Rzucił jej głowę na podłogę i poturlała się w moją stronę, odskoczyłam i złapałam się za serce i spojrzałam na uśmiechniętego Vincenta
- Tu nawet egzorcysta nie pomoże...- szepnęłam
- No nie , ale pomożesz ty - podchodził coraz bliżej mnie a ja coraz bardziej się osuwałam
- Nie zabijaj mnie proszę!- krzyknęłam a brunet mnie przytulił
- Nie zrobię ci krzywdy pamiętaj...kocham cię Rosie
Stałam jak wryta spoglądając na głowę która leżała obok nas , mój oddech był bardzo ciężki i nie mogłam go uspokoić, nagle Vince dotknął mojego brzucha
- Jedyne dziecko które chce to z tobą...- wyszeptał mi do ucha
- j-ja...nie Vince rozumiem że mnie kochasz ale ja już nie wytrzymuje! kurwa!- odetchnęłam go od siebie i usiadłam na podłodze
Usiadł obok mnie i przytulił, wtuliłam się w jego zakrwawiony tors i wytarłam oczy pełne łez
- Pamiętaj w każdym momencie możesz mi powiedzieć że nie chcesz ze mną być ale pamiętaj że ja zawsze będę o ciebie walczył - wstał po czym wyszedł z budynku
- Chuj!- krzyknęłam a on się wrócił i na mnie popatrzył
- Chuja to ja mam wielkiego - zaśmiał się i do mnie podszedł
- Wyjdź już kurwa mam cię dosyć
- Jak tam twój Simon
- Co ty od niego chcesz...zostaw go w spokoju kurwa
- Oh Rosie znasz mnie przecież - pocałował czubek mojej głowy i wyszedł z budynku
Pierdolony Shey...po chwili również wyszłam i wsiadłam do samochodu , ruszyłam do mojego domu i nie mogłam wybić sobie tego z głowy muszę o nim jak najszybciej zapomnieć , zaparkowałam na podjeździe i wyszłam z samochodu, spojrzałam w bok i zobaczyłam Simona który akurat kosił trawnik na swoim ogródku, podeszłam do niego i odłączyłam maszynę od kontaktu blondyn odrazu na mnie spojrzał i szeroko się uśmiechnął po czym podszedł do mnie i przytulił
- Miło mi cię wiedzieć Rosie - powiedział
- Ciebie również Simon , robisz coś dziś?- zapytałam
- Eh...chyba nic
- Świetnie zabieram cię na kolacje - położyłam dłonie na jego klatce piersiowej a jego wylądowały na moich biodrach
- A to nie ja powinienem cię tam zaprosić?
- Oh nie ważne poprostu muszę o wszystkim zapomnieć i odstresować , bądź gotowy za godzinę - dałam mu całusa w policzek i wróciłam do siebie
Jaka ja jestem zajebista...
Weszłam do domu i przywitałam się z Devilem , weszłam do salonu i usiadłam na kanapie wyciągnęłam telefon i zaczełam przeglądać tik toka.
Nagle spojrzałam na godzinę i okazało się że zostało 10 minut do naszego spotkania z Simonem , szybko wstałam i podbiegłam do lustra poprawiłam się i założyłam buty, wyszłam z domu i zobaczyłam Simona który stał przy moim samochodzie
- Prawie się spóźniłaś Rosie
- No właśnie prawie - powiedziałam po czym wsiadłam do samochodu i ruszyłam do pobliskiej restauracji
Zaparkowałam na parkingu i wyszliśmy z samochodu Simon chwycił moją dłoń a ja lekko się uśmiechnęłam weszliśmy do środka a kelner odrazu zaprowadził nas do naszego stolika przy oknie , usiedliśmy przy nim i dostaliśmy karty dań
- A o czym chciałaś zapomnieć ?- zapytał Simon
- To jest bardzo ciężkie i nie chce o tym mówić , poprostu mam problem z jedna osobą i nie mogę przestać o niej myśleć
- Tą osoba jestem ja - usłyszałam niski dobrze znany mi głos
CZYTASZ
To miał być tylko Szef [ 18+ ]
Romanceona -22letnia zajebista prawniczka która wygrywa wszystkie sprawy, pracuje w największej firmie prowadzoną przez Vincenta Shey'a on-28 letni szef największej firmy w Las Vegas, po pracy zajmuje się bardzo nielegalnymi rzeczami które nie mogą ujrzeć...