IX. Czerwony Las

22 3 0
                                        

Czerwony Smok i Błękitny Smok razem cieszyli się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Czerwony Smok i Błękitny Smok razem cieszyli się. Smok Wierzby nieśmiało uściskał dłonie Felixa, delikatnie uśmiechając się.

- To dobre wieści. Dałeś Słonecznemu Smokowi bardzo piękne obietnice.

- Powiedziałem tylko to, co myślałem.

- Hej, będę miał kogo zabierać na gonitwy po lesie! - Czerwony Smok z radością zanucił, niemal tańcząc w powietrzu. Błękitny Smok puścił go, z uśmiechem trzymał dłonie przy klatce piersiowej.

- Nie wiem co powiedzieć. Bardzo się cieszę.

- Muszę wrócić do drzew. Beze mnie tracą liście z samotności. - Smok Wierzby zwrócił się do Felixa.

- Czy spotkamy się jeszcze? - chłopak spytał.

- Chyba tak. Ja... Większość czasu spędzam w tamtym miejscu. Możesz przylecieć w każdej chwili.

- Wpadnę, obiecuję.

- Dziękuję. Do zobaczenia Czerwony Smoku i Błękitny Smoku. - Smok Wierzby pożegnał się, po czym zniknął za skałami, odlatując do domu.

Czerwony Smok złapał za rękę Felixa.

- Zabieram cię do mojego lasu. Przenocujesz u mnie i jutro zabiorę cię w fajne miejsce.

- Zaczekaj, dlaczego muszę nocować u ciebie? Błękitny Smok też...

- Będę musiał ułożyć mniejsze smoki do snu. Poza tym spanie między krzewami lub na skałach może być niewygodne. - Błękitny Smok przerwał Felixowi. Chłopak westchnął.

- W porządku.

- Poza tym to, co powiedziałeś... - Czerwony Smok zaczął mówić, ale urwał i uśmiechnął się. Błękitny Smok również. - Serio tak uważasz?

Felix skinął głową.

- To bardzo miłe, że uważasz nas za przyjaciół. - Błękitny Smok zaśmiał się. - Cieszę się, że mogę być jednym z nich.

- Ta, bycie przyjacielem jest zawsze spoko. - odparł Czerwony Smok. Błękitny Smok spojrzał na Czerwonego Smoka i posłał mu znaczące spojrzenie, którego Felix nie zrozumiał.

- Jutro polecimy razem. Jest w krainie stara świątynia, porzucona przez ludzi wieki temu... Może będziesz chciał tam zamieszkać.

- Jutro będę się nad tym zastanawiać. - powiedział Felix. Błękitny Smok skinął głową.

- W takim razie do jutra. A ty, Czerwony Smoku...

DragonLands [Z]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz