaj mnie teraz nie obchodzą twoje książeczki okej?-
Odwróciłam się na pięcie i przewróciłam oczamiSiedzieliśmy na ziemi i obserwowaliśmy autka, ale widziałam że Kasię bardziej interesował jakiś chłopak i też raz do czasu przeglądała na Pinterest'cie żyły u chłopaków, które mnie osobiście odrzucają i brzydzą jak cholera. Siedzieliśmy jeszcze chwilę ale nagle ktoś zawołał mnie po imieniu i zauważyłam że to była Olivia która przyjechała z Głupkiem (Gavim) i Pedofilem ( Bellingham'em).
- Co ty odpierdalasz do jasnej cholery, nie dość że jak cię psy złapią to będziesz miała przesrane to jeszcze nie będziesz w tym sama bo twoja koleżanka też tu jest!- Krzyknął Gavi
- Uspokój się-
Powiedział Bellingham i pokazał na Olivie rzeby coś powiedziała- Od kiedy ty już tak jeździsz? I czemu mi nie powiedziałaś?-
Powiedziała i podeszła bliżej mnie i Kasi- Od paru dobrych miesięcy, a na początku NIKT nie wiedział ale to Kaśka mi do auta wpakowała i niestety się dowiedziała-
Założyłam ręce na piersiNagle zauważyłam że powoli wszyscy się szykują i ja też muszę.
- I co idziesz?-
Zapytała Olivia- No tak, przecież już nie odpuszczę-
Powiedziałam a ona poklepała mnie po ramieniu- Okej ale bądź ostrożna chociaż dopiero teraz się dowiedziałam że ty w ogóle masz prawko ale wieże w ciebie że wygrasz i wrócisz do domu, to ja będę jechała ale Kasi masz nigdzie nie zostawiać chociaż lepiej żeby to ona cię pilnowała bo ty jesteś nie odpowiedzialna...-
Przytuliłam ją i odeszła a ja poszłam już do mojego autka zobaczyć czy napewno wszystko z nim dobrze....
POV Olivia:
Wsiadłam do auta Bellingham'a jako pierwsza i oparłam głowę o podgłówek, Gavi już z nami nie wracał bo podobno gdzieś niedaleko są jego koledzy i podejdzie do nich, a ja mam wracać z Bellim.
- O czym myślisz?-
Zapytał chłopak- To tych jej wyścigach martwię się o nią, a ona jest troszeczkę stuknięta i wszystko może jej to głowy wpaść-
Zamknęłam oczy i bezsilnie położyłam ręce na uda- Stuknięta to mało powiedziane, ale jak chcesz możemy zostać tu i zobaczyć jak jeździ-
- Nie, nie chcę tego widzieć bo jeszcze się popłaczę, ja nie lubię takich rzeczy, no chyba że w grach lub filmach-
Odwróciłam głowę w stronę Bellingham'aChłopak położył rękę na mojej i poczułam przyjemnie ciepło w ręce,
popatrzyłam mu w oczy żeby zobaczyć czy coś w nich zobaczę, widziałam tylko jakiś małe iskieraczki, co kolwiek to znaczyło było to bardzo atrakcyjne.Chłopak wreszcie pościł moją rękę, odjechaliśmy od opuszczonego i starego mola na którym każdy bał się postawić nogę i bez zawahania odjechaliśmy.
W połowie drogi chłopak pościł muzyczkę i zaczęliśmy śpiewać, było bardzo przyjemnie i cieplutko bo na dworze okropnie zimno. Widziałam też wiadomości od Aurory że klucze zostawiła w doniczce i poszła do domu więc całą chatę miałam dla siebie, ale jak tylko się tym pochwaliłam jemu to on zaproponował żeby nocowała u niego w domu już kolejny raz.- A będzie twoja matka?-
Zapytałam bo zawszę jak u niego byłam nigdy jej nie widziałam, a chłopak pokiwał głową- Kurwa-
Syknęłam do siebie samej....WITAM! MAM NADZIEJĘ ZE SIE PODOBA I MILEGO CZEKANA NA KOLEJNE ROZDZIAŁY. JAK SĄ BŁĘDY TO SORKI✋😋🤚

CZYTASZ
I Want You Forever (P.Gavira)
Teen FictionW wieku około 13 lat przyleciałam z moimi innymi przyjaciółmi do mojej nowej kochanej przyjaciółki Aurory. (Z powodu kłótni po między mną a rodziną). Nie podobało im się to co robię czyli, osiągałam sukcesy w dziedzinie sportu itd. Jak przyleciała...