Chciałam zerwać z nim kontakt. Pisał do mnie ja starałam się już nie odpisywać, lecz on ciągle nie dawał za wygraną...
Nalegał na kolejne spotkanie, nie wiem czemu ale zgodziłam się na kolejne spotkanie.
Spotkaliśmy się drugi raz tym razem na dłużej. Te spotkania pamiętam jak dziś.
Rozmowa nam się średnio kleiła, nadal nie czułam, że chce z nim nawiązać dluższy kontakt.
Odprowadził mnie na autobus, bo miałam zajęcia artystyczne.
Na zakończenie spotkania chciał dostać całusa, ja oczywiście nie byłam dobrze nastawiona do tego.
Nasze drugie spotkanie skończyło się.
CZYTASZ
Wielka pomyłka...
Non-FictionTa historia jest prawdziwa. Nie umiem pisać więc przepraszam jak moje zdania są czasem dziwnie złożone. Chcę opisać moja historię, wyrzucić ja z siebie i przestrzec inne dziewczyny przed takim toksycznym zwiazkiem lub ukladem. Z wlasnego doswiadczen...