Sharon jest po prostu genialna! Wymyśliła sobie, że nadrobię 70 lat w ciągu jednego tygodnia. Czyli średnio 10 lat w jeden dzień. Znając Was, młodzież, zapewne powiecie, że to jest hardcore. Codziennie oglądam kilka filmów, słucham muzyki i dowiaduję się na temat np. wojen, pokojów itd.
******
~Pewnego dnia 70yearschellenge~
Dzisiaj przyszedł czas na film "Titanic". Fajnie się zaczyna.
-O! Ciekawie się zaczyna - powiedziałem.
-No. - odpowiedziała Sharon.
-Pewnie się skończy happy endem, nie? - zapytałem.
-Ehhhh.... - odpowiedziała Sharon. Czy powiedziałem coś nie tak?
******
~Pod koniec filmu~
Płaczę. Tak, właśnie jesteście świadkami płaczącego superbohatera. My też mamy wrażliwe serduszka!
-Ale Sharon! Dlaczego? On miał przeżyć! To była taka piękna miłość! - wybuchnąłem płaczem.
-Steve... - powiedziała Sharon - nie zachowuj się jak mały chłopczyk, który ma dostać szczepionkę i ma zaraz dostać naklejkę "DZIELNY PACJENT"!
- Czy masz coś przeciwko naklejce "DZIELNY PACJENT"? - zapytałem - Nie zadaję się z takimi ludźmi.
Sharon wybuchnęła śmiechem.
******
~Następnego dnia~
-Dobra, Steve - zaczęła Sharon - Mam tu coś specjalnie dla Ciebie. Mam nadzieję, że Ci się spodoba.
Sharon wyciągnęła ogromne opakowanie z napisem "XBOX 360". Co to może być?
******
~Godzinę później~
Zamontowaliśmy wszystko. Co to za dziwne urządzenie?
Sharon włączyła to ustrojstwo.
-Dobra, Steve. Włączyłam. Patrz - pokazała na ekran. - To oddziałuje na twoje ruchy.
Co ci ludzie nie wymyślą?
Szybko skoczyłem za kanapę i schowałem się.
- Steve?! Co ty robisz? - zapytała z oburzeniem Sharon.
-Weź ode mnie tę czarną magią pochodzącą od HYDRY!
Ta. Czarna magia, bo Sharon pokazała mi wszystkie filmy z serii "Harry Potter".
-Steve! Ale HYDRA nie ma z tym nic wspólnego! - próbowała mnie uspokoić.
- Sharon, przechodzisz na złą stronę mocy!
******
~Kilka dni później~
Na szczęście ten okropny tydzień już się skończył. Dzisiaj czekała na mnie kolejna niespodzianka przygotowana przez Sharon. Mam nadzieję, że to nie kolejny film, wizyta w muzeum, albo coś w tym stylu.
-Sharon, powiedz! Gdzie my jedziemy? - byłem już bardzo zniecierpliwiony.
-Steve, bądź cierpliwy. - odpowiedziała Sharon.
CZYTASZ
Avengers - nowe oblicze
FanfictionCo by było gdyby Avengers (oczywiście ze swoimi mocami) prowadzili normalne życie? Gdyby byli wśród nas i nie wyróżniali się KOMPLETNIE niczym (staraliby się )? Byli lekarzami, nauczycielami i miliarderami (pozdrawiam Tony'ego)? Mieli rodzinę? Nie r...