11

368 10 2
                                    

::: Bartek:::
Rano obudziła mnie fausti
- Bartek! Wstawaj teraz bo już się spóźniliśmy na śniadanie
- już wstaje
- to wstań
Wstałem i poszedłem się ubrać
- Fausti idziemy? - spytałem lecz nie usłyszałem odpowiedzi, na stole leżała tylko kartka a fausti nie było w pokoju. Podszedłem do Kartki na której było napisane ze Wika prosiła żeby przyszła do jej pokoju i ze widzimy się na śniadaniu.
Stwierdziłem ze zejdę już na śniadanie gdzie spotkałem Hanię, Natalkę i świeżego
- a gdzie Wika , Fausti i Patryk- spytałem
- nagrywamy dzisiaj odcinek gdzie Fausti ma urodziny i odbędą się one na basenie. Będziemy mieli cały basen tylko dla genzie, fajnie co nie ?!
- No fajnie a jaki jest podział i jak to chcemy ukryć przed fausti?
- plan jest taki: dzielimy się na dwie grupy: ja ty i świeży przygotowujemy wszystko pod imprezę której tematem jest ,, Mała Syrenka ,, co idealnie pasuje nam na basen, a Wika, Patryk i fausti nagrywają jakiś inny odcinek - oznajmiła Hania
Po śniadaniu
- to wy idźcie nagrać ten odcinek na miasto, a później się wymienimy. - świeży starał się powstrzymać śmiech
- No Ok
Przygotowywania wcale nie były takie złe. Najpierw pojechaliśmy do sklepu by kupić potrzebne rzeczy ( dobrze ze nie było Patryka bo by za chwile  wynalazł jakieś nie potrzebne rzeczy do kupienia). Starałem się by wszystko było idealne bo jeśli by się okazało ze fausti odwzajemnia moje uczucia to za niedługo może być to moja dziewczyna. Po powrocie ze sklepu zaczęliśmy wieszać dekoracje itp ( Noi trochę wkurzaliśmy Natalkę). Nie ukrywam bawiliśmy się przy tym  świetnie. Gdy wszystko było już gotowe usłyszeliśmy głos fausti
- Wika gdzie ja jestem- powiedziała co dało nam pewność ze na odcinek wylosowała zamknięte oczy
- co ?! - domyśliłem się ze Wika nie słyszy
Dziewczyny i Patryk weszli na basen
- co się dzieje? Gdzie jestem ?
- KOŃCZYMY ODCINEK na trzy cztery- w tym momencie Wika zdjęła słuchawki Patryk taśmę a Fausti opaskę
- STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE NAM...
- Dziękuję Wam nie spodziewałam się tego.
Impreza była super fausti tez się podoba bo uśmiech nie schodził jej z twarzy. Co prawda trochę dużo wypiłem i nie pamietam co bylo na po torcie, mam nadzieje ze nic nie odwaliłem. Nie wiedziałem w jakim byłem błędzie...

Rano
- ale boli mnie głowa- obudziła mnie fausti
- a mnie plecy- powiedziałem zauważając ze spaliśmy na podłodze
- Bartek do kiedy pamiętasz naszą imprezę bo ja do grania w piłki ( na basenie xd) a później już nic
- ja do tortu dalej już nic
- No nieźle
- dobra idę się spytać czy czegoś nie odwalilem- stwierdziłem i poszedłem do Hani i świeżego
- siema
-...
- co wy obrażeni czy co
- domyśl się- powiedziała Hania
-w jaki sposób kurde mam się domyślić skoro nic nie pamietam ?- wyszedłem z ich pokoju
- siema Wika siema Patryk
Nie drzyj się Wika rozmawia z Fausti a mnie boli głowa - oznajmił Patryk na co stwierdziłem ze rozmowa z nim o wczorajszej imprezie nie ma sensu.
- dobra sorry już idę
Stwierdziłem ze pójdę do Natalki bo to jest jedyna osoba która chce i może ze mną rozmawiać
- siemka Nati
- hejo bartula co tam ?
- mam takie pytanie: co się stało w czytaj na imprezie
- dużo Bartek dużo. Najciekawszy moment tej imprezy to ten co chciałeś pocałować się z Fausti i prawie wam się udało gdyby nie Hania która rozdzieliła was w ostatnim momencie mówiąc ze nie jestescie tego świadomi i ze to wszystko jest nagrywane.Noi później zaczęliście się drzeć i wyzywać Hanię która zawołała świeżego żeby  zaprowadził ciebie do pokoju, tez na niego wrzeszczałeś, a Hani zrobiło się mega przykro. Po jakis 5 minutach fausti stwierdziła ze idzie do ,, swojego bartusia ,, czyli do ciebie  bo on jedyny ją rozumie coś tam coś tam i później Wika zaglądała do was co półgodziny czy nie odwalacie coś głupiego, ale całe szczęście spaliście tylko wtuleni w siebie- opowiedziała Natalka.
Kurcze nie wiem co mam myśleć źle zrobiłem drąc sie na Hanię i świeżego ale to był pocałunek na który czekam już tyle lat...nagle zauważyłem fausti sądząc po jej minie rozmawiała z Wiką o tym samym co ja z Natalką
- a i zadzwoń do Maji bo wczoraj schodziła na zawał jak nie odbierałeś...- dodała jeszcze Natalka i zniknęła za drzwiami swojego pokoju
Faktycznie zapomniałem dzwonić do mojej dziewczyny ( choć czuje ze długo to ona jeszcze moją dziewczyną)
Wybrałem numer do dziewczyny
- hej Bartek...

——————————-
Milego dnia/ nocy :)

Znowu ty zmieniłeś moje życie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz