Motocross

28 1 0
                                    

Pov. Sunset

Właśnie wystartowałyśmy z Dash i przeciwną drużyną w motocrossie
Normalnie jechałyśmy gdy nagle pojawiły się jakieś wielkie rośliny...

Kiedy chciałam jedną ominąć za bardzo przechyliłam motor i z niego jakby spadłam.

Usiadłam i masowałam się po głowie, chociaż miałam kask, i tak bolało

Nagle kiedy roślina już mnie prawie pożarła (była nade mną) Dash chwyciła mnie za rękę i  zabrała i siedziałam z tyłu motoru za nią

-Dash! Uratowałaś mnie! - powiedziałam

-nie mogłam pozwolić, żebyś stała się karmą dla roślin. - powiedziała po czym się zatrzymała i zaczęła kucykować i zeszła z motoru.

-Jeszcze możemy to wygrać - powiedziała

Ja pojechałam na motorze a Dash poleciała

I tym sposobem dotarłam pierwsza na metę.

-dziewczyny wszystko dobrze? - spytała nas Aj

-Lepiej niż dobrze! Wygrałyśmy - powiedziała Dash

-Tak, to prawda, ale ktoś mógł zostać poważnie ranny. Magia wymknęła się z pod kontroli i kompletnie nie mam pojęcia, jak temu zaradzić! - powiedziałam

-Em, przepraszam - powiedziała Twilight która właśnie do nas podeszła - naprawdę nie chciałam żeby do tego doszło. Próbowałam zbadać tę dziwną energię, która pochodzi z waszej szkoły. Nie wiedziałam że ona jest magiczna ani jak działa.

-Nie przejmuj się, my też tego nie wiemy - powiedziała Dash i podeszła bliżej Twilight

-O nie! Nie, nie, nie! Zaczyna się! - powiedziała Twi

Dash stękała a Twilight zabierała jej energię

-Przepraszam! Urządzenie samo zaczyna pochłaniać energię! Nie wiem jak to się dzieje! - powiedziała

-jak to możliwe że nie wiesz jak działa?! - spytałam

I nagle magia z urządzenia wystrzeliła i zrobiła się dziura w przestrzeni...

-ona też powoduje te dziury w przestrzeni. Nie mam pojęcia o co tu chodzi - powiedziała

-a czy ty w ogóle cokolwiek wiesz?! Na przykład jak odzyskać naszą magię albo jak naprawić portal do Equestrii?!

-Equestrii?

-niby jesteś taka mądra a nie wpadło ci do głowy że nie wolno ci majstrować przy czymś czego nie rozumiesz?! - powiedziałam

I zamknęłam urządzenie

-Ale ja chciałabym zrozumieć! - powiedziała

-Nie masz szans! A co najgorsze, narażasz życie moich przyjaciółek na niebezpieczeństwo! - krzyknęłam

-przepraszam, naprawdę nie chciałam - i pobiegła w inną stronę z płaczem

-Twilight czekaj! - powiedział jej pies

Rainbow Dash położyła rękę na moim ramieniu i wtedy zrozumiałam co powiedziałam. Strzeliłam sobie face palma

will you be my sun? - sunlight, sciset [PO POLSKU]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz