🎶Wolfgang
Wolfgang
Wolfgang
Grrah we go wild
Wolfgang
Wolfgang
Wolfgang
세상을 울리는 howling🎶Pov: Minho
Felix coraz bardziej zaczął mówić głośno o tym oczym nie bardzo chciałem mówić Jisungowi. A zwłaszcza nie teraz kiedy ma pełno stresu przed przesłuchaniami. Z jednej strony nie chce przed nim niczego ukrywać, ale z drugiej strony boję się jak na to zareaguje psychicznie na to kiedy się dowie. Wiem, że dużo przeszedł i nie chcę go jeszcze bardziej niszczyć. Ale nigdy nie wiem jak może na to zareagować. Przewiduje parę scenariuszy i wszystkie wydają mi się prawdopodobne:
1). Zostawi mnie, bo będzie się bał.
2). Będzie w wielkim szoku i będzie mniej do mnie otwarty.
3). Zaakceptuje to i będzie chciał być w to wtajemniczony CO SIE NIE STANIE DOPOKI NIE BEDZIE MIAL PRZYNAJMNIEJ 20 LAT!Felix i reszta mówi żeby mu powiedzieć kiedy jest jeszcze wcześnie, bo później nie wiadomo jak na to zareaguje. I też tak o tym myślę z tej sperspektywy, ale po przesłuchaniach.
Wracając do naszego wieczoru to Felix siedzi cały czas płacząc, a Sungi go tylko pociesza. Ja natomiast za prośbą młodszego poszedłem do sypialni i się położyłem. Nie mogłem spać z myślą, że Felix zerwał z Chanem i spotyka się też jedynym z naszych plus cały czas myślałem o Jisungu.
Czułem, że coś może być nie tak. Zawsze mam dziwne przeczucia, ale tym razem co do nowego związku Felix'a mam bardzo dziwne myśli. Bo z kim może z naszej 7 osobowej paczki się spotykać? Tak samo Chan.. Muszę ich o to wypytać.
Jisung cały czas pocieszał Felix'a co zaczęło mi przeszkadzać, bo miałem zamiar spędzić wieczór z Jisungiem sam na sam. Około 2 w nocy Jisung przyszedł do pokoju i przytulił mnie od tyłu na co lekko podskoczyłem ze starachu.
- Wreszcie przyszedłeś - obróciłem się twarzą do Jisunga i go przytuliłem.
- Tak.. Zmęczony jestem.. Felix jest moim najmniej znośnym kuzynem - zaśmiał się na co ja tylko zacząłem się śmiać - Minho! Cicho bo go obudzisz, on ma zawielkie załamanie więc zaśnięcie dla niego to poprostu problem.
- Nie dziwę się, był z Chanem blisko i to bardzo, heh pamiętam jak na moich urodzinach pieprzyli się w mojej łazience po alkoholu i nie posprzątali, fu to było obrzydliwe to sprzątać - wzdrgnąłem się z obrzydzenia.
- Boze, żebyśmy my nigdy tak nie zrobili - zaśmiał się - Idziemy spać?
- Taak Jisungie, dobranoc - dałem mu całusa w czoło i zasnęliśmy.Rano wstałem wcześniej niż Jisung nie chciałem go budzić przed budzikiem więc poprostu bawiłem się jego włosami i się mu przypatrywałem. Jakieś 10 minut później zadzwonił ten jebany budzik i zepsuł najpiękniejszy widok na jaki mogłem patrzeć.
- Długo nie śpisz? - zapytał budzący się Jisung z jeszcze zamkniętymi oczami.
- Hm, na tyle długo żebym stwierdzić, że jesteś bardzoo słodki - uśmiechnąłem się.
- Idiota - przewrócił się na bok.
- Być może, ale nie zapominaj, że twój - odpowiedziałem z pewnością siebie.Przytuliłem się jeszcze do Jisunga i poszedłem zrobić śniadanie. Idąc do kuchni połączonej z salonem zauważyłem nie śpiącego Felix'a.
- Wszytko w porządku? - zapytałem podchodząc do lodówki, żeby zrobić śniadanie dla naszej trójki.
- Nie - odpowiedział tym smutnym tonem co mnie zmartwiło. Felix był moim wspólnikiem i przyjacielem.
- Widzę, że to przez Chana.. - nie dokończyłem, bo poczułem od tyłu przyjemne ciepło, które
kochałem - Ah Jisungi - odwróciłem się i ten wpadł w mój uścisk - Głodny? - zapytałem.
- Taak - odpowiedział dalej się przytulając.
- Co sobie życzysz na śniadanie? - zapytałem, sądząc Jisunga na blacie.
- Hm.. Omlet, ale.. - nie dokończył i popatrzyłem na niego zdziwiony.
- Ale? - zapytałem.
- Ale ja go nie umiem robić a ty...
- JISUNGIE - wydarłem się teatralnie - NIE WIERZYSZ W MOJE ZDOLNOŚCI KULINARNE? - złapałem się teatralnie za serce.
- Udowodnij Hyung - zaśmiał się i zszedł dał mi buziaka i poszedł się przebrać a potem podszedł do Lix'a.Nie powiem, ale, ale czułem ZAZDROŚĆ? Wiem, że są tylko kuzynami, ale wolałbym spędzić ten poranek jak i wieczór z Jisungiem jak zawsze, ale zerwanie Chana i Lix'a wszytko zepsuło.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jakoś po szkole odprowadziłem Jisunga do domu i poszedłem załatwić swoje. Cały czas myślałem o całym tym zamieszaniu przez Lix'a. Jakby no nie dziwię się, że tak zareagował, ale coś mi trochę śmierdzi. Albo się mylę?
A zresztą nie chciałem sobie zawracać tym głowy. Poszedłem do bazy jak zwykle. Dzisiaj liczyłem na wytłumaczenia ze strony Chana i Felix'a, ale takie szczegółowe.Kiedy doszedłem widziałem, że cała 6 siedzi w naszym miejscu. Jak wszedłem wiedziałem, że już będą, ale kiedy wchodziłem zauważyłem dziwny wzrok na mnie.
- Minho? - zapytał mnie Seungmin.
- No co? - odpowiedziałem pytaniem co było normą jak na mnie.
- Jisung już wie? - tym razem zapytał Hyunjin.
- Nie wie... - odpowiedziałem siadając.
- KURWA TY WIESZ JAKIE BEDA TEGO KONSEKWENCJE? - krzyknął Changbin z drugiego końca stołu.
- Wiem o tym doskonale - mówiłem z powagą - Powiem mu wkrótce.
- Kurwa stary ty się serio nie boisz twojego ojca? Przecież był już jeden taki przypadek i wiesz jak trudno nam było patrzeć na to co się stało? - mówił Chan przytulający się do Jeongina.
- Mhm nie przejmujcie się tym okej? Umiem to załatwić! - wziąłem łyka mojego whiskey.
- No dobra.. - mówił Jeongin.
- Skoro już tu wszyscy jesteśmy.. Chan? Felix? Macie mi wszytko do kurwy wyjaśnić! - ostanie słowa aż krzyknąłem.
- A więc w wielkim skrócie mój kochany Felix zdradził mnie z Hyunjinem a ja go z Jeonginem - powiedział Chan a cała trójka i on też zaczeli się rumienić.
- Japierdole - powiedziałem - Ja z wami nie dam rady- westnąłem na co wszyscy wybuchnęli śmiechem.Kiedy wracałem do domu było już późno. Jednak mimo, że była 2 w nocy to usłyszałem powiadomienie z mojego telefonu. Kiedy go wyciągnąłem nie zdziwiłem się, że napisał do mnie Jisung.
Jisungie<3
Hyuuuung śpisz?Minho<3
Nie wracam właśnie do domuJisungie<3
Co tak późno?Minho<3
Takie tam sprawy musiałem załatwić a tyy podejrzewam, że nie możesz spać.Jisungie<3
Masz mnie :<Minho<3
Ide do ciebie otwórz mi drzwi będę za 5 minut ;>Jisungie<3
Leceeee kocham ciee <3333Minho<3
Ja ciebie też <33
Schowałem telefon do kieszeni i poszedłem do Jisunga.
CZYTASZ
Only myy // Minsung
AléatoireHan Jisung po przeprowadzce do Seulu zaczyna odnajdywać prawdziwego siebie. Zaczyna tworzyć muzyke i dołącza 3racha. W pierwszym dniu liceum poznaje chłopaka o imieniu Lee Mihno, popularny w szkole, niesamowicie dobry tancerz i członek gangu i syn...