~19~

157 15 0
                                    

Pov: Joao Felix

- Ej, bo ja chyba kojarzę tego typa.

- Skąd? Pablo!

- To jest... Chyba jakiś kolega Robert!?

- Roberta?

- No... Chyba.

Staliśmy i czekaliśmy na to co będzie dalej.

- Dzień Dobry. Tu jest ulica xyz?

- Tak. - Felix.

- Miałem kupić bluzę. Zaraz. Pablo Gavira?

Spojrzał się na Gavi'ego. Faktycznie może, to być ten jakiś kolega Lewego.

- No tak. Nicola Zalewski. Felix on gra z Lewym w reprezentacji. - Gavi.

- Mhm. W taki spób. Już idę po tą bluzę. - Felix. 

Po chwili wróciłem. Dałem mu złożona bluzę, a on mi umówioną kwotę.

- Wiecie może, czy Robert jest u siebie w domu?

- Nie wiem. - Gavi.

- A to nie tak, że na tym melanżu wtedy mówił, że będzie gdzieś jechać z dziewczynkami? - Felix.

- Aaa no rzeczywiście coś mówił. - Gavi.

- Kurwa, bo nie mam co, ze sobą zrobić, bo liczyłem na to że go zastanę... - Nicola. 

- Felix? Może go zaprosimy do mnie?

Szepnął mi do ucha.

- Okej, dlaczego nie?

- Wiesz, to możemy jechać do mnie, ale najpierw Felix, odwiezie rzeczy do domu, a potem po nas przyjedzie.

- No dobra. - Nicola Zalewski.

***

Pov: Pablo Gavi

Felix pojechał, a ja przed jego posesją stałem z Nicolą.

- Miałeś, jakiś konkretny powód by tu przyjechać? Bo na codzień mieszkasz we Włoszech.?

- Tak miałem... Trochę długo historia... No i teraz, to chyba się przeprowadzam do Hiszpanii.

- Chętnie bym wysłuchał tej historii, chyba że nie chce mówić.

- Opowiem, ale może za chwilę.

- Okej.

Joao... ~ Felix x Gavi (Felvi)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz