backstage

1.2K 60 48
                                    


***

Koncert mijał nam szybko i przyjemnie, właśnie zeszliśmy ze sceny bo Patryk miał grać szkło, więc tylko on został na scenie. My z genziakami staliśmy na backstage'u i patrzyliśmy na niego z boku.

- POWOLI MAM DOŚĆ NIGDY WIĘCEJ! - wykrzyczałam w twarz Hani

- KOLEJNY BŁĄD ALE NIE CHCE JUŻ! - krzyknęła

- NOWYCH BLIZN KIEDY NA PÓŁ PĘKA SERCE CZY TO ŹLE ŻE TERAZ CZUJE SZCZĘŚCIE?!! - dołączyła się do nas Wika

Chłopak spojrzał na nas szczerząc się.

Cała nutę się tak darłyśmy dopóki Patryk nie skończył. Teraz Hania miała wchodzic z Shadowbanem więc napiłam się troche ale blondynka nadal stała obok mnie

- a ty teraz nie wchodzisz? - spytałam zmieszana

- poczekaj to zrozumiesz - puściła mi oczko

- halohalo Białystok, ale to jeszcze nie koniec mojego performance'u.. chciałbym jeszcze zaśpiewać wam pewną piosenkę która jeszcze nie ujrzała światła dziennego więc jesteście pierwsi, dedykowaną jednej bardzo ważnej dla mnie osobie. Ale to później powiem więcej. ZACZYNAJMY! - usłyszałam głos Patryka ze sceny, spojrzałam na Hanię a ta się do mnie uśmiechnęła

Z głośników wybrzmiała nieznana mi melodia, a po chwili Patryk zaczął śpiewać.

- Znowu gubię czas, choć cenny jest
Wokół pędzi świat, a mój dziś obok mnie
A ja olewam wszystko, znów tak, jak dzieciak, szczyl.To trudna cecha, lecz problemu z nią nie masz Ty!! - zaczął krążąc bo scenie, co jakiś czas na mnie spoglądając

Wsłuchiwałam się w każde jego słowo a Hania non stop się na mnie patrzyła, tak jakby oczekiwała na moją reakcje

- Nie lubię podróży, a z tobą chciałbym zwiedzić świat..Nienawidzę ludzi, a z tobą kocham spędzać czas.. Ale Ty dobrze to wiesz bo, bo mówię Ci o tym co dzień! Nie tracę czasu na gierki, bo Ty wciskasz mi play. Słodka jest, jak Kinderki, każdy chciałby ją mieć
Ty proszę, nic nie zmieniaj, niech radio dla nas gra.. Zabiorę Cię gdzie chcesz, przed siebie jedź, po co nam plan
Wiem, że to lubisz
Wiem, że to lubisz.. Zabiorę Cię gdzie chcesz, przed siebie jedź, po co nam plan
Wiem, że to lubisz!! - śpiewając te wersy niemal że co jedno słowo wskazywał na mnie, TAK PROSTO NA MNIE. Na szczęście ludzie nie widzieli backstage'u więc nie widzieli na kogo on wskazuje. Uśmiechnęłam się szeroko

nienawidzę ludzi a z tobą kocham spędzać czas...

- STARA? ty tak serio? zero reakcji? - zdziwiła się Hania

- no co no, slodka piosenka.

- SLODKA PIOSENKA?!?? TO O TOBIE LEXA! - pisnęła skacząc po pokoju jak małpka

- nieee.. nie sądze.

- WSKAZAŁ NA CIEBIE Z MILION RAZY! pozatym mówił mi to już wcześniej o tej piosence DLA CIEBIE. - podkreśliła a ja zakryłam usta ręka

- nie.. TY TAK NA SERIO? - krzyknęłam

- NIE KURWA NA NIBY SŁUCHAJ LEPIEJ!

- Przy niej zmartwienia lecą na bok
Kiedy nasz wzrok spotka się, Śpiewamy razem, na cały głos, razem co noc, na zawsze
Jedziemy w trasę, nie potrzeba mi nic, nie
Wszystko już mam, kiedy obok jesteś Ty mnie! - znowu na mnie wskazał, tłum piszczał mimo że nie wiedział o kogo chodzi

TERAZ TE SŁOWA UDERZYŁY INACZEJ.

Zaczęłam płakać, PŁAKAĆ? ja wyłam. Hania mnie przytulała a ja totalnie nie kontrolowałam łez

- Znowu my razem, nie liczy się nic
Słodko wyglądasz, jak u mnie, gdy śpisz
Proszę bądź przy mnie i jutro i dziś
Masz problem na głowie, to po prostu pisz..

- BĘDĘ W NOCY Z TOBĄ MAŁA NIE ODSTĄPIĘ CIE NA KROK I NIE WAŻNE CO TAM MÓWIĄ NIE UCIEKNĘ STĄD! - podszedł prawie że do backstage'u żeby zaśpiewać to patrząc mi w oczy.

Później nawet nie skupiałam się na słowach piosenki, to było zdecydowanie najsłodsze co
mi zrobili w życiu. Nawet nie wiem kiedy Patryk skończył śpiewać i zaczął mówić.

- JAK WAM SIĘ PODOBAŁOOOO? - tłum zaczął piszczeć STRASZNIE STRASZNIE GŁOŚNO

- obiecałem że powiem wam więcej więc.. tą piosenkę dedykuję pewnej dziewczynie, ja wiem że ona wie że to o nią chodzi. Jestem jej wdzięczny naprawdę bardzo i to ona wyciągnęła mnie z problemów kiedy byłem już praktycznie na dnie, to ona wywołuje uśmiech na mojej twarzy samą swoją obecnością, to ona rozumie mnie jak nikt inny i tą piosenką po prostu chce jej za wszystko podziękować. Dziękuje za wszystko śliczna. - zakończył swój monolog a tłum zaczął wiwatować.

Wszyscy się zebrali wokół mnie a ja pobiegłam do łazienki. Zaczęłam ścierać łzy i odrazu wzięłam się za poprawianie makijażu bo teraz Hania miała wyjść więc miałam chwile wolnego a zaraz później Faustyna. Wyciągnęłam tusz i zaczęłam poprawiać rzęsy, mimo że nadal łzy spływały po moich policzkach.

Do łazienki wszedł Patryk. A ja do niego podbiegłam i go mocno przytuliłam

- japierdole Patryk.. - znowu się rozbeczałam, tym razem w jego koszulke

- heej, zaraz wychodzimy znowu, nie możesz się tak rozmazywać śliczna. - stwierdził ścierając kciukiem łzy z moich policzków z uśmiechem

- masz rację. - pociągnęłam nosem i podeszłam znowu do lustra

Chłopak usiadł na blacie i zaczął się śmiać

- no cooo

- nic, to było słodkie. Twoja reakcja

Spojrzałam na niego zabójczo i dokończyłam się poprawiać.

- nie tracę czasu na gierki.. - zanucił a ja go kopnęłam w nogę

- jeszcze jedno słowo. - pogroziłam mu -  nie mam zamiaru znowu płakać przez ciebie Baran.

- dobra dobra. Wracajmy już. - stwierdził i wróciliśmy na backstage



/od autorki/

taki słodki rozdział a co, zycze wam powidzenia w ostatnich dniach w tym wiezieniu 🫰🏻🫰🏻koniecznie komentujcie 💓

ZAKAZANY SMAK | mortalcio Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz