Łza+18

51 0 0
                                    

Wróciłam do Budapesztu nie wiedziałam jednak że w nim czeka na mnie bardzooo ciekawą przygodą to był bardzo udany pobyt w ktory spędziłam w towarzystwie Anastazji na tym wyjeździe jeszcze bardziej się do siebie zbliżyliśmy oraz poznała tam moj mały sekret z pastorem było już późno a ja jeszcze siedziałam przy biurku i oglądałam zdjęcia które zrobiłam podczas podróży nagle poczułam oddech na szyji odwróciłam się a moim oczą ukazał się młodszy pastor nawet nie zauważyłam kiedy wszedł myślałam że to sen więc się odezwałam
-Zaraz się obudze-Rzeklam
-Snimy pewnie o tym samym laleczko-Kochalam jak tak do mnie mówił wtem zaczął mnie całować namiętnie i wziął mnie i posadził na biurku trzymając swoje ręce na moich pośladkach ściskając je
-Nie drocz się Pastor-Szepnelam mu do ucha
-Och laleczko z miłą chęcią się podrocze -Wzial mnie na ręce u zaniósł na łóżko odepial guziki od mojej sukienki nie miałam biustonosza bo do tej nie musiałam zakładać
-Chyba na mnie czekałaś-Powiedział z chytrym uśmieszkiem a ja przez tą chwilę na niego weszłam
-Teraz moja kolej-Powiedzalam i wstałam by zamknąć drzwi na klucz
-Dawaj skarbie -Odpowiedzal szybkim ruchem chwyciłam go za krocze a on jęknął zaczęłam mu robić malinki na szyji i zaczęłam ściągać mu bluzkę oczywiście on mi pomógł i ha zdjął gdy zobaczyłam ten nagi umięśniony tors zaczęło mi się gorąco robić zaczęłam go całować
-Skarbie...-powiedzal a ja zaczęłam go obcalobywac zaczęłam na jego brzuchu zostawiać malinki na co on pojekiwał doszłam do spodni i je ściągnęłam gdy zauważyłam jego przyrodzenie zaczęłam je ssać
-O KURWA...-jeknal pastor i szarpnał mnie za włosy trochę mnie to bolało ale cieszyłam się że chłopak czuł rozkosz
-laleczko bardzo ładnie to robisz ...-jeknal półprzytomne ja odczuwałam duża satysfakcję z tego że dobrze mi idzie niezauważalnie pastor przejął nademna kontrolę
-Teraz to ja ci sprawie przyjemność-Powiedzal i zaczął ściskać moje piersi całując mnie namiętnie zjeżdżał do szyji a ja jeczałam z przyjemnością dlatego że pastor znów ze mną był i to ze mną robił to było niesamowite
-Pastor zastanawiam się co będzie na nocy poślubnej ...-Wyjeczalam
-Ogień-odpowoedAl i zaczął dalej mnie całować ssał moje sutki powodując we mnie szaleństwo szarpałam go za włosy jeknął on i pojechał niżej aż dojechał do dołu zaczął całować wewnetrzna część moich ud jeknełam bardzo głośno ale nie usłyszałam niczyich kroków chyba ta chwila musiała być nasza
-Teraz cię zaboli..-Powiedzal niskim tonem głosu a mnie przeszły dreszcze wszed we mnie z podwójną siłą a ja zrobiłam łzę
-Nie płacz złotko-Otarl mi ją ręką i zaczął się szybko poruszać jeczałam do jego ust gdy skoczył opad koło mnie i żebrak oddech
-Ciesze się że jestes-Powuedzalam do chłopaka
-Ja też -pocalowal mnie
-Ale wiesz że nie będziemy razem
-Wiem to mnie martwi ale może w innym uniwersum ale pobierzemy się
-Chce tak
-Tez i to bardzo mocno ale musimy poczekać.
-Ile
-nie wiem
-Jak to nie wiesz
-Kurwa jeszcze nie teraz
-A mnie zaliczasz
-Ta noi
-NOI !? NOI?! TY CHUJU ROBISZ MI NADZIEJE I KURWA MYSLE ZE BEDZIEMY RAZEM A TY NOI
-nie bedziemy-Po tych słowach zaczęłam go bić a on wstał i się ubierał wyszedł a ja zaryczana nie wiedziałam co robić więc poszłam do łazienki i zrobiłam ruch żyletka nie pamiętam nic więcej oprócz tego że jedna łza spadła mi po policzku

LoversOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz