Pov. Twilight
Kiedy zrozumiałam że Jechałyśmy na MOTORZE zaczęłam się trząść nie wiem czemu... Może.. bałam się?
Sunset zachamowała gdzieś na poboczu
-Wszystko okej? - spytała
-tak, tylko się trochę wystraszyłam...
-już dobrze Twi - powiedziała i mnie przytuliła, na co ja również ją przytuliłam
-jeśli bardzo się boisz to możemy iść na piechotę, ale mamy jeszcze kilometr do mnie - zaproponowała
-nie trzeba, możemy jechać dalej dam radę - powiedziałam
-no... Dobrze
I pojechałyśmy
Kiedy już byłyśmy na miejscu od razu poszłyśmy do pokoju na górę i rozmawiałyśmy, grałyśmy w gry i oglądałyśmy filmy.
Pov. Sunset
-może zostaniesz na jeszcze jedną noc? - spytałam (jak coś to była sobota)
-okej
-co chcesz na kolację Twi? - Zapytałam
-obojętnie, wszystko co gotujesz wychodzi przepysznie.
-dziękuję - powiedziałam i uśmiechnęłam się szeroko
-dobra to ja może pójdę w tym czasie się umyć? - powiedziała
- okej tylko dam ci piżame
I dałam jej piżame i zaczęłam się zastanawiać co ugotować lub usmażyć.
Stwierdziłam więc że zrobię lasagne (Czytaj: Lazanie) po chwili mi się o czymś przypomniało
"o kurwa ręcznik" - pomyślałam
Szybko poszłam do mojego pokoju i wyjęłam z szafki ręcznik tylko zastanawiałam się jak go dać.
Zapukałam ale Twilight nie odpowiedziała więc zasłoniłam oczy i weszłam (i tak wszystko widziałam hah)
-Twilight zapomniałam ci dać ręcznika, proszę - powiedziałam cała czerwona po czym położyłam na krzesełku i wyszłam
Znowu było mi strasznie gorąco, tymczasem lasagne się już piekła w piekarniku a ja również poszłam się umyć.
Znowu nie mogłam zapomnieć o widoku nagiej Twilight... Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego jak mi się podobał ten widok ale teraz to rozumiem (zboczeniec xD)
Weszłam pod prysznic i przemyłam twarz wodą bo prawdopodobnie byłam cała czerwona.