Malibu z mlekiem

21 5 4
                                    

Wracam o 2.00 albo 3.00

no i co z tego?

myślisz, że balowałam

że rano będę miała kaca

a mi wstyd przyznać

wolałabym Cię okłamywać

wstyd mi

że jestem młoda

a zwykle zabawa to dla mnie katorga

podchodzi mi do gardła

nie nóż tylko wódka

gin i te wszystkie świństwa.


Cztery dziewczyny stoją przed pubem

wypindrzone i uradowane

nawijają coś po włosku

drą ryje aż tutaj słyszę

palą fajki i trzymają szklanki

a ja usypiam nad jednym drinkiem

mleczkiem dla dzieci

dla nich impreza dopiero się zaczyna

ja już szukam numeru do Icara.


Jadę przyćmiona

nie chce mi się gadać

nie chce mi się ruszać

chce mi się tylko spać

mijam szybkie obrazy ulic

tacy rześcy

tacy żywi

tacy młodzi

myślą tylko

gdzie by tu dalej iść

powrót

to dla nich zbyt odległa myśl.


A ja już jadę

jak na sygnale

i wtedy myślę

za każdym razem myślę

że następnym będzie lepiej

ale nigdy nie jest.


Nie myśl, że mi z tym dobrze

nie śmiej się skrycie

baw się za mnie

i ciesz

że masz to

co ja tak bardzo chciałabym mieć.

Wysoko wrażliwi jedzą tylko ocet i sólOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz