3. 🐿✨️🐰

212 8 17
                                    

🎶Oh baby, please don't hurt me, 날 울리지 마
널 사랑했던 마음을 아직 못 지웠지만
Oh baby, please stop for me, 더는 울지 마
너를 위한 날 위한 결말
Yeah, we're done🎶

Po całym męczącym dniu wróciłem do domu i odrazu rzuciłem się na łóżko. Nie miałem na nic siły. Po spotkaniu z Minho i ogólnie dzisiejszy dzień był kompletnie jednym z gorszych. Nie wiem co się ze mną dzieje. Kiedy Minho się dosiadł moje serce przyspieszyło i spanikowałem. Lubiłem Minho. Może na marne? Przecież on jest jednym z popularniejszych, ale cóż nie ważne.
Poszedłem wziąć jeszcze szybki prysznic przed pójściem spać kiedy skończyłem do drzwi zadzwonił dzwonek. Nie miałem pojęcia kto o takiej porze może do mnie przyjść. Poszedłem bałem się, że to jakiś złodziej, albo napastnik, który chce mnie porwać i sprzedać jakiemuś arabowi. Ale kiedy otworzyłem w drzwiach zobaczyłem przemoczonego Minho. Faktycznie na zewnątrz padało, ale co on tutaj robił? Było grubo po 24 i nie wiedziałem po co się tu do mnie zjawił.

- Cześć Jisung emm jak widzisz na zewnątrz pada i złapał mnie deszcz dość mocny deszcz i pomyślałem, że przeczekam u ciebie jeśli to nie problem. - powiedział wszystko na jednym wdechu.
- J-jasne w-wejdź - powiedziałem jąkając się. Nie mam pojęcia dlaczego ale poprostu samo z siebie się tak stało.
- Co tak na mnie patrzysz? Przecież cię nie zabije spokojnie - powiedział jakby nie kłamał.
- No d-dobra, ja pójdę ci po ręcznik a ty tu poczekaj i nic nie dotykaj - powiedziałem w razie czego, nie to żebym wziął go za złodzieja czy mordercę, ale ALE KTO NORMAŁLY ZJAWIA SIE O TEJ GODZINIE POD DRZWIAMI LEDWO POZNANEGO CHŁOPAKA?! Moje myśli wariowały poszedłem po tej durny recznik i zabrałem mu ciuchy na przebranie nie wiem po co, ale zabrałem i wróciłem do Minho.

- Proszę tu masz recznik i możesz się w to przebrać - powiedziałem nie patrząc na niego.
- Dziękuję Jisung, powiesz mi gdzie jest łazienka? Chciałbym iść się przebrać.
- Prosto i po lewo, a i jeśli chcesz możesz sobie wyszuszyć włosy suszarką - znowu powiedziałem to nie patrząc na niego.
- Haha dziękuję Ji zaraz wracam.

I Minho poszedł do łazienki zostawiając mnie z myślami typu czemu mu to powiedziałem? Dlaczego na początku się jąkałem? Dlaczego dałem mu z własnej woli ciuchy na przebranie? To wszystko krążyło w mojej głowie. Znaliśmy się zaledwie 2-3 dni i dlaczego ja się nim tak przyjmuje? Nie powinienem powtarzać tego samego co w starym mieście. Kiedy usłyszałam, że Minho idzie już do mnie z łazienki zacząłem się lekko stresować. Chociaż nie mam pojęcia czym. Kiedy zobaczyłem go przy wejściu do salonu o mało nie otworzyłem ust ze zdziwienia jak Minho dobrze wygląda w moich za dużych ubraniach.

- Co się tak patrzysz? Coś nie pasuje? - zapytał z dziwnym tonem głosu, jednocześnie miły i słodki, ale z drugiej strony bałem się, że będzie myślał o mnie, że mi się podoba. Chociaż sam już nie wiem nie mogę tego stwierdzić po 2-3 dniach!
-  Nie, wszystko w porządku, poprostu nie sądziłem, że moje jedyne za duże ciuchy będą na tobie tak leżeć - uśmiechnąłem się w myślach, BOŻE CO JA ZROBIŁEM!
- Nie chodzi mi wiesz o co tylko no ten emmm... - poczułem, że się rumienię i poczułem, że na miejscu obok mnie siada Minho.
- Ej dobra wszytko w porządku wiem o co ci chodzi, wyluzuj - odpowiedział z troską w głosie, ale jednocześnie miałem ochotę się do niego przytulić co było złym pomysłem.
- C-chcesz obejrzeć jakiś film?
- Taa jasne możesz coś puścić.
- Hmm horror? - zapytałem z nadzieją na tak, ponieważ kocham horrory.
- Huh no dobra niech Ci będzie.

Po wybraniu horroru zaczęliśmy oglądać. Ja się wcale nie bałem. A Minho? Trudno stwierdzić od czasu do czasu odwracał zwrok albo zakrywał twarz dłońmi.

- Chcesz to dalej oglądać? - zapytał spontanicznie Minho.
- No ja bym dalej oglądał ale.. - nie dokończyłem, bo Minho włączył telewizor i zaniósł mnie do pokoju po czym się ułożył obok mnie.
- Wspominałeś, że masz bezsenność, prawda? - zapytał a ja wciąż w wielkim szoku próbowałem ogarnąć co się dzieje.
- T-tak m-mam, ale, ale odsuń się proszę n-nie l-lubie k-kontaktu fizycznego takiego b-bliskiego - odruchowo się odsunąłem usiadłem i skuliłem.  Czułem, że Minho patrzy na mnie w szoku, ale nie zważałem na to w tej chwili.

- Ji przepraszam zapomniałem wspominałeś mi o tym w szkole... Pójdę spać na kanapie jeśli Ci to przeszkadza - Minho miał zamiar wstać, ale nie wiedząc co robię i co mówię pociągnąłem go za rękaw bluzy i sprawiłem, że znów siedział.
- Możesz t-tu z-zostać? To ja przepraszam źle zrobiłem odrazu tak reagując poprostu już tak mam...
- Mhm domyślam się, serio nie wolisz żebym szedł na spać na kanapę? - pytał dalej, ale tym razem z troską w głosie.
- T-tak, może nie znamy się wystarczająco długo, ale chce ci powiedzieć o mojej przeszłości i skąd bierze się moje dziwne zachowanie... - powiedziałem z lekkim zawahaniem.

Ale chciałem powiedzieć o tym Minho, ponieważ mimo, że nie znaliśmy się jakoś wystarczająco długo zaufałem mu a to przypadek, bo ja nie ufam ludzią i zazwyczaj ludzie bardzo się starają o moje zaufanie wiedząc, że dla mnie trudno jest poprostu ufać bezgranicznie.

- Jisung, nie musisz tego robić jeśli nie chcesz.. - Minho wahał się, wyczułem to w jego głosie.
- Minho chce ci to powiedzieć, bo mimo, że nie znamy się rok czy 2 tylko 2-3 dni ja ci ufam! A j-ja mam problem z z-zaufaniem...
- Jisung mów, możesz mi ufać.

Only myy // MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz