Syn Anarchii

8 4 0
                                    

Gdybym miał opisać siebie jakimś wyrażeniem byłoby to „Syn Anarchii". Dlaczego? To chyba oczywiste.
Gdy dopiero zaczynałem z tą muzyką zasłuchując się Beatlesami, których kochałem musiałem sprzedać wszystkie ich płyty, by kupić te Punkowe.
Ta muzyka była i jest moimi drzwiami do wymarzonego życia. Ta muzyka koi mnie i pobudza. Zachwyca, smuci i uszczęśliwia. Jest dla mnie wszystkim. Jak mówiłem w Boga nie wierzę, nie jestem wart tego wszystkiego, chociaż.. Jak to mówią: „Piękno punku polega na tym, że każdy ma swoją własną interpretację" Przecież to zupełnie jak w Biblii! No w takiego Boga jakim dla mnie jest Kurt Cobain mogę wierzyć!
Jestem w stu procentach przekonany, że za muzykę mógłbym się zabić. Ludzie umierają za siebie to dlaczego nie za muzykę? Trzeba umierać za piękne rzeczy! Muzyka jest dla mnie ratunkiem w tym całym zakłamanym świecie pełnym faszystów, stereotypów i zakazów.  Zostawcie w spokoju nas, młodych ludzi!Po prostu próbują odetchnąć od waszych wcześniej wymienionych zakazów, stereotypów, ograniczeń i całego nudnego świata. Wyznaję zasadę „żyj szybko, zgiń młodo". Żyję po całości, robię co chcę i nie żałuję niczego. Żyję raz i młody też jestem tylko raz. Nie zamierzam się ani trochę ustatkować. Podczas koncertów jesteśmy sobą, jesteśmy na fali. Latają tam meble, gitary, kostki czy pałeczki a nawet ludzie, którzy ździerają sobie przez nas gardła.
Wódka się leje. Słychać tylko dźwięk instrumentów, stukot glanów. I o to właśnie chodzi! Cieszysz się? Kochasz to? To pokaż to całym sobą!
Jestem wulgarnym, rozwiązłym, odważnym i wolnym skurczybykiem, kocham to. Nie urodziłem się po to, aby ktoś mnie zniewalał. Pieprzyć wszystko i napieprzać muzę, bo żyje się raz. Punk twoja mać! Punk jest sztuką!

Z Pamiętnika Punka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz