Rozdział 3

100 2 0
                                    

Przeprowadzając się do babci myślałam tylko że nareście będę wolna od moich upośledzonych rodziców. Wiedziałam że za nikim nie będę tęsknić, bo nawet nie miałam przyjaciół a rodzina za mną nie przepadał (z wyjątkiem ukochanej babci). Miałam świadomość z styłu głowy że będzie mi trudno odnaleźć się w nowej pracy, ale nigdy nie spodziewałam się że będzie tak źle. Wsumie to wszyscy mnie chwalili za moje wypieki oprócz jednej osoby. A ta osoba w tamtym momencie była całkiem ważna. Bo to ona miała moc zwolnienia mnie z pracy. Zawsze chciałam pracować w restauracja, ale nigdy nie przeszło mi przez myśl że decyzja zaczęcia pracować w jednej z najpopularniejszych restauracjach w Warszawie będzie takim błędem. Słowa jednej osoby której praktycznie nie znałam już na zawszę wypaliły ślady w mojej pamięci. Nie wiedziałam że moją psychikę można jeszcze bardziej pogorszyć. Nie biorąc pod uwagę że już była w marnym stanie. Płakanie w środku nocy było już dla mnie tradycją.

Płakałam nawet jeszcze w domu jak mieskzałam z rodzicamiJak bym mogła to bym płakała cały czas, ale tata zawszę się wkurzał jak płaczę i mówił po co tak ryczysz, weź się w garść i idź sprzątać kuchnie. Wkuchni zawsze było dużo bustych puszek po alkochlu. Tak bardzo nienawidiałam na nie patrzeć. Nienawiduzałam ich sapachu i wssystkiego. To było wtedy kiedy postsnowiłam że nigdy w życiu nie wezme łyka alkocholu. Noc to była jedyna pora dnia gdzie mogłam spokojnie płakać. Łzy mi ciekły jakby ktoś kran odkręcił. Za co ja płakałam, w części nigdy nie wiedziałam. Napewno za to co się zdarzyło i za to co może się zdarzyć. Myślałam że moje życie polepszy się jak się przeprowadzę to babci.
Miałam nadzieję że może nawet z kimś się zaprzyjaźnię, ale w zawieraniu przyjaźni byłam kiepska. Jedyną moją przyjaciółka była moja babcia. Jej oczywiście nie mogłam powiedzieć przez co przechodzę, wolę jej oszczędzić łzy, preciesz jest już stara.

Mega miłym zaskoczeniem był prezent który dostałam od niej na urodziny. Nawet nie wiedziałam że ją bylo stać na coś takiego.

Nasza bojaterka przeżyła przerażającą traumę w przeszłości po której nie może się ogarnąć. Głębokie blizny po niej zostaną na zawszę. Dozobaczenia <3

Do you still Remember me? | JannOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz