4 | Kegger

1K 25 9
                                    


-Kto to jest?- Zapytał JJ patrząc na dziewczynę siedzącą koło Kie

-To Scooter Grubbs. Wyszedł podczas sztormu. - Zaczęła mówić dziewczyną- Mam zdjęcie patrzcie- wyjęła telefon i pokazała nam zdjęcie martwego Scooter'a

-Trup- oznajmiłam

-Cholera

-Jaką miał łódź?- zapytał brunet

-Jakimś cudem nowiutkiego Grady-White'a. Wszyscy go szukają

Popatrzyłam na blondyna zszokowanym wzrokiem. W jego oczach widziałam, że jemu też łączą się kropki. Spojrzałam na ratowników, którzy pakowali trupa do karetki.

                    »»————- ★ ————-««

Siedzieliśmy w domku John'a B. Brunet podrzucał butelkę opierając się o barierkę, Kie siedziała na fotelu i patrzyła przed siebie, a ja leżałam na kanapie trzymając nogi na kolanach JJ, który bawił się zapalniczką. W tym momencie wbiegł Pope cały zdyszany.

-Nic nie wiemy. Nic nie widzieliśmy. Mamy totalną amnezję - Powiedział siadając koło Kiary.

-Ten jeden raz Pope ma rację.- zaczął mówić JJ- Czasem się z tobą zgadzam. Zaprzeczamy wszystkiemu

-Nie możemy zatrzymać pieniędzy- powiedziała Kie

-Ani broni- dodałam

-Nie wszyscy śpią na forsie, Kie- powiedział JJ - a co do broni- spojrzał na mnie blondyn - może nam się przydać. Kto wie, może ktoś nas zaatakuje.

-Jeśli ich nie oddamy to będzie zła karma- oburzyła się Kie

-Zła karma wciąga w przestępstwa. Nie wychylajmy się

-Jeśli to oznacza, że zachowujemy pieniądze, to się zgadzam. - Wstał niebieskooki i podszedł do John'a B

-A ja nie- odezwał się w końcu brunet

-dlaczego?

-skupcie się. Mówimy o Scooterze Grubbsie. Chłop kupował fajki na sztuki. Był bez grosza przy duszy. Jak ktoś taki może mieć nowego Grady-White'a?

»»————- ★ ————-««

Siedzieliśmy razem na pomoście. Pope oraz JJ łowili ryby. Ja i Kiara siedziałyśmy i plotkowaliśmy o jakiś mało istotnych rzeczach.

-Pomyśl Pope. Skąd taki menel wziął nowego Grady- White'a- powiedział Brunet

-Prostytuował się- usłyszał w odpowiedzi od Pope'a

-Marihuana. Zrzucona do wody z samolotu. Podczas huraganu nic nie działa. Wiesz co to znaczy?

-Przemytnicy narkotyków- powiedział blondyn

-Dokładnie tak JJ. Przemyt.

-We wraku musi być pełno kontrabandy

-Pewnie ta..- zaczął JJ- Branie! Chodź do mnie.

-JJ ma branie. Szok. - powiedziała Kie i zaczęłyśmy się śmiać

                  »»————- ★ ————-««

-Jak coś, jeśli to statek przemytników z towarem, to pewnie jest czyjś. oznajmił Pope siadając na łóżku i biorąc pieniądze od JJ.

-Szczegóły- w końcu się odezwałam

-będą go szukać- odpowiedział mi Pope -głupota byłoby go zabrać

-No właśnie, a głupoty przynoszą rezultaty.- powiedział JJ zabierając Pope'owi pieniądze i siadając koło mnie. - musimy się tylko dostać do wraku. A do tego czasu zachowujemy się jakby nigdy nic. Normalnie.

𝐉𝐞𝐬𝐭𝐞𝐬́ 𝐉𝐞𝐝𝐲𝐧𝐲  < 𝐉𝐉 𝐌𝐚𝐲𝐛𝐚𝐧𝐤 > Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz