***
W pewnym momencie, Pablo ostro skręcił.
- Kurwa!
- Co?
- Jak ty jeździsz?
- Normalnie, nie mogłem inaczej. Jesteśmy na rondzie.
- Łeb mnie boli. Zaraz się zrzygam, a te zakręty nie pomagają...
- Wiesz co? Ja chyba wezmę cię, do siebie. Nie chcę, mieć wyrzutów sumienia, jak ci się coś stanie.
- Dobra.
- Ale nie obrzygaj mi auta. Bo się obrażę.
- Postaram się. Aczkolwiek, nie jest to łatwe.
***
Pov: Pablo Gavi
No szkoda, mi się go zrobiło. Jak już, tak źle się czuje, to się nim zajmę. W miarę, możliwości.
Otworzyłem mu drzwi.
- To idź już do salonu, ja muszę auto zaparkować.
Jak i ja, już byłem u siebie, szukałem Joao. Kurwa, miał być w salonie...
- Joao! Gdzie ty jesteś?
Szukałem go w kuchni, łazience no i go nie było. Finalnie znalazłem go w garderobie.
- Co ty robisz?
- Zimno mi.
- No dobrze, ale co tu robisz?
- Szukam ciepłego swetra.
- To nie szukaj. Ja ci nie dam, swoich ubrań...
- No, ale...
- Idź do salonu, a ja ci zaraz przyniosę kocyk.
- Dobrze.
CZYTASZ
Joao... ~ Felix x Gavi (Felvi)
Romance✿ Specjał z okazji... Roku tutaj! ~Felvi (Felix x Gavi) przynajmniej ja i moja psiapsi, tak nazywamy ten ship. ~Miłego czytania! Zaczęłam pisać 24 listopada, wstawiam 1 grudnia, a kończę 31 grudnia. ~Największe osiągniecie: #32 w ship ...