Miałam wrażenie ze po naszym ostatnim rozstaniu troszkę mniej się klocimy, pomagamy sobie i w koncu jakos udaje nam sie dogadac i normalnie rozmawiac jak inne pary.
Chociaz tak czy tak nie byliamy jak inne pary. Nic w naszym zwiazku nie przypominalo normalnego zwiazku.
Niestety. Czasem jak widzialam innych i facetow jak traktuja swoje dziewczyny jak rozmawiaja jak zyja to zwyczajnie im zazdroscilam... Tak bardzo
Niby mniej klotni mniej lez chociaz i tak byly czesto lecz troche mniej niz wczesniej.
Nawet wmawialam sobie ze jestesmy w koncu normalna parą.
I nawet czasem bylam szczesliwa?
Tak mi sie zdawalo chociaz wczesniej tego uczucia nie znalam niestety...

CZYTASZ
Wielka pomyłka...
No FicciónTa historia jest prawdziwa. Nie umiem pisać więc przepraszam jak moje zdania są czasem dziwnie złożone. Chcę opisać moja historię, wyrzucić ja z siebie i przestrzec inne dziewczyny przed takim toksycznym zwiazkiem lub ukladem. Z wlasnego doswiadczen...