AVA
Był dopiero wtorek a ja już nie poszłam do szkoły. Cały dzień wczoraj spędziłam nad tą jebaną prezentacją na historię. Nadal nie umiem się przyzwyczaić że najgorsza ocena w Polsce to najlepsza w Niemczech, a najgorsza w Niemczech to najlepsza w Polsce. Gdyby tak było w moim ojczystym kraju, to bym była najlepszą uczennicą w całej Polsce. Marzenie.
Obudziłam się o dziesiątej, głowa strasznie mnie bolała oraz brzuch, mogłam złapać jakiegoś wirusa czy chuj wie co. Sięgnęłam po telefon by zobaczyć jedną wiadomość od Billa.
Od Billy:
Musimy porozmawiać.
Brzmi poważnie. Zbyt poważnie. Jesteśmy razem sześć dni i już chce zerwać? Albo nie podoba mu się mój stosunek do jego brata? Albo coś mu się stało? Może myśli że go zdradziłam? Tyle pytań, zero odpowiedzi. Boże jak ja nienawidziłam overthinking, zawsze jedno z tych pytań wychodzi na prawdziwe, i to jest najgorsze jak, również jak bardziej przerażające, bo wtedy czujesz się jak jakiś jasnowidz, myślisz że coś się stanie i później się to dzieje, zawsze nie lubiłam tego.
Zeszłam na dół do kuchni wziąść jakieś leki przeciwbólowe. Gdy grzebałam w szafkach ktoś zadzwonił. Podniósłam telefon z wyspy i zobaczyłam zdjęcie Billa.
- Halo? - Zaczełam przykładając telefon pomiędzy uchem a biodrem.
- Ava musimy porozmawiać. - Powiedział. Jego głos był poważny zbyt poważny. - Wiem że jesteśmy krótko ale - - Przerwałam mu.
- Chcesz ze mną zerwać? - Zapytałam. Nawet jak nie widziałam jego twarzy to wiedziałam że pokiwał głową. - Dobrze rozumiem. A jaki jest powód? - Ponownie zapytałam nadal szukając po szafkach.
- Tom cię zbyt kocha i ty go, i mnie to boli jak obydwoje tęsknicie za sobą i jesteście smutni, więc jeśli się nie pogodzicie to was do tego zmuszę. A jeśli chodzi o nas to możemy się nadal przyjaźnić. - Pociągnęłam lekko nosem nadal szukając tabletek.
- Nie jesteśmy razem nawet tydzień, no ale dobra, i tak nie umiałam cię pokochać jak kochanka tylko jak brata, ale rozumiem, lecz nie oczekuj ode mnie że będę nagle miła dla Toma bo jest zjebany. - Odpowiedziałam. Uśmiechnęłam się gdy w końcu znalazłam tabletki.
- Nie oczekuje od ciebie nic, ale po mojej wczorajszej rozmowie z nim naprawdę wy jesteście dla siebie stworzeni.
- A o czym rozmawialiście? - Zapytałam popijając lek wodą.
- Sprawy bliźniaków.
- Dobrze rozumiem, dobra wypierdalaj na lekcje a nie kurwa gadasz ze mną. - Po drugiej stronie słuchawki usłyszałam lekki śmiech po czym dźwięk zakończonej rozmowy. Odłożyłam telefon na stoliku w kuchni, po czym poszłam do salonu oglądać telewizor.
*****
Parę godzin później ktoś zadzwonił mi do drzwi. Z niechęcią wstałam z miejsca i podeszłam do drzwi otwierając je lekko, wychylając głowę. Moje oczy bardziej się rozszerzyły gdy złapałam kontakt wzrokowy z straszym kaulitzem.
- Jesteś pijany. - Stwierdziłam gdy zauważyłam jak się lekko chwieje.
- Może. - Odpowiedział chytrze się uśmiechając.
CZYTASZ
//Dark Love~~// Tom Kaulitz
RomanceKontynuacja książki "kolega z ławki". Ava Johnson, po ostatnich wydarzeniach zamknęła się już totalnie w sobie, mało się komunikowała ze światem. Miała kontakt tylko z Kaylą, Billem, Gustavem, Georgiem oraz ze swoimi starymi znajomymi, od Toma się o...
