Chłopak

77 3 0
                                    

To mogła być sprawka jednej osoby......
°•°•°•°•°•°•°

Widzieliśmy jak na aucie były trzy koszulki w barwach Barcelony to nas przesądziło bo jednak kto normalny zostawia koszulki rozłożone na masce samochodu. Podeszliśmy bliżej i zobaczyliśmy koszulkę Gavi'ego, Pedri'ego i jakomś trzecią jak tylko zobaczyłam ten numer i nazwę myślamła że się popłaczę to była moja koszulka z numerem 33, i z napisem Olivia.... - Proszę, bo wiem że nie mogłaś się doczekać jaki będziesz miała numer i nazwę- nie myślałam że Gavira to zrobił. Wszyscy o tym wiedzieli i to była moja niespodzianka, pewnie dlatego Gavira był taki miły dla mnie dziś.- O BOŻE, TO JEST MOJE. DZIĘKI, JA NIE WIEM CO MAM POWIEDZIEĆ- byłam cała we łzach myślamłam że dam radę się nie rozmazać, ale wyszło jak wyszło...
Od razu poczułam dotyk dziewczyn które chciały mnie przytulić więc się w nie wtuliłam i Kasia też się popłakała, Pedri też mnie przytulił i wyszeptał mi do ucha - to wszystko zrobił Pablo...- ja się zdziwiłam i jak przestali mnie przytulać to poszłam do Gaviry. - Dzięki ci bardzo, może nie lubimy się jakoś bardzo ale naprawde dzięki stary- i go przytuliłam było to coś co mnie bardzo zdziwiło że ja tak sama z siebie to zrobiłam, ale poczułam jak chłopak też mnie przytulił i to mocno. -nie ma za co, i nie jestem stary...- zaśmiał się cicho. Jak się tylko odczepiłam od niego chciałam już jechać do domu żeby sie przygotować już do spania bo miałam już zbyt mało sił żeby jeszcze coś robić. -Dobra fajnie było ale już trzeba wracać, pakujemy się do auta u to migiem bo zaraz znów ktoś nasz zobaczy!- powiedział Pedri. On prowadził, Pablo koło niego siedział a ja z dziewczynami styłu ja siedziałam za Pedri'm Majka na środku a Kasia za Gavi'm. Kasia z Mają poszły spać a ja wzięłam słuchawki które znalazłam a Gavira pozwolił mi je założyć, słuchałam sobie muzyki, cały czas czułam wzrok chłopaka na mojej twarzy, cały czas nie wiedziałam czy odwrócić się w jego stronę... Odwróciłam się w stronę Gaviry a on tylko jak zobaczył że się odwracam to się uśmiechną i odwrócił głowę w stronę drogi, nie wiedziałam a co mu chodziło ale popatrzyłam na dziewczyny one były taki słodkie że musiałam zrobić zdjęcie ale nie mogłam wszystkich złapać. Widział że Gavira wziął mój telefon i chciał zrobić zdjęcia pokazał palcem żebym się do nich przybliżyła, no to tak zrobiłam jak Gavi zrobił już zdjęcia od razu chciałam je zobaczyć, ale Gavira zrobił zdjęcia jeszcze zdjęcia ze sobą i Pedri'm. Nie chciałam obudzić dziewczyn więc szturchnełam chłopaka i wreszcie dał mi mój telefon, weszłam na galerię i były takie ładnie i śmieszne zdjęcia że jak bym je usunęłam to byłby grzech. Przez całą jazdę nie spałam tylko słuchałam muzyki, jak byliśmy już prawie w garażu to myślałam że odlecę szybciej niż myślałam. Jak już wszyscy wyszli z auta pobiegłam pierwsza do domu i jak zobaczyłam kanapę to od razu się położyłam ale już nie chciało mi się spać. - to co jak śpimy?- każdy się na siebie popatrzył - Ja mogę spać na podłodze- powiedziałam do wszystkich bo mi to było obojętne gdzie śpię - to ja mogę z tobą i Pedri'm tylko OZE ja pójdę na środek a w koło mnie a Kasia z Mają na kanapę- każdemu się podobałam ta propozycja, no ale mi się nie podobało to że będę koło jego.... Każdy już się położył tylko ja sobie siedziałam w kuchni bo nie miałam ochoty jeszcze spać a jak słuchałam to chyba już wszyscy już poszli spać, tylko widziałam że Pablo jeszcze nie spał bo robił coś na telefonie.
Myślałam że jak wszyscy zasną będę mogła sobie siedzieć sama, ale chłopak cały czas nie spał.....
°•°•°•°•°•°

Jak zobaczyłam że Gavira wyłączył telefon to założyłam słuchawki i słuchałam muzyki, byłam wpatrzona na zdjęcia chłopaka jak był mały i grał w Barcelona. Siedziałam tak już dobre parę minut nagle poczułam czyjąś ręce na talli
-Aaaa! Boże Gavira wystraszyłam się!- krzyknęłam i bałam się że obudzę innych ale oni byli jak by ich tu nie było. -Sorry, ale czemu nie śpisz kasy już po północy. I już nie będę cię straszył- powiedział szeptem - no ja myślę, a czasu nie śpię bo nie jestem spiąca- - zmieniłem się, czy dalej wyglądam tak samo?- zapytał się mnie, to było trochę głupie pytanie.
- nie wiem jestem ślepa bo jest ciemno, włączysz światło?- chłopak podszedł do włącznika światła i jak zapalił światło to on był w samej bieliźnie! - Ej! Załóż coś na siebie, albo nie wszystko!- odwróciłam wzrok od chłopaka żeby go nie widzieć teraz na oczy. - już możesz się odwrócić- nie wiem czy mogłam mu uwierzyć, ale się odwróciłam na szczęście był ubrany w spodenki i koszulkę - dzięki i wracając do tematu to bardzo się zmieniłeś, jedynie po twarzy trochę- to powiedziałam szczerze. - A jak się zmieniłem?- zapytał, to pytanie mnie zdziwiło. - no z wyglądu się zmieniłeś ale czy charakterem no wątpię- zaśmiałam się cicho, ten zrobił minę jagby nie wiedział o co mi chodzi. - dobra ja idę spać ty też lepiej już idź- powiedziałam do chłopaka który posłuchał się mnie i też poszedł w stronę kanapy. Już się położyliśmy - to dobranoc- powiedziałam do chłopaka - Ej a mogę już ściągnąć ciuchy?-czy ten typ się mnie właśnie zapytał czy może się rozebrać? Być może.....
- nie pytaj się mnie o takie rzeczy Gavira, bo to jest bardzo dziwne pytać mnie o to. Jak będziesz miał dziewczynę to do niej tak mów- i zamknęłam oczy na chwilę i znów je odtworzył to zobaczyłam jak Gavira pakuje się pod koc - Dobranoc Gavira- powiedziałam a ten tylko coś tam zamruczał pod nosem, i poszliśmy już spać....
°•°•°•°•°

I Want You Forever (P.Gavira)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz