@changgbinn_
potezna sigma 🗿🗿🗿
203 polubień 8 komentarzy
___________________________________FELIX POV
12:42, a ja leżałem zanudzony na swoim łóżku rozmyślając co takiego ważnego miał Hwang u Changbina. Siedział u niego już 4 godziny.
Może Seo go udusił?Kkami tylko skakała i czekała aż pójdę z nią na spacer. Sęk w tym, że nienawidziłem przebywać samemu. Zawsze cholernie mi się nudziło. Sam pusty dźwięk ciszy mnie drażnił. Zawsze miałem potrzebę słyszenia czyjegoś głosu.
Tak samo miałem z mieszkaniem samemu. Przynajmniej Han i Seungmin systematycznie mnie odwiedzali... Nie wiem co bym bez nich zrobił. Teraz, jak mieszkam u Hyunjina, co chwilę słyszę jakieś wrzaski. Albo to Changbin, a może chihuahua.Nareszcie wyszedłem z pokoju by rozprostować swoje nogi.
Za oknem była piękna pogoda. Słychać było tylko przyjemny szum letniego wiatru i śpiew ptaków...
Aż nagle ktoś wparował do mieszkania...— RATUJ! — krzyczał Hyunjin — CHANGBIN SIADAŁ MI NA PLECACH I KAZAŁ ROBIĆ POMPKI, A TERAZ MNIE GONI!
Po jego wyjaśnieniu, przez drzwi wejściowe wszedł Seo z głupią miną i klapką na muchy w jednej dłoni.
Gdzie ja mieszkam...— Ile wy macie lat... — zapytałem przecierając ręką swoją twarz. Dobili mnie swoim dziecinnym zachowaniem...
— 25 na minusie — zaśmiał się idiotycznie Changbin po czym rzucił się na Hwanga, powalając go na podłogę.
— Wiecie co... To ja może pójdę na spacer z Kkami... — spojrzałem na psa, który z tym samym zdziwieniem przyglądał się całemu zjawisku. Zoo.
— Pójdę z tobą! — krzyczał Hwang, podnosząc rękę na podłodze. Tak się składało, że nie zamierzałem wychodzić w pojedynkę...
— No to się zbieraj, ale Changbin nie idzie, bo nie wytrzymam z wami dwojga — powiedziałem, a Bin tylko prychnął jak koń na moje słowa.
Założyłem Kkami szelki, zaczepiłem smycz i wyszedłem z mieszkania wraz z pobitym Hwangiem.
***
Jak zwykle skończyliśmy w parku obok apartamentów. Było tu wiele wspomnień...
Jak zwykle pomiędzy mną i moim współlokatorem nastała cisza. Nie trawiłem tego... Bardzo chciałem nawiązać z nim lepszy kontakt. Podobał mi się jego charakter i to jakim jest człowiekiem... Chłopak co prawda nie zawsze był miły i tolerancyjny, jednak to w jaki sposób opowiadał mi o swoim uśpionym psie... Wyszedł z niego dobry człowiek, czego bym o Changbinie nie powiedział... Jego kuzyn był przeciwieństwem każdego. Z wszystkiego żartował, a jego stylem miłości była przemoc...
— Serio jestem twoją ulubioną osobą..? — zapytał Hyunjin, masując swoje zadrapania, które zrobił mu Seo.
A no tak... Wybrałem jego na urodzinach Wooseoka.
Jednak słusznie, Hwang wydawał mi się moim ulubionym przyjacielem. Mimo tego, że nie byliśmy ze sobą specjalnie blisko, ja po prostu go lubiłem. Z nim czułem się komfortowo, na dodatek mieszkałem w jego mieszkaniu. Wspólnie opiekując się Kkami poczułem się conajmniej jego kuzynem.— Tak, coś nie tak? — uśmiechnąłem się ciesząc się tą chwilą.
— Nie... Tylko, że dlaczego? Wcześniej mnie nie lubiłeś — zapytał, patrząc na swoje buty.
— To ty mnie nie lubiłeś. Ja się chciałem z tobą pogodzić od samego początku — zaśmiałem się przypominając mu jego zachowanie.
Widać było, że zrobiło mu się głupio.— Racja... — podrapał się po głowie.
— Czyli... Zgoda? — zapytałem, zatrzymując się na środku chodnika.
— Zgoda. — odpowiedział ze szczerym uśmiechem i podał mi dłoń. Pierwszy raz widziałem jak się uśmiechał...
Oczywiście ktoś musiał przerwać ten moment.
Tym razem to nie Changbin. Tylko Han Jisung.— Czego chcesz — zapytałem, patrząc na zdziwionego Hyuna. W tle za słuchawką było słuchać drugą osobę, czyli Seungmina.
— Kiedy się wyprowadzasz od tego Jina? — zapytał dosyć zirytowanym głosem.
Hwang stojący obok mnie usłyszał pytanie od mojego przyjaciela i wyrwał telefon z mojej ręki.
— On się nie wyprowadzi idioto, zostaje u mnie na stałe — zaśmiał się chamsko i zakończył rozmowę wciskając czerwony przycisk.
War is over...
***
no i znowu musze sie z wami zegnac i dziekowac...
to by byl koniec jesli chodzi o to opowiadanieprzyznaje nudno bylo ale wspominalam ze bedzie to bardziej friendship
dzieki byczki za wszystko co tutaj po sobie zostawiliscie bo serio co chwile przychodzily mi powiadomienia
mozecie pisac uwagi odnosnie bledow czy innych rzeczy a przede wszystkim dawajcie pomysly na nastepne ff!!!
i jezeli komus sie nudzi to zapraszam serdecznie do nowej czesci trip of life nazywana silence :D
DZIEKIIIIIIII
CZYTASZ
ADOPTED LOVE || hyunlix
FanfictionHwang Hyunjin miał w planach zaadoptować pupila, jednak inny, nieznajomy chłopak był zainteresowany tą samą rasą psa. Kto zostanie jego właścicielem? *** wiek zmieniony