22

178 6 0
                                    

Gdy przyszedłem Genzie miało już pare pomysłów na zadania dla niej. Nie ukrywam bardzo nie chciałem jej dawać jakich kolwiek wyzwań ale odcinek to odcinek.
- No dobra to mamy wykrywacz kłamstw ( jeśli wykona to minus 7 h a jeśli nie to plus 7)
I jaką przypalową dziare, ale musi być ona w widocznym miejscu  ( minus 5 h albo za nie wykonanie plus te godziny ) - powiedziała Hania lecz przyznam ze zbytnio jej nie słuchałem. Myślałem o fausti o tym co jej powiem jak się już zobaczymy. Myślałem czemu to zrobiła, co u jej dziadka. Wiedziałem tez jedno nie mogę dłużej tłumić uczuć do Faustynki
- Bartek Kubicki !!!
- yyy... tak Haniu
- stary to nie Hania tylko mortalcio - powiedział świeży
- wiec może powtórzę, dzwonił Karol by poinformować cię ze możesz się z nim zamienić
- Bartek choć na chwile na bok - Hania razem z Wiką odeszła na bok czekając aż wstanę z kanapy i pójdę za nimi. Wiec udałem się za dziewczynami
- zakochałeś się w fausti. Prawda ?
- co nie czemu wam się tak wydaje
- Bartek mnie i Hani nie oszukasz.
-...
- to jaka prawda
- No dobra tak
- wiedziałam - uśmiechnęła się Hania przybijając piątkę z Wiką
- tak mocno było to widać ?
- nie wcale. Wcale nie było widać jak się martwisz jak stałeś przy niej jak anioł stróż jak okłamałeś ratownika ze jesteś jej chłopakiem.
- No dobra macie racje
- tak czy inaczej wierze ze będziecie razem i cieszę się waszym szczęściem
- czy ty właśnie potwierdzasz ze ona coś do mnie czuje
- być może, a teraz leć wreszcie do niej bo nam tutaj jajko zniesiesz.
Wiec po rozmowie z nimi poszedłem a raczej pobiegłem do Faustyny po drodze mijając się z Karolem
- cześć już idę do fausti jak coś
- super !
I pobiegłem dalej. Gdy dobiegłem otworzyłem drzwi do ,, więzienia,, mojej przyjaciółki ( może za niedługo kimś więcej) . Podszedłem do niej. Leżała tyłem do ściany ze słuchawkami  wygłuszającymi ( tymi co na odc mają) na uszach płacząc.
- Faustynka - podeszlem do dziewczyny, która najpierw się wystraszyła a później próbowała wstać by się do mnie przytulić
-  fausti nie wstawaj - uklękłem przed dziewczyną po czym ona się we mnie wtuliła na co moje ręce zaczęły jeździć po jej plecach by się uspokoiła.
Zdołałem usłyszeć i zrozumieć tylko tęskniłam oraz przepraszam że to zrobiłam po czym dziewczyna rozpłakała się na maksa


———
Witamy w niespodziance właśnie zaczynamy maraton !!
Widzimy się naprawdę za niedługo
❤️🔥❤️🔥

Znowu ty zmieniłeś moje życie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz