I poszłam do szkoły, nie chciałam odstawiać szopki. Udałam się do klasy, gdy tylko weszłam do sali zobaczyłam, że Leo kłóci się z Olivią. Podeszłam do nich.
- O co chodzi ? – zapytałam.
- Zajęła moje miejsce.- powiedział Leo.
- To moje miejsce.- powiedziała Olivia.
- Uspokójcie się. Olivia to jest miejsce Leo, od samego początku roku szkolnego zajął sobie to miejsce, ale był chory, więc było wolne i wtedy ty usiadłaś, bo nie było nigdzie miejsca. Ale teraz jest już miejsce, więc możesz sobie siąść, to jest miejsce Leo.- powiedziałam.
Dziewczyna usiadła na nowym miejscu, a Leo zajął swoje miejsce, usiadłam obok Leo i wyciągnęłam książki i zeszyty. Leo spojrzał na mnie, obserwował mnie przez krótką chwilę, a potem się odezwał.
- Co się dzieje ?- zapytał chłopak.
- Nic, a co ma się dziać ?- zapytałam.
- Jesteś jakaś dziwna. Na pewno coś się stało.
- Małe problemy z Marcos’em, to wszystko.
- Może spotkamy się po szkole? – zapytał Leo.
- Niestety nie mogę. Mam wracać odrazu do domu. – powiedziałam.
- Czemu? O co chodzi ?- zapyta chłopak.
- Sama nie wiem, a chciałabym wiedzieć. Bardzo dużo się pozmieniało, a raczej Marcos się zmienił.- powiedziałam.
- Musisz mi to opowiedzieć, może przyjdę dziś do ciebie.- zaproponował Leo.
- Dziś nie mam zbytnio ochoty, możemy jutro?- zapytałam.
- Jasne.- odpowiedział.
Po czym zadzwonił dzwonek na lekcje, zajęliśmy się lekcja, na przerwie do klasy przyszedł jakiś chłopak ubrany na czarno miał na głowie kaptur i czapkę z daszkiem, nie było widać jego twarzy. Podszedł do mojej ławki, schylił się nade mną, po czym szepnął mi do ucha.
- Chodź, musimy pogadać.- szepnął chłopak.
Odrazu rozpoznałam głos, był to Devon. Zdziwiłam się jego obecnością tutaj, skąd on wiedział, że to moja klasa ?
- Co ty tu robisz?- zapytałam szeptem.
- Chodź.- powiedziała Devon.
Po czym wstałam z miejsca, a Leo na mnie spojrzał.
- Emily?- zapytał Leo.
- Zaraz wrócę.
Poszłam razem z Devon’em na korytarz. W każdej chwili mógł przyjść Marcos dlatego co chwili oglądałam się czy nikt nie idzie.
- Możesz mi powiedzieć co ty tu robisz i czego chcesz? W każdej chwili może ktoś nas zobaczyć. Co wtedy ? Pomyślałeś o tym ?- zapytałam.
- Uspokój się. Posłuchaj, pytałaś wczoraj Marcos o mnie?- zapytał Devon.
- Tak, miałeś rację jak zareaguje.- powiedziałam.
- Podaj mi swój numer.- powiedział brunet.
- Okej.- odpowiedziałam.
Po czym chłopak dał mi swój telefon, a ja zapisałam swój numer i oddałam mu telefon. Po czym zapytałam go.
- Po co ci mój numer?- zapytałam.
Po czym usłyszałam za sobą głos Marcos’a, przestraszyłam się.
- Kim jest ten chłopak ?- zapytał Marcos.
CZYTASZ
•My Guardian Marcos•
Novela JuvenilDziewczyna, która została adoptowana mając 5 lat wychowuje się w bogatej rodzinie. Po wakacjach ma zacząć naukę w innym kraju. W Florydzie okazuje się, że będzie mieć opiekuna jednak nie wie ,że on będzie mieć ogromny wpływ na jej bezpieczeństwo. Po...