Już, już Faustynka - szepnąłem dziewczynie na ucho dalej bujając nas na boki
- bartuś - dziewczyna zaczęła się wyciszać
- ciii... jestem tu powiesz mi coś się stało ?
Czułem ze dziewczynę każde jedno słowo kosztuje bardzo duzo sił. Faustyna wtuliła się we mnie jeszcze mocniej i zaczęła mówić
- mój dziadek... - nie dokończyła bo nie dała rady mówić. Zacząłem uspokajać dziewczynę walcząc z tym żeby się nie rozpłakać... przecież poznałam jej dziadka. On okazał się wsparciem i najlepszym przyjacielem w ciągu ostatnich kilka dni. Obiecałem mu ze pokaże Fausti filmik od niego, i zrobię to ale myśle ze teraz nie jest to najlepszy pomysł...
- Faustynka już spokojnie...
- Dziekuje ze jesteś przy mnie. Martwiłam się o ciebie jak byłeś w szpitalu - dziewczyna podniosła głowę z mojej całkowicie mokrej koszulki i popatrzyła swoimi pięknymi niebieskimi oczami prosto w moje oczy
- a ja martwiłem sie o ciebie... jak zauważyłem Cię tu jak straciłaś przytomność to bardzo sie wystraszyłem. Całe szczęście już jest wszystko okej - powiedziałem dalej patrząc sie w jej oczy i składając pocałunek na jej czole
- Dziekuje bartus Jeszcze raz
- spokojnie jus tak nie dziękuj. Teraz może na chwile sie połóż i odpoczni sobie przed nagrywkami co ty na to ? - Jeszcze raz ucałowałem głowę dziewczyny i już miałem wstawać i pójść kiedy poczułem dotyk na swojej ręce. Była to dziewczyna, która poprosiła żebym położył się razem z nią
- za chwilkę przyjdę tylko musze iść po koc i do genzie na chwile
- okej będę na ciebie czekać - powiedziała Fausti a ja poszedłem na chwile dopracować z resztą genzie zadania do odcinka.
- o Bartek ! Możemy iść do Fausti wszyscy na razie ?
- myśle ze tak. Możecie już iść ja za chwile dołączę - powiedziałem i poszedłem po koc z kanapy. Gdy wróciłem do fausti, genzie już tam było. Widziałam po dziewczynie ze czekała aż przyjdę bo uśmiechnęła się na mój widok
- dzisiaj my fausti będziemy twoimi gośćmi. Czekamy na Jeszcze jedną aktywność i zaczniemy nagrywać - zdradził trochę szczegółów Patryk. Szczerze lubie patrzeć na relacje Mortalcia i fausti. Jest ona mega słodka bo zachowują się jak rodzeństwo.
- Aha Oki. Ja chce wam tylko powiedzieć ze cieszę się was mam - mówiąc to dziewczyna popatrzyła się na mnie i przytuliła resztę genzie a ja dołączyłem do wspólnego przytulasa. Trwaliśmy w całkowitej ciszy przez dłuższy czas. Tą cisze pierwsza przerwała Hania mowiac
- my tez się cieszymy ze cię mamy fausti - powiedziała na co ja przytaknąłem i wysłałem Faustynie buziaka w powietrzu pilnując żeby nikt tego nie widział...
Po jakimś czasie przyszła pani która miala wykonać fausti zadanie z tatuażem wiec zaczęliśmy nagrywać odcinek
CZYTASZ
Znowu ty zmieniłeś moje życie
De TodoDwójka ludzi spotyka się ze sobą po latach by rozpocząć wspólny projekt na youtubie. Czy uda im się naprawić błędy i nie zrozumienia z przeszłości? Na nowo zostać przyjaciółmi albo nawet kimś więcej? Czy znowu oni zmienią swoje życie wplatając w n...