AVA
Minęło parę dni od zdarzenia u mnie w domu. Bill na parę dni został u swojej matki ale nie może na długo. Tom przegiął, ja rozumiem każdy ma swoje plusy i minusy, ale on... On ma same minusy, jego całe życie to minus. Nigdy nie patrzył na innych, tylko na siebie, zawsze robił wszystko po swojemu i nie słuchał się innych. Miałam tylko jedno pytanie, czemu tą całą złą energię dawał akurat na mnie? Czy ja nie dawałam dużo? Może jednak mało? Starałam się to naprawić, ale to on wszystko zepsuł, to jedynie jego wina, gdyby nie patrzył na siebie, to może by coś z tego wyszło, ale nie! bo słynny Tom Kaulitz ma inne plany! I to wszystko od razu moja wina? Dzisiaj się spotykam z Billem w sprawie Toma, po tym co odpierdolił, nawet jego własny brat nie chce go znać. Kiedy Tom się tak zmienił? Kiedy jego życie się tak zepsuło? Czemu to zrobił? Masa pytań, zero odpowiedzi.
*****
Usłyszałam dzwonek do drzwi, gdy zeszłam na dół i otworzyłam, ujrzałam Billa, był zgarbiony, miał duże wory pod oczyma, trochę go wysypało i był chudszy niż zawsze. Za chudy. Od razu się przytuliłam do chłopaka, ten odwzajemnił uścisk po czym poszliśmy do salonu.
- Co zamierzasz zrobić? Nie mogę cię z nim zostawić. - Powiedziałam do czarnowłosego gdy usiadł obok mnie na kanapie. Byl w bardzo złym stanie, oj bardzo.
- Nie wiem... Albo znajdę gdzieś miejsce do spania, albo muszę to jakoś przetrwać. - Odpowiedział, zachrypniętym głosem. Gdy szukałam sensownej odpowiedzi by kontynuować konwersacje chłopak na mnie spojrzał, widziałam ból i zmęczenie w jego czekoladowych źrenicach. - Ava, ja już nie chce żyć. - Dodał.
- Nawet tak nie mów. Napewno nie możesz dłużej u swojej matki zostać? Albo u mnie możesz. - Zapytałam, nie dowierzając w jego słowa. On nie mógł się zabić.
- Ava. Nie, nie mogę u niej dłużej, a ciebie nie chce jeszcze obciążać moimi problemami, masz swoje... Wiesz... Utrata obydwóch rodziców, twój ukochany okazał się być psychopatą, a ty sama o siebie nie dbasz, wiedzę to że se nie dajesz rady, najwyżej pójdę do jakiegoś hotelu czy coś. - Zawiesił się na chwilę, jakby zastanawiał się co jeszcze powiedzieć. - A najgorsze jest to że cię jeszcze bardziej naciągałem na to byś znowu była z Tomem, bo widziałem jak się kochacie, ale nie wiedziałem że to tak się skończy, przepraszam. - Przełknął głośno ślinę, a łza spłynęła po jego policzku.
- Ja i on nigdy nie byliśmy razem, i nie będziemy, obrzydza mnie na samą myśl o nim. - Przytuliłam się do chłopaka. Bill oparł swoją głową na moim ramieniu. - Płacz ile musisz, ale nie zwalaj na siebie żadnej winy, spokojnie, wszystko będzie dobrze... A wiedziałeś o tym jak on traktował dziewczyny...? - Nie pewnie zapytałam.
- Wiedziałem że grozi Ginny... Ale Layla i Kayla...? Nie. - Odpowiedział. Jego głos się załamał.
- Dziś zostajesz u mnie. Pójdziemy do twojej mamy po twoje rzeczy i dziś u mnie śpisz, nie interesuje mnie co o tym sądzisz. - Masowałam plecy chłopaka by się uspokoił.
- Ava... - Przerwałam mu.
- Nie Avuj mi tu. Jutro również musimy pojechać do miejsca gdzie Tom cię przetrzymywał, musimy uratować tamtego chłopaka.
- Czemu? - Oddalił się ode mnie. Patrzył mi prosto w oczy.
- Bo możliwe że to mój brat. - Odpowiedziałam. Wpatrywałam się w czekoladowe tenczówki chłopaka, nie było w nich nic. Matowe, brązowe oczy, zero jakiej kolwiek iskry.
CZYTASZ
//Dark Love~~// Tom Kaulitz
RomanceKontynuacja książki "kolega z ławki". Ava Johnson, po ostatnich wydarzeniach zamknęła się już totalnie w sobie, mało się komunikowała ze światem. Miała kontakt tylko z Kaylą, Billem, Gustavem, Georgiem oraz ze swoimi starymi znajomymi, od Toma się o...
