23

620 61 18
                                    

Spokojny pocałunek nagle zmieniał się w coraz bardziej namiętny. Dłonie Yoongiego błądziły po moim ciele, a ja nie pozostawałam mu dłużna. Chłopak docisnął moje biodra, do siebie. Cichy jęk opuścił jego usta, a mnie jakby nagle olśniło.

Oderwałam się od chłopaka, moje ciało poleciało do tyłu, przez co spadłam z łóżka. Zakryłam swoje usta dłonią, otwierając szeroko oczy.

To było złe.

Ale przyjemne.

Yoongi ma dziewczynę.

Jeszcze ją ma.

Przyjaźnimy się.

Kochasz go.

- Boże Minnie.. - głową Yoongiego wystawała zza łóżka - Wszystko okej?

- Ymmm tak - wstałam szybko i uderzałam palcami o swoje usta - Ja.. um..

- Ty co? - usiadł na krawędzi łóżka.

- Umm.. bo ja musze się iść umyć! - klasnęłam w dłonie.

- To wymówka?

- Nie - zaśmiałam się nerwowo - Nagłe objawienie.

Rzuciłam się na łóżko, łapiąc swoją bluzkę do spania w ręce. Czułam jak moje poliki zaczynają piec, a warga zaczyna drżeć.

- Wiesz, że nie ominie nas rozmowa o tym? - czułam na sobie jego wzrok.

- Później okej? Najpierw się umyje.

- Nie - powiedział stanowczo - Ani kroku dalej.

Moje ciało reagowało jak na jakieś pieprzone komendy, bo zatrzymałam się w miejscu. Odwróciłam się w jego stronę.

- Yoongi no! - jęknęłam - Cholera jasna.

- Wrócisz do mnie. Teraz.

Wywróciłam oczami, przełknęłam pod nosem, ale podeszłam do niego. Stanęłam między jego nogami, skrzyżowałam dłonie na klatce.

- Co?

- Co, co? - zmrużył oczy- Co to za ton młoda damo?

- Przejdź do rzeczy.

- Co to za reakcja była? - patrzył na mnie.

- Nagle mnie olśniło.

- Że musisz się umyć? - zacisnął usta.

Dobrze wiedziałam, że próbuje się nie śmiać.

- Czy ty się ze mnie chcesz śmiać?

- Szczerze? Tak - zaśmiał się - Odsunęłaś się jakbym był jakiś trendowaty. To mnie uraziło Minnie.

Złapał się za serce z uśmiechem, a ja uderzyłam go w ramię.

- To nie tak, nie jesteś trendowaty. Jesteś całkiem przystojny.

- Więc skąd ta reakcja? Skoro twierdzisz, że jestem super przystojny, to dlaczego po prostu nie całowałaś się dalej?

Yoongi i jego bezpośredniość, jak ja to uwielbiam.

- Po pierwsze nie powiedziałam super przystojny, tylko całkiem przystojny. Po drugie - zamilkłam.

- Noo? Co z tym drugim? - złapał za moją dłoń.

- Robiło się zbyt.. no wiesz. Namiętnie.

- Czy pocałunek nie powinien taki być? - uśmiechnął się.

- Nie nasz Yoongi.

- Co ty pierdolisz Minnie?

Przyciągnął mnie bliżej siebie, jego dłonie znalazły się na moich udach, które kciukiem gładził.

• Always You • / Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz