***Tydzień później:
Przez tydzień nie występowałam w ogóle na nagrywkach u Patryka, jedynie kiedy się z nim widywałam to na nagrywkach w domu genzie, ale i tak nie rozmawialiśmy bo miałam wrażenie że za każdym razem jak próbowałam zacząć rozmowę Wika mnie od niego odciągała.
Czuje się jakby moja przyjaźń z nim była mi po prostu zakazana? nie wiem jak to ująć w słowa, czuje się jakby po prostu było mi to zakazane bo jest on byłym mojej przyjaciółki. Wiem że to tak nie działa ale takie odnoszę wrażenieI tak wiem że to że kiedys był z Wiką nie znaczy że do końca życia nie ma się zadawać z nikim innym niż Wiką, ale nie wiem. Mam zrytą psychikę ostatnio no po prostu jest ze mną źle i przejmuje się dosłownie każdą najmniejsza rzeczą 1000 razy bardziej niż powinnam. Mimo że Wika mowila mi że nie będzie mieć mi za zle jak będę się z nim zadawać, A NAWET JEŚLI BĘDZIEMY KIEDYŚ RAZEM mimo że wszyscy wiemy że do tego nie dojdzie, mam wrazenie że nagle to się zmieniło, że nagle chce żebym ograniczyła kontakt z Patrykiem, ale to może być po prostu moje odczucie.
Wracając..
Właśnie szlam do kawiarni w której miałam się spotkać z Wiką, chciałabym ją spytać o to, ale zobaczymy czy będę mieć odwagę
- hejka - czerwonowłosa przytuliła mnie lekko co odwzajemniłam
Chwile rozmawialiśmy o nagrywkach na genzie i o tym że fajnie by było pojechać całym składem na jakieś wakacje, lecz gdy nastała cisza stwierdziłam że spytam o to co mnie dręczyło przez ostatni tydzień
- Wika?
- hm?
- pamiętasz jak mówiłaś kiedyś że nie masz nic do tego że zadaje się z Patrykiem i nawet jeśli bylibyśmy razem? - zaczęłam a ta przytaknęła
- o kurwa to zabrzmiało jakbyśmy byli, nie jesteśmy, tylko chciałam spytać czy coś się zmieniło, mam wrazenie że przy każdej możliwej okazji odciągasz mnie od jego towarzystwa
- mi naprawę nie przeszkadza to że się zadajecie.. tylko boje się że całkowicie mnie olejesz dla niego czego bym nie chciała, a kocham cie i zależy mi na tobie dlatego przepraszam za moje zachowanie.
- nie no spokojnie Wiczka, rozumiem to, ale też chce żebyś wiedziała, że nie oleje cie nigdy całkowicie i że Patryk jest dla mnie ważny, okej? zapamiętaj to sobie
- dobrze i przepraszam jeszcze raz - pogłaskałam ją po ramieniu i poszłam odebrac kawę, wróciłam do stolika i zaczęliśmy rozmowę na totalnie głupie tematy jednak po godzinie Wika musiała się już zbierać bo była umówiona na spotkanie z Przemkiem
- powodzenia tam, jakby coś się zadziało to koniecznie pisz - uśmiechnęłam się dwuznacznie
- NA CO TY LICZYSZ? przyjaźnimy się, tak? - odparła
- mhm wmawiaj tak sobie, ale musisz przyznać że ci się podoba
- pogadamy o tym kiedy indziej - odrzekła zawstydzona wychodząc z kawiarni z uśmiechem na co sie zaśmiałam
Skoro wszystko sobie wyjaśniłam z Wiką to chyba mogę już jechać do Patryka? tak jestem zjebana ale nie umiem wytrzymać bez jego towarzystwa.
Wsiadłam do auta i ruszyłam w stronę domu blondyna, nie obchodziło mnie za bardzo co teraz robi, chciałam po prostu go zobaczyć.
Gdy dojechałam zapukałam do drzwi i otworzył mi Posti
- O BOŻE HEJ! - krzyknął
- ciii, zróbmy mu niespodziankę - ściągnęłam buty
- chodź mam pomysł - odparł a ja podążałam za nim na ogród stanęłam za ścianą a Posti wrócił do budynku
- PATRYK! chodź chyba coś się zepsuło z tym stolikiem! - usłyszałam krzyk Alana
- NO CO TY PACANIE ZROBIŁEŚ ZNOWU, CIEBIE ZOSTAWIĆ NA CH.. - zaczął mortal wychodząc na ogród, lecz gdy tylko mnie zobaczył podbiegł do mnie wtulając się we mnie mocno
- zachowujesz się jakbyś mnie lata nie widział - zaśmiałam się czując jak mocno jestem przez niego ściskana
- nie ma alexy nie ma kontentu na daily - stwierdził Posti a ja się zaśmiałam nadal głaszcząc Patryka po plecach
- rozmawiałaś z Wiką? - spytał odrywając się ode mnie
- tak, ale pogadamy później bo widze że jakiś odcinek tu nagrywacie
- możesz pomóc jak chcesz bo ten idiota nie umie nawet trawy skosić. Kosiarkę rozwalił - burknął Alan
- jaki boroczek, no to wam pomogę, a o co chodzi?
- robimy metamorfozę jego ogrodu bo jak w chlewie tu - dodał
- EJ WCALE NIE ROZWALIŁEM KOSIARKI! po prostu się zacięła - oburzył się skręcając ostatnie krzesło
- ta zacięła, to po co po nową jechałeś?
- bo ta już jest stara
- kupiłeś ja z miesiąc temu!
- nie prawda!
- prawda.
- boże sierotki nie kłóćcie się tylko do roboty! - klasnęłam w dłonie
- jakieś pomysły konkretne? - spojrzałam na Patryka a ten kiwnął przecząco głową
- tak żeby ładnie było
- aha toś mi pomógł - westchnęłam chwytając za lampki i rozwieszając je
/od autorki/
taki szybki rozdział a co. BOZE JAKA XUDOWNA POGODA U MN JEAY JEST SŁOŃCE ALE JEST TES SNIEG W SENSIE RESZTKI JAKIEŚ (wyjebalam się) (lod tez jest jak się okazało) (pol szkoły to widziało)
![](https://img.wattpad.com/cover/355161147-288-k588794.jpg)
CZYTASZ
ZAKAZANY SMAK | mortalcio
Teen FictionWiktoria Bochnak jest świeżo po zerwaniu z Patrykiem dlatego jest załamana, ale na szczęście ku swojego boku ma swoją przyjaciółkę Alexe. Dziewczyna stara się ja wspierać jak tylko może jednak pewnego dnia... Alexa i Patryk poznali się. Co będzie da...