Marzenie ścięte

11 3 0
                                    

Za każdym razem spoglądam w bok.

Tyle autokarów

tyle busów

tyle tych plastikowych walizek na kółkach

tyle ludzi. Obcych mi.


Tyle okazji.


Dobra, pierdolę

i tak więcej się nie narodzę

mam jeszcze czas

byle gdzie – gdzie?

gdzieś gdzie nigdy nie byłam

tak, tam.


Podbiegam na koniec kolejki

kontroler robi swoje

miejsce z tyłu wolne? wolne

gdzie? przy szybie a gdzie?

ruszamy

w straszne nieznane

w piękne nieznane.


Kogo ja chcę oszukać

brak mi spontaniczności

wracam do galerii w miejsce

ciepłe

głośne

znane.

Wysoko wrażliwi jedzą tylko ocet i sólOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz