Pov. Rodrick:
-Musisz mieć kogoś kto odziedziczy wyrazie czego twoje miejsce w organizacji - powiedział lekko zły Charles.
-Zgadzam się z tym- potwierdził swoim jak zawsze lodowatym głosem Vincent.
-No ale co ja mogę poradzić, nie znalazłem i raczej prędko nie znajdę miłości mojego życia, a dzieciaka potrzebujemy już teraz- rzekłem.
- To zaadoptuj- powiedział jak gdyby nigdy nic Ricardo, a reszta członków organizacji tylko przytaknęła głowami.
-No okej może znajdę jakiegoś- odpowiedziałem i po chwili wszyscy już rozeszli się w swoje strony.
I co ja teraz zrobię- pomyślałem i zacząłem szukać jakiś domów dziecka.
Parę dni później...
Dobra to jest ostatni jak tu nie znajdę tego odpowiedniego to się poddaję stwierdziłem wchodząc do budynku. Podeszła do mnie jakaś pani i zaprowadziła mnie do jakiegoś pomieszczenia gdzie były wszystkie dzieci.
Nie było żadnych ciekawych rzeczy i już miałem wracać gdy nagle zauważyłem jakąś prawdopodobnie 5 letnią dziewczynkę, która jako jedyna mi się nie przyglądała tylko czytała książkę. Zdziwiłem się bardzo ale nie dałem tego po sobie poznać.
Jednak zostanę tu jeszcze na chwilę i zobaczymy jak rozwinie się akcja pomyślałem i zostałem.
Po chwili zauważyłem idącą w stronę bawiącej się lalkami małej dziewczynki grupkę dzieci. Zaczęli jej coś mówić, a ona się rozpłakała. Próbowała stłumić płacz , lecz nie uszło to uwadze dziewczyny z książką.
Podeszła do zbiorowiska i popatrzyła na nich wzrokiem gorszym niż Vincenta. Aż przeszły mnie ciarki choć obserwowałem to wydarzenie za szyby. Zaczęła im coś tłumaczyć, po czym wzięła młodszą od siebie dziewczynkę pod pachę i zaprowadziła ją do wcześniejszego miejsca jej pobytu. Zaczęła czytać jej książkę i głaskać po główce aż dziewczynka zasnęła.
Poruszyła mi ta scena coś w sercu. Była taka miła i opiekuńcza, ale umiała pokazać pazura. Jednym słowem IDEALNA. Jeśli miałem mieć dzieciaka to tylko ją. Podeszłam do tej samej babki co mnie tu przyprowadziła i zapytałem się jak ma na imię ta piękna istotka, a ona uśmiechając się odpowiedziała :
Hailie.*****************************************
Witajcie kochani!
Podoba wam się?Krytyka:
Pomysły:
Błędy:320 słów
CZYTASZ
Hailie Retter
Humor5 letnia Hailie Monet zostaje oddana do domu dziecka przez swoją matkę. Adoptuje ją wtedy nijaki Rodrick Retter. Czy Hailie pokocha swojego nowego ojca? Czy bracia Monet dowiedzą się że ,,córka" Rodricka to tak naprawdę ich siostra? Przeczytajcie...