Per. Zzsrr
Następnego dnia znowu musieliśmy lecieć do Ameryki walczyć. Sam nie wiem czego się mam bać. Tego ostrzału czy może latania z Rzeszą. Ale jakoś to trzeba znieść. Na szczęście nie będziemy latać w nieskończoność. Kiedy już miałem wychodzić do niej ktoś zapukał do moich drzwi. Okazał się to jeden z żołnierzy Rzeszy który miał mi przekazać wiadomość.
Ż - Panie Zzsrr IV Rzesza Niemiecka chce cię widzieć natychmiast w swoim biurze.
Zzsrr - A co się dzieje?
Ż - Podo2bno jest to sprawa niecierpiąca zwłoki.
Zzsrr - Dobrze odmaszerować.
Żołnierz odmaszerował a ja szybkim krokiem poszedłem do biura Rzeszy. Ciekawe co się dzieje.
Per. IV Rzeszy
Wstałam dzisiaj wyjątkowo wcześnie ale to nie stanowiło mi problemu. Szybko się ubrałam w mundur i kończyłam wypełniać wczorajsze papiery kiedy to ktoś zapukał
IVRz - Wejść.
I wszedł do mojego biura żołnierz z listem. Musiał go wysłać jeden z generałów bo przecież Ame siedzi u nas w więzieniu. Podał mi list a ja mu odparłam.
IVRz - Zaczekaj tu.
Żołnierz stał przed moim biurkiem wyraźnie spięty ale co mu się dziwić. Jednym szybkim cięciem nożem otworzyłam list i zaczęłam czytać.
IVRz - Nie kurwa to się nie dzieje.
Okazało się że Kanada pomaga Amerykańskim żołnierzom wysyłając im zapasy żywności i amunicji. To tylko psuje nasze plany. Będziemy musieli się z ZZSRR podzielić jeśli dalej ma nam się udawać walczyć z wszystkimi. Spojrzałam wtedy na żołnierza a w jego oczach zagościł jeszcze większy strach.
IVRz - Wezwij tutaj ZZSRR natychmiast i powiedz mu, że to sprawa niecierpiąca zwłoki.
Ż - Tak jest mein Kommandant.
On wtedy szybko wyszedł zamykając za sobą drzwi. Teraz nasze plany się tylko skomplikują.
Per. ZZSRR
Szybko stawiłem się pod drzwiami od biura Rzeszy. Zapukałem a ona szybko mi odpowiedziała.
IVRz - Wejść.
Wszedłem do środka i zamknąłem za sobą drzwi.
ZZSRR - Podobno chciałaś mnie widzieć Rzeszo.
IVRz - ZZSRR mamy duży problem.
ZZSRR - Co się dzieje?
IVRz - Nie ma czasu na zbędne gadanie ale powiem ci, że Kanada wspomaga armie Amerykańską.
ZZSRR - I co my teraz zrobimy przecież to jest jakaś masakra.
IVRz - Musisz zaatakować Kanadę podczas gdy ja będę dalej walczyć z Ameryką.
ZZSRR - Przecież samodzielna walka z Ameryką to jak misja samobójcza.
IVRz - Dam radę ale musisz podbić Kanadę.
ZZSRR - Ale potem tereny Ameryki wracają do mnie zgodnie z umową tak?
IVRz - Jasne że tak. Ja biorę potem Kanadę a ty Amerykę tak jak się umawialiśmy.
ZZSRR - No dobrze to w takim razie.. ehh.. lecę do samolotu.
IVRz - Powodzenia tylko radzę ci nie krzyczeć bo o ile ze mną to spoko to przy żołnierzach nie radzę.
ZZSRR - Za kogo ty mnie Rzesza masz co? Za mięczaka?
IVRz - To nie ja krzyczałam jak mała dziewczynka jak skakałam z samolotu.
CZYTASZ
Czas Skończyć To Co Oni Zaczęli!
AksiNiemcy, Polska, Rosja, USA, Hiszpania, Włochy, Japonia i Korea Południowa w końcu doczekali się potomstwa.