-Sam jestem ciekaw co zrobisz. - kontynuował mężczyzna. Mayura wyjęła kilka piórek i zaczęła wkładać amoki do wszystkich przedmiotów jakie tylko miała pod ręką i kreować największe emopotwory jakie tylko umiała.
-Ty - wskazała na jednego z nich. - Przynieś mi miraculum Biedronki i Czarnego Kota dla Władcy Ciem.
-Mayuro nie musisz...
-Muszę. - odparła władczym i zdecydowanym tonem.
Kiedy Strażnik opadł już nieco z sił, kobieta pewnym siebie krokiem do niego podeszła i złapała go za koszulę.
-Gdzie. Jest. Madison?! - spytała sfrustrowana. - Raz mnie pokonałeś. Drugiego razu nie będzie.
-Oczywiście, że nie będzie. Bo zostały Ci trzy minuty.
Kobieta spojrzała na niego pytająco. Przez te wątpliwości jej uścisk na jego koszuli nieco się poluzował.
-Wiem wiele na temat uszkodzeń miraculów. A Tobie, po tym jak używasz tak wielkiej mocy, radziłbym bać się o własne życie, bo ono za moment się skończy.
Kobieta spojrzała smutno w kierunku Władcy Ciem. Upuściła Strażnika na ziemię, po czym zbliżyła się do Gabriela.
-Już nie zdążę uratować Madison. - powiedziała stając przed nim twarzą w twarz. Potem złapała się za serce. - On ma rację, ja zaraz umrę. - zapłakała. - Ale obiecaj mi jedną rzecz. Jak mój emopotwór doniesie Ci miracula Biedronki i Czarnego Kota to ożywisz Emilie. I błagam Cię, zaopiekujcie się Carrie. Nie chcę, żeby wylądowała w jakiejś rodzinie zastępczej. - łkała przykładając głowę do jego piersi.
-Zdejmij tą broszkę! - krzyknął Władca Ciem i wyciągnął rękę po miraculum, ale Nathalie go za nią złapała.
-To się nie opłaca. Tylko przyspieszysz moją śmierć. Zaczekajmy na emopotwora. Obiecałam, że spełnisz swoje życzenie. - to rzekłszy upadła na ziemię i zaczęła się dusić. Gabriel uklęknął obok.
-Proszę Cię, może jeszcze nam się uda, Tobie pomóc. Tylko daj mi to przeklęte miraculum. On jest strażnikiem, może coś wymyśli. Im dłużej masz ją na sobie tym dłużej cierpisz. - teraz to on płakał.
-To bez znaczenia. Pozwól mi sobie pomóc... - rzekła kładąc się na ziemię.
-Nie! To Ty pozwól mi pomóc Tobie. Ej, Ty, Strażniku, no pomóż nam!
-Co ja niby na to poradzę. Bez znaczenia co zrobisz ona umrze. Proponuję poczekać, jak emopotwór przyniesie miracula to możesz sobie zażyczyć by ożyła.
-Nie! Ożyw Emilie... - jej dłoń zsunęła się z jego policzka, zdążyła tylko musnąć palcami jego twarzy. Gabriel złapał ją za słabą dłoń i przytrzymał.
-Musi być jakiś inny sposób. Jeśli teraz odepnę Ci tę broszkę, to zakończę Twoje cierpienie. - powiedział kładąc palce na miraculum.
-Tak, zakończysz jej cierpienie, bo ją zabijesz. - Strażnik wzruszył ramionami. - Tak w sumie to bez znaczenia co zrobisz, ona i tak umrze w męczarniach.
Gabriel nie był w stanie odpiąć jej broszki.
-Jeśli teraz to zrobię, nie będzie już szans by ją ocalić. Nie zdobędę miraculów. - jego dłoń drżała przysuwając się do miraculum i z powrotem się od niego odsuwając.
-Brawo, wreszcie załapałeś.
-Ale musi być coś żeby teraz chociaż tak nie cierpiała.
-Możesz pomóc emopotworowi. - Strażnik wskazał go palecem. Władca Ciem spojrzał na konającą Mayurę.
-Nie zostawię Cię. - szepnął do niej.
-Hej, nie płacz, przynajmniej spełnisz swoje życzenie...
-Moje życzenie to żebyś była już zawsze ze mną zdrowa i uśmiechnięta.
-Jakoś mało realne to życzenie. - rzekł ironicznie Strażnik. Kobieta zaczęła się dławić.
-Nie mogę już na to patrzeć.
-No to pomóż emopotworowi.
-Nie zostawię jej z Tobą, jeszcze jej coś zrobisz!
-I tak już nieważne, pokonali emopotwora, a ona skonała. - tu wskazał palcem na nieprzytomną Mayurę.
-To może jak ich poproszę...
-Naiwny jesteś. Myślisz, że tak po prostu oddadzą Ci swoje miracula?
-A jeśli ją zawiozę do szpitala?
-Szpital nic tu nie pomoże.
-Co z Ciebie za Strażnik? Powinieneś jej pomóc! Znasz się na tym!
-Nic jej już nie pomoże.
-Jesteś zimny jak skała, bez jakichkolwiek uczuć!
Gabriel rzucił się na niego. Mężczyźni zaczęli się bić.
-Prawie jak Ty. Traktowałeś ją jak powietrze całe życie, zdradziłeś Emilie, nie kochasz syna. To Ty jesteś bez serca, a nie ona. - tu wskazał na Nathalie.
![](https://img.wattpad.com/cover/352644798-288-k287637.jpg)
CZYTASZ
"Utracona nadzieja, miłość oraz... tajemnica" (Miraculous Gabenath)
Fiksi RemajaGabriel i Nathalie rozwiązują tajemnice zaginonej siostry asystentki i jej córki. Przy tym odkrywają, że nie tylko rodzina Agrestów powiązana jest z Miraculami. Dodajmy do tego jeszcze wątek miłosny. Biedronka i Czarny Kot dowiadują się o romansie p...