†4†

168 12 2
                                    

AVA

Gdy Tom już poszedł do siebie, poszłam pod prysznic się rozluźnić. Wzięłam z pokoju nowe suche ubrania, i poszłam do toalety. W środku zdjęłam całą zawartość z siebie i odkręciłam wodę na najcieplejszą, po czym weszłam pod główkę prysznicową. Całe moje ciało się od razu rozluźniło co bardzo mi się podobało, lecz nie podobało mi się że zaufałam Kaulitzowi i mu to wszystko powiedziałam, bałam się że już poleci do Ginny i jej wszystko powie, niby wytłumaczył że dała mu coś co go naćpało, ale nie chciałam w to wierzyć bo Tom był dobrym kłamcą, lecz nadal coś mi nie pasowało ale nie wiedziałam co, co było najgorsze. Gdy wyszłam z łazienki w samej bieliźnie bo wzięłam brudne ubrania (nie lubiłam chodzić w brudnych ciuchach), dostrzegłam w lustrze w moim pokoju jak mi włosy odrosły, może je przefarbuje? Pomyślałam po czym ubrałam się już w suche ciuchy i wzięłam telefon by zobaczyć cztery wiadomości od Billa.

Od Billy:
Hej misiu! Tom mi powiedział wszystko, ta jebana Kayla, ale nie przejmuj się niczym! Załatwimy to i następnym razem to ty ją odwiedzisz na cmentarzu 😘.
Od Billy:
Tak w ogóle chcesz się dziś spotkać? Bo boje się ciebie samej zostawiać gdy to wszystko tak wygląda.
Od Billy:
Jak nie chcesz to i tak do ciebie przyjadę.
Od Billy:
Mówiłem Tomowi by pojechał ze mną ale nie chciał bo musiał coś załatwić, nie chciał powiedzieć co... A on jest zdolny do wszystkiego, więc trochę się obawiam.

Do Billy:
Bill, jesteś kochany, ale chce pobyć sama na tę chwilę, jak będę chciała z tobą rozmawiać, wiesz, jako mój darmowy terapeuta to ci napisze, ale teraz muszę wszystko przemyśleć.

Długo na odpowiedź czekać nie musiałam.

Od Billy:
Spoko, rozumiem, ale możesz się spodziewać że będę ci spam robił bo się martwię. Tak w ogóle jak masz mnie zapisaną na telefonie?

Do Billy:
Billy. A jak masz mnie?

Od Billy:
Słodko. Ja cię mam Avusia.

Do Billy:
Że co kurwa? Avusia? Serio? Proszę zmień to... Nie wiem, daj poprostu Ava lub Av, albo moje nazwisko, ale nie Avusia...

Od Billy:
Chuj ci w dupe, zostawiam Avusia, a tak w ogóle jak miałaś Toma zapisaną?

Do Billy:
A co? Warkocz jest ciekawy? Ale chuj, miałam go zapisanego jako kretyn.

Od Billy:
Słodko, on cię miał kochana szmata.

Do Billy:
Wpierdol mu ode mnie za tą szmatę, a teraz idę się zdrzemnąć bo zmęczona jestem.

Od Billy:
Już się robi kapitanie, i dobrze, idź spać, wyśpij się, dobranoc! Kocham cię! Jak się obudzisz to mi opowiedz co ci się śniło! Papapapa! Kocham cię! Bądź moją żoną!

Do Billy:
Haha, z tą żoną pomyśle, też cię kocham i dobranoc! 💋

Uśmiechnęłam się do telefonu, po czym go odłożyłam. Nie chciałam spać. Nie miałam na to ochoty tylko analizowałam wszystko co się działo dziś, zbyt wiele. Kayla i Layla chcą mnie zabić, odezwałam się do Toma po tak długim czasie i jeszcze mu się zwierzyłam, co mi się nie podobało bo mógł mnie teraz szantażować, ja pierdole, tyle rzeczy się wydarzyło w tak krótkim czasie że aż mnie głowa rozbolała. Jebać to, po czym wzięłam ponownie telefon do ręki i wyszukałam numer do salonu fryzjerskiego.

//Dark Love~~// Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz