🎶Swerving, I'm speeding on serpent road
Luxurious like I'm an S-class
Best of the best on first class
I'm up above the world, so high
I'll be there shining day and night
They wonder how my spotlight is so bright🎶Następnego dnia musiałem wstawać bo miałem szkołę. Nie chciałem zostawiać mojego nowego pupilka samego, ale nie miałem wyboru. Dzisiaj nie mam pojęcia jakim prawem, ale z mojego pięknego snu obudził mnie telefon od... Minho. Szczerze lekko się zdziwiłem, ale po ostatnich wydarzeniach to było do przewidzenia. Kiedy wychodziłem pożegnałem się z Bbam'em i wyszedłem do szkoły.
Idąc do tego cyrku ktoś dobiegł mnie od tyłu i przytulił od tyłu rzecz jasna. Przestraszyłem się, że to jakiś pedofil albo morderca albo gorzej porywacz, ale z tego wszystkiego było to najlepsze czy Minho.
- Cześć hyung - przywitałem się z nim.
- Cześć Jisungi - puścił mnie i szedł ze mną na równi.
- Coś czuję, że się dzisiaj nie spóźnisz - zaśmiałem się cicho pod nosem.
- Taa w sumie to przez ciebie - uśmiechnął się szyderczo, ale miło.
- JAK TO PRZEZ ZE MNIE?! - wydałem się na pół okolicy.
- No tak, nie chce znowu widzieć widoku ciebie skulonego... A tak poza tym przyjdę później do ciebie zobaczyć szczeniaka, wolę koty, ale psy też nie są najgorsze - szedł dalej z wielkim uśmiechem na twarzy.
- Awwww słodko Min - przytuliłem starszego a ten to odwzajemnił.
- Dobra chodź, bo się spóźnimy - chwycił moją rękę i szliśmy do szkoły.Kiedy doszliśmy do szkoły Minho mnie na chwile zostawił i poszedł do Hyunjina nie wiem po co, ale jego sprawa. Ja nie mogłem znaleźć dzisiaj w szkole Lix'a. Może się spóźnić w końcu my z Minho przyszedliśmy przed czasem.
Kiedy lekcje się zaczęły wszyscy byli na czas tylko nawet Minho się nie spóźnił z Hyunjinem tak jak obiecał, ale... Nie było dzisiaj Felix'a... Mógł mi napisać lub cokolwiek, ale odpuściłem mu.
Na każdej przerwie Minho co jakiś czas do mnie podchodził i wymieniał parę słów. Chyba przez to, że nie było Lix'a.
Po lekcjach poszedłem zanieść lekcje mojemu kuzynowi i najlepszemu przyjacielowi w jednym. Szedł ze mną Minho, bo się uparł, że pójdzie. Idąc gadaliśmy o głupotach i 2 razy szybciej doszliśmy do jego domu. Zostawiłem Minho na chodniku i poszedłem zadzwonić do drzwi. Kiedy Felix mi otworzył zobaczyłem, że ma pełno malinek na szyi... Minho chyba był tak samo zdziwiony jak ja.
- Cześć Lix.. - powiedziałem w dalszym szoku.
- Cześć Ji, masz dla mnie lekcje? - odpowiedział z uśmiechem.
- Taak - wyjąłem notatki i zeszyty dla niego.
- Dzięki Jisung, a tak poza tym wiem, że może cię to dziwić i jesteś w szoku - wskazał dumnie na swoją szyję.
- Nie no spoko - podszedłem bliżej niego - Chyba ciekawe wczoraj było co nie?
- Żebyś wiedział, hihi - chłopak się cicho zaśmiał.
- Dobra ja będę lecieć Minho na mnie czeka - wskazałem na chłopaka, który dalej w szoku patrzył na Lix'a.
- Dobra dzięki i papa - przytulil mnie a ja to odwzajemniłem.
- Mam nadzieję, że będziesz jutro w szkole - szepnąłem mu do ucha - Pa Lix'ie - z uśmiechem odeszłem od jego drzwi.Podeszłem do Minho i Zaczęliśmy iść do mnie, bo Min chciał zobaczyć psiaka. Znowu jak szliśmy to gadaliśmy o jakimś temacie z innej ziemi, ale cóż tak nam się dobrze gadało. Kiedy doszliśmy do mojego domu Bbama przywitał nas głośnym szczekaniem.
- Aish wczoraj tak głośno nie szczekałeś kiedy cię znalazłem - zaśmiałem się i podszedłem do psiaka.
- Słodki - Minho kucnął obok mnie I też zaczął go głaskać.Po chwili takiego rozpieszczania psiaka poszliśmy oglądać film zasugerowany przez ze mnie. Minho wolał chyba iść spać, ale ja nie miałem ochoty więc włączyłem i oglądaliśmy. Związku z tym, że już to oglądałem to zacząłem się wygłupiać do różnych scen przez co starszy popadł w śmiech.
- No weź! - uderzyłem go w ramię.
- No co Sungi? To jest trochę śmieszne - powiedział śmiejąc się.
- Mhm, zapamiętam to sobie - odwróciłem się tyłem do chłopaka, żeby pokazać, że jestem na niego obrażony.Jednak mój plan na długo nie zadziałał i starszy owinął swoją rękę w pasie i przyciągnął mnie do siebie.
- No wiesz co? Nie obrażaj się - zrobił maślane oczka i kontynuował - Nie chciałem cię urazić - wciąż kontynuował a ja starałem się trzymać w pozycji obrażonego.
- Nie gadam z tobą- odpowiedziałem mu wciąż odwracając się.
- Nie chcesz po dobroci to nie.Minho po tych słowach w ułamku jednej sekundy wstał i zabrał mnie na ręce w pozycji panny młodej. Musiało to głupio wyglądać, ale nie przejmowałem się tym. Wracając starszy zabrał mnie na ręce i zaniósł do pokoju. Położył mnie na łóżko i kiedy myślałem, że dał mi spokój Minho nade mną zawisł. Czułem, że serce biło mi jak szalone. Nasza odległość była niebezpiecznie mała.
Czułem, że Minho cały czas mi się przypatruje. Ale po krótkiej chwili ciszy powiedział:- Chcesz mieć to co Felix? - zapytał z uwodzicielskim uśmiechem i tym tonem głosu dla którego jestem gotów zrobić wszytko.
- Emm, ale o co ci chodzi? - wciąż chciałem wygrać więc dalej byłem obrażony.
- Ajajaj nie dobra wiewiórka - powiedział a ja o mało nie wybuchłem śmiechem - Dobrze, że ta wiewiórka jest chociaż moja - zaśmiał się a ja chwilę myślałem. Powiedział MOJA.
- Kolego wiesz, że nie jestem zabawką? - zapytałem, żeby podrażnić się ze starszym.
- Aj dobra koniec tej zabawy.Minho po tym pocałował mnie z taką szybkością i uczuciami, że musiałem starać się oddać pocałunek. Wiem, że starszy chciał przejść dalej, bo kiedy był na mojej żuchwie oderwał się ode mnie i poszedł do salonu posprzątać i wyłączyć telewizję. Po chwili do mnie wrócił położył się na jednym miejscu i przyciągnął mnie do siebie.
- Dobranoc Ji - pocałował mnie w czoło i zaczął bawić się moimi włosami.
- Dobranoc Minho.. Wygrałeś - ostanie słowo powiedziałem ciszej.
- Wiem Sungi, ja zawsze osiągam swoje - uśmiechnął się do mnie i poszedł spać więc ja zrobiłem to samo.

CZYTASZ
Only myy // Minsung
CasualeHan Jisung po przeprowadzce do Seulu zaczyna odnajdywać prawdziwego siebie. Zaczyna tworzyć muzyke i dołącza 3racha. W pierwszym dniu liceum poznaje chłopaka o imieniu Lee Mihno, popularny w szkole, niesamowicie dobry tancerz i członek gangu i syn...