Song Yuqi to nowo zatrutniona stażystka w wytwórni Cube ent. Mieszkała w Korei połódniowej od ósmego roku życia. W szkole była prześladowana przez jej rówieśników, bo była z Chin.
Jeon Soyeon to zwyczajna koreanka która pracowała w kociej kawiarni...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
❤825 💬834
— @S00_Jin Czekam na ślub z Yuqi — @Shuhu_aShu Chcę być druhną! — @Yuqiiiiii Możesz być druhną na weselu Minnie z Miyeon — @Miyeon_pretty Zabije ciebie zaraz Yuqi
Soyeon
Dzisiaj z dziewczynami miałyśmy iść pierwszy raz do Miyeon i spotkać jej chłopaka lepiej. Widziałam go tylko jeden raz jak był on z najstarszą Mi na randce u nas w kawiarni. Park Yong Ha, bo tak miał na imię chłopak, był nie wyróżniającym się koreańczykiem. Był wysoki, czarne, trochę długie włosy i nosił dodatkowo okulary. Miałyśmy szczęście, że Miyeon nie mieszkała tak daleko jak Minnie. Mieszkała ona jakieś 10 minut od kawiarni, więc było to nawet blisko.
Siedziałam teraz z Yuqi na kanapie i rozmawiałyśmy o głupotach. Teraz miała ona wolne jako trainee, bo wytwórnia postanowiła zrobić jakąś dziewczęcą grupę.
— Ciekawi mnie kiedy Miyeon zerwie z tym red flagiem. Jak ona czasem nie może chodzić z nami na spotkania, bo on jej nie pozwala. Ofc Miyeon mówi, że to tak na kilka dni będzie wyglądać jej życie z tym Yong Hanem. Wkurwia mnie ten typ powoli — Stwierdziła Yuqi i poszła odnieść swój zjedzony jogurt do kosza, a łyżkę do zlewu.
— Jest aż tak zły dla niej? — Spytałam jej, bo mało wiedzialam o Park.
— Jest on wręcz okropny. Mówię serio. Niech ona już się wyprowadzi od niego. Niszczy jej się tylko psychika — Powiedziała pewnie Chinka.
— Nie wiem, ale się wypowiem. Może ty z Shu porozmawiaj z nią, że na przykład, kiedy jest z nim zmieniała się na gorsze i rzadko się spotykacie — Oznajmiłam i usiadłam obok niej.
— Stara! To jest dobry pomysł, dzisiaj z nią porozmawiam wraz z Shu. Jak powie, że go kocha to tego dziwaka zamknę w piwnicy, której nie mamy! — Powiedziała swój plan i poszła do sypialni ubrać jakieś ubrania, bo nie długo będziemy iść. Ja już byłam uszykowana, ale Yuqi to nie ja i jeszcze przed uszykowaniem się streścić swoje całe życie.
Po kilku minut szykowania się Yuqi wyszłyśmy z bloku i skierowałyśmy się w stronę mieszkania starszej Mi. Kiedy szłam już 5 minut z Yuqi zadzwoniła do mnie Soo.
— Hej Soo! — Powitałam ją przez telefon.
— Siema młoda. Jest sprawa.
— Jaka?
— Chyba podoba mi się Shuhua...
— Tego się nie spodziewałam.
— Ale nie mów nikomu. Proszę?
— Spoka. Możesz mi zauwać.
— Dziękuję Soy. Wspaniała jesteś. Ja już kończę, bo Shu do mnie biegnie, bo gdzieś zobaczyła jakiegoś pluszaka. Pa!
— Pa!
— Kto dzwonił? — Spytała mnie Yuqi I na mnie spojrzała
— Soojin.
— A po co? — Song najwyraźniej planowała, mnie przepytać ze wszystkiego.
— Nasze sprawy — Powiedziałam, a Yuqi tylko odwróciła się w przeciwną stronę.
— Taka jesteś — Stwierdziła sarkastycznie Song.
Po chwili byłyśmy już przed drzwiami mieszkania Cho i Park. Zadzwoniłam dzwonkiem i otworzyła nam dzwi Mi, i zaprosiła nas do środka. Miyeon zaprowadziła nas do salonu gdzie siedział Yung Ha. Yuqi przywitała się z nim a ja mu się przedstawiłam. Song cały czas na niego się dziwnie patrzyła. Wiedziałam, że ona i Shu coś wiedzą i to jest związane właśnie z Yung Ha. Później Minnie przyszła, a jeszcze później przyszły Shu z Soo. Ewidentnie Shu i Yuqi wiedziały coś o nim i nie planowały powiedzieć tego komuś.
Ja z Soo poprostu rozmawiałyśmy z Yunq Ha, który jak okazał się, był bardzo sympatyczny. Nie wiedziałam czemu dziewczyny tak go nie lubiły, ale to była ich sprawa. Chciałam porozmawiać z Seo o naszej rozmowie tak prawdziwie, a nie przez telefon, ale nie było narazie momentu na zaczęcie tej rozmowy. Miyeon z Minnie rozmawiały o czymś tam i wydawało się, że Yung Ha był zazdrosny o to. Cho poszła do kuchni po piekła ciasteczka na te spotkanie, ale nie zdążyła na czas. Yung Ha poszedł do kuchni, a ja mogłam nareszcie zacząć rozmowę z Soo.
— Możemy porozmawiać o Shu? — Zapytała mnie nagle Soo szeptem.
— Chciałam o to właśnie zapytać. O czym chcesz porozmawiać dokładniej? — Powiedziałam szeptem.
— Myślę, że kiedy będę jeszcze mieszkała wraz z Shu do źle się ze mną skończy. I do dosłownie.
— To powiedz jej o swoich uczuciach. Nie umiem radzić ludziom miłosnych spraw — Powiedziałam i pomyślałam chwilę.
— Dowiedz się od Yuqi, czy Shu coś widzi we mnie. Wiesz, coś więcej niż przyjaciółkę. Proszę? — Poprosiła mnie Seo.
— Mogę nawet teraz jak chcesz — Soo pokiwała energicznie głową i włączyłam telefon.
— @S0y_e0n
Mam sprawę
— @Yuqiiiiii
Chyba pierwszy raz dostaje wiadomość od osoby która jest obok mnie
— Pro- — Nie skończyłam, bo usłyszałam krzyki z kuchni.
— Wypierdalaj ty chuju jebany! — Krzykneła Miyeon, która wybuchła płaczem kiedy wyrzuciła swojego chłopaka z mieszkania.
Cho załamana usiadła na podłodze przed pokoju. Odrazu podeszłyśmy do niej i ją uspokoiłyśmy. Było trudno zrozumieć co mówi Miyeon, ale jakoś dało się zrozumieć, że Yung Ha zdradził ją z jej inną najlepszą przyjaciółką. Wydawało mi się, że Shu i Yuqi wiedziały o tym, i właśnie to był ich sekret, tajemnica.
—————
To chyba mój pierwszy rozdział który jest mocny.
Mam ochotę zrobić ff o MiMin ale z jednym rozdziałem, ale najpierw skończe moje 2 inne ff i może coś napiszę