Wziąłem dwa piwa z paku który przyniosłem na ogród. Znajomi patrzyli na mnie znacząco gdy Hanuel siedział na końcu działki czekając aż przyjdę. Niektórzy byli zdezorientowani natomiast inni powiedziałbym ze wręcz przerażeni. Ale pewne jest jedno, każdy z nich próbował zachowywać się naturalnie badając moje podejście w związku z przyjazdem mojego byłego narzeczonego. A ja miałem dość neutralne podejście, nie miałem pojęcia po co tu jest, nawet nie starałem się domyślać. Nie za bardzo mnie to obchodziło bo to już nie jest moje życie. Tak postanowiłem zdejmując zaręczynowy pierścionek i nie zamierzałem niczego zmieniać. Po chwili z domu wychyliła się moja mama
-Ktoś ma ochotę na domowa lemoniadę?- krzyknęła.
-Chętnie spróbuje- ruszył Namjoon jako pierwszy
-O lemoniada!- krzyknął ktoś po nim
Było także słychać jak ktoś
Mówi „ale fajnie domowa lemoniad" „chętnie bym się napił" itp. Aż w końcu każdy zniknął z podwórka kryjąc się w domu przed nami albo jakby to woleli powiedzieć „idąc spróbować lemoniady". To było oczywiste ze każdy chciał uciec od tej niezręcznej sytuacji i dać nam chwile mając nadzieje ze szybko minie. Nie dziwie się im, też czułem sie z tym dziwnie.-wybacz, nie wiedziałem że masz imprezę- powiedział odbierając ode mnie piwo.
-Bo nie mam- odrzekłem siadając ze swoim, na krześle obok chłopaka.- to spontaniczny grill
-No tak, zapomniałem już jak dużo masz znajomych- odrzekł otwierając piwo.
-To..- przedłużyłem- coś się stało?
-ehhh-mruknął cicho- nie wiem od czego zacząć.
-Mhmm- mruknąłem biorąc łyka piwa.
To było tak bardzo niezręczne że aż nie wiedziałem co ze sobą zrobić.
-Poszedłem na terapie- wypalił nagle- bo wiesz..- dodał wykonując ruch reki coś gestykulując
-To dobrze- odrzekłem nie widząc nadal powodu który by miał sprawić że się tutaj pojawił.
-Taa..-przedłużył- bardzo dobrze- powtórzył smutno- Jimin, chciałem cię przeprosić- zaczął
-Myślałem że jesteśmy już po tej rozmowie
-Wiem, natomiast moja terapeutka uważa że mimo wszystko powinienem z tobą porozmawiać a jedyne co mam ci do powiedzenia to „przepraszam"-wyjaśnił
-Nie wiem co ci powiedzieć. Myśle że wszystko między nami jest jasne- odrzekłem zdezorientowany. I zapadła między nami cisza z której nie do końca wiedziałem jak się wyrwać.
-Chodzi o to...- znowu zaczął nieskładnie formując sens swojej wypowiedzi- nadal mam problem z pogodzeniem się z twoim odejściem
-co?- zatkało mnie- ale twój chłopak?
-Tak! Znaczy nie ale... to nie tak- spanikował próbując wyjaśniać dalej- może znaczę jeszcze raz- położył rękę na moim udzie- Jimin, cieszę się że poszliśmy w inne strony, ja poznałem kogoś innego, ty... - urwał- i chociaż ciężko mi to przyznać to myślę że się unieszczęśliwialiśmy. Ale mimo to nadal nie mogę o tobie zapomnieć.
CZYTASZ
Memorable • jikook • pl •
Dragoste„Memorable" to książka opowiadająca o dalszych losach bohaterów „my tormentor". Jimin właśnie ukończył studia i w końcu jest zadowolony ze swojego życia. Natomiast Jungkook ze względu na pewne okoliczności, postanowił wrócić do Kraju. Co się stanie...