9. Przyjęcie- Dylan ty głopku!

1.4K 46 18
                                    

Pov. Cam

Zaintrygowała mnie ta mała. Wyglądała na małą nie winną istotkę, i w sumie chyba taka była, po niej nic się nie można spodziewać.

Strasznie się zdziwiłem kiedy zapytała się mnie i innych czy może mówić do nas ciocie i wujkowie. A jeszcze bardziej gdy podeszła do mnie i zapytała czy chłopaki mogą iść się z nią bawić.

Pov.Adrien

Wyszedłem na chwilę z sali zabaw powiedzieć coś ojcu. Wracam i słyszę, że chłopaki się biją (Tony i Dylan), ale z racji, że Dylan jest 2 razy większy od TTony'ego to oczywiście on wygrywa.

Już mam wkraczać do akcji i rozdzielać, a przede mnie wybiega Hailie. Podchodzi do Dylana, patrzy na niego zabójczym wzrokiem ( gorszym od Vinca bo jego wzrok mrozi nie zabija❄) i zaczyna do niego mówić również takim samym głosem jak wzrokiem:

-Dylan ty głupku! Spokój! - po tych słowach wszyscy ucichli ( oprócz dorosłych, bo oni byli w innej sali), tylko Dylan dalej atakował Tony'ego.

Hailie podchodzi do niego i każe mi go chwycić. On ciągle się wyrywa, widać, że jest już  bardzo wkurzona, ale nie sądziłem, że aż tak.

Niespodziewanie walnęła go z liścia w policzek. Dylan był tak zszokowany, że w końcu przestał się szarpać.

Ona przybliżyła się do niego jeszcze bardziej powiedziała:

-No i co Dylan, opowiesz nam dlaczego tak zareagowałeś?

- No bo Tony obrażał moją dziewczynę- odpowiedział lekko zawstydzony.

I Hailie musiała potem chłopaka tłumaczyć z jakieś pół godziny, że nie wolno obrażać innych jak się kogoś nie zna.

*****************************************
Witajcie kochani!
Co tam u was?

Krytyka:
Pomysły:
Błędy:

235 słów

Hailie RetterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz