~18+~
Siedziałem w sali szkolnej i sprawdzałem sprawdziany. Sprawdzanie ich przerwał mi Janek wchodzący do klasy. Szybko wskoczył mi na piórko i zablokował mnie nogami tak abym nie mógł wyjść. Bez słowa zaczął zdejmować swoją koszulę i wyrzucił ją na koniec sali. Nie dałem rady wydusić siebie ani jednego słowa.- Goronco tu trochę- wtedy zaczoł zdejmować mi moją koszulę.
- Janek co ty to kurwy robisz?
Nic nie odpowiedział tylko pozbył się moje koszuli. Szybko zeszedł z pórka aby wskoczyć mi na kolana. Zaczoł bawić się mojimi włosami i powoli zbliżać się do mojej twarzy. Gdy był już bardzo blisko jego palec zaczoł masować mi usta a jego wargi zbliżały mi się ucha.
- Pamiętasz moje dawne marzenie- delikatnie ugryzł mi ucho- zawsze chciałem się kurwić na piórku nauczyciela.
- A ja ci zawsze mówiłem że to jest niemożliwe.
- Chyba mnie nie doceniasz Tadziu- czule pocałował mnie w usta. Nie wiem czemu ale go oddałem nawet pogłębiłem.
Po chwili odczepił się od mojich ust. Zaczoł zchodzić mi z kolan aby kleknać predemna i rozchylić mi nogi. Podniosł się trochę wyżej aby rozpiąć mi rozporek. Zdją mi spodnie razem z bokserkami. Popatrzył mi głęboko w oczy aby po chwili wziążć do ust mojego członka.
Po zabawie Janka czas na mój ruch. Szybko wstałem podnożąc przy tym Janeczka z ziemi.
Odwróciłem go tyłem do siebie tak aby mógł dotykać piórko. Szybko zdjęłam mu spodnie.Chciałem zrobić mu malinke ale wtedy zobaczyłem że to sen. Ale dlaczego Śnił mi się Janek i to jeszcze w takim śnie. Ten sen ciągle chodziła mi po głowie.
Śnił mi się jeszcze podobny sen ale wtedy raz robiliśmy to w aucie a drugi w jakiejś toaleci. Czemu on mi się śni i to jeszcze w takich snach gdy jestem w szczęśliwy związku I tak wiele razy.
~Piątek~
Robiłem szybko kawę przed pracą gdy nagle poczułem pocałunek na mojim policzku i przytulasa od tyłu. Wiedziałem że to Wojtek ale teraz chyba wolałbym aby to był Janek.
- O której będziesz w domu kochanie?
- Około 16 a co- powiedziałem biorąc łyk kawy do ust i odwracając się w jego stronę.
- No wiesz jutro rano jadę w delegacje więc muszę się z tobą dobrze pożegnać- zbliży się trochę bliżej mojej twarzy i czekał ma mój ruch.
Złożyłe długo i czuły pocałunek mu na ustach. Chał bym aby to był Janeczek. Czekaj czy myśli o seksie z kimś innym to zdraza? Czy jestem takim chujem żeby zdradź mojego partnera? Nie ja nie jestem taki muszę jak najszybciej wyleczyć się z Janka.
~13:52~
Siedziałem w pustej sali sprawdzając sprawdziany klasy 3b. Zkończyłem już lekcję ale musiałem jeszcze zostać po za godzinę miali przyjść uczniowie na poprawę sprawdzianu.
- Hej co tam robisz- powiedział Janek. Czułem jak na mojej twarzy zaczęły pojawiać się rumieńce.
- O cześć Janek - mówiąc zaczęło robić mi się duszno a serce biło jak obetane.
- Jesteś mocno czerwony- przyłożył swoją rękę na moje czoło- chyba masz gorączkę. Jedz lepiej do domu.
- Nie nie nie mogę za godzinę przychodzą uczniowie na poprawę- Janek siadł na kawałku ławki. Momentalnie przypomniał mi się mój sen z Jankiem i zrobiło mi się jeszcze bardziej gorąco.
- Spokojnie przecież ja mogę im je dać i później zebrać.
- Nie chce cie tak obciążać.
- Tadziu idź do domu ja sobie poradę tylko daj mi sprawdziany- mówił z swojim pięknym uśmiechem.
- Srawdziany są w niebieskiej tece w mojej szafce- mówiłem wychodząc. Ale się oderuciłem i pocałowałem go w policzek- Dziękuję Janeczku- I szybko wyszedłem. Co ja właśnie odjebałem.
~W domu~
Weszłem szybko myśląc co ja najlepszego zrobiłem. Lecz moje myśli przerwał jęk z sypialni. Poszlem i bez myślenia weszlem.
Zobaczyłem Wojtka z jakąl babą. We dwójkę byli nago kobieta stała na czworaka a Wojtek... nie będę tego mówić.
- WYPIERDALAĆ Z MOJEGO DOMY WE DWÓJKĘ!
- Kochanie posłuchaj - zaczoł nakładać spodnie, a jego kochanka wybiegła jak najszybciej.
- WYPIERDALAJ CZEGO NIE ROZUMIESZ! NIE CHCĘ CIĘ NIGDY WIĘCEJ NA OCZY WIDZIEĆ. Z NAMI KONIEC TY MĘSKA DZIWKO- wydarłem się że pewnie ze wszyscy sąsiedzi mie słyszeli ale ja jak narazie mam w dupie ich zdanie.
- Ale kochanie było nam dobrze...- położył ręce mi na ramionach.
- TAK BYLO DO CZASU GDY MNIE NIE ZDRADZIŁEŚ. A TERAZ WYPIERDALAJ Z MOJEGO DOMU I ZABIERAJ TE ŁAPSKA.
Wkurwiony wyjebałem go z domu, a jego rzeczy wyleciały prez okno. Co za szmata! Ja mam wyruty sumienia że śni mi seks z innym, gdy on pieprzy iną na mojim łóżku.
Wkurwiony siadłem na kanapie z szklanka wiski. To trochę szczeniackie zapijać swoje problemy ale trudno. Szybko wyprałem numer do Kamila.
T: Ej kiedy wracasz? Mam Ci w chuj rzeczy do opowiedzenia.
K: Jutro rano powinem być. Odrazy jak wrócę do przyjdę do ciebie.
T:Dobra.
CZYTASZ
Koledzy z ławki~ROŚKA
RomanceHistoria miłosna o dwóch chłopakach którzy zostali połączeni przez swoich przyjaciół. Są sceny 18+.