Taekook forever [ZAKOŃCZONE]

20 [koniec]

(dwa lata później)

- Hej Jungkookie  - pocałowałem go w policzek. - pięknie wyglądasz - uśmiechnąłem się.

- Dziękuję, ty też ślicznie wyglądasz Taeś - lekko się zarumienił.

- Wiesz...zaprosiłem cię tutaj...bo chcę ci coś powiedzieć...chodź usiądziemy - złapałem go za rękę i ruszyliśmy w stronę jeziora. Usiedliśmy na jego brzegu i patrzyliśmy chwilę na gwiazdy.

- Wiesz Jeon, ty jesteś taką moją gwiazdką, ale najjaśniejszą na świecie, oświetlasz każdy mój ponury i zwykły dzień, swoją obecnością sprawiasz, że własnie ten dzień jest wyjątkowy, i zły jestem na siebie, że nie powiedziałem ci co czuje wcześniej...nie wiem dlaczego tego nie robiłem ale..aish, bez sensu...ale cieszę się, że teraz możemy być razem, zasypiać i budzić się w swoich objęciach...Jungkookie kocham cię, i mam bardzo ważne pytanie 

Zanim spytałem chłopaka, uklęknąłem przed nim i nawet nie zwróciłem uwagi, że łzy już skapywały mi po policzkach.

- Ju-jungkookie, wy..wyjdziesz za mnie? - wyciągnąłem pierścionek z kieszeni i patrzyłem na reakcję młodszego.

Jeon wylewał już wodospad łez. Rzucił się na mnie i mocno przytulił po czym przyciągnął do pocałunku. 

- Tak..taka od-odpowiedź może..być?

- Może ale poproszę więcej - zaśmiałem się a Jungkookie spełnił moją prośbę.

_________________________________________

Myślę że to koniec! 

Dziękuję wszystkim za gwiazdkI! <333 moze zrobię drugą część? Sama nie wiem...ale to nei teraz jeśli już<3

Mam nadzieję, że ksiązka się podobała. <3

Miłego dnia życzę <33333