Pov. Rodrick.
Dzisiejszego dnia miałem dużo pracy, a obiecałem Hailie, że dzisiaj spędzę z nią czas. A tak poza tym zaskoczyła mnie. Wyglądała na małą, niewinną, bezbronną, nie śmiałą istotkę, a tak na prawdę było zupełnie inaczej.
Pokochałem ją całym moimi sercem. Była dla mnie jak własna córka, choć znałem ją dopiero parę dni.
Dowiedziałem się przez ten czas parę ciekawostek na jej temat np. że wychowywała się z mamá i babcią, a taty nie znała. Podobno od najmłodszych lat musiała samo sobie ze wszystkim radzić, ponieważ jej najbliższe miały ją gdzieś i uważały ją za problem.
Gdy rano powiedziałem Perełce, że dziś nie dam rady strasznie się zasmuciła. Widząc jej smutną minke stwierdziłem, że jak się pośpiesze to może zdążę jeszcze się z nią pobawić.
Po zjedzonym śniadaniu udałem się do swojego gabinetu i zacząłem pracować. Postanowiłem, że zrobię sobie krótką przerwę i zamówie coś do jedzenia.
Gdy wszedłem do kuchni zastałem tam gotującą Hailie. Wyglądała prze słodko.
Kiedy mnie zauważyła zapytałem się jej:- Perełko, co robisz?
- Obiadek- odpowiedziała krótko.
Wiedziałem, że umi gotować bo coś o tym wspominała, lecz nie sądziłem, że aż tak dobrze!
I właśnie tak spędziłem z nią resztę dnia gotując, śmiejąc się i wygłupiając.
*****************************************
Witajcie kochani!
Macie jakieś pomysły?Krytyka:
Pomysły:
Błędy:Jeśli nie chcecie zarabiać innych części zaobserwujecie mnie na wattpad!
CZYTASZ
Hailie Retter
Hài hước5 letnia Hailie Monet zostaje oddana do domu dziecka przez swoją matkę. Adoptuje ją wtedy nijaki Rodrick Retter. Czy Hailie pokocha swojego nowego ojca? Czy bracia Monet dowiedzą się że ,,córka" Rodricka to tak naprawdę ich siostra? Przeczytajcie...