XXI

31 1 0
                                    


  Obudziłam się następnego dnia bardzo wcześniej. Jak słońce jeszcze nie wstało. Niestety... Westchenalma i spojrzałam na chłopaka. On spał z spokojem. Byliśmy w tajeij samej pozycji jak ostatnio. Wyprostowałam się i wzięłam poduszkę. Położyłam ją na łóżku obok siebie i niedaleko Boki. Położyłam głowę na poduszkę i ponownie zasnęłam.

***

Obudziłam mnie głos kobiety. Z niezadowoleniem otworzyłam oczy i usiadłam. Przetarłam oczy i spojrzałam na kobietę. Miała na sobie piżamę ,a jej włosy były lekko rozczochrane. Przeniosłam wzrok na Janosza. Siedział nadal ale teraz miała już otwarte oczy. Uśmiechnęłam sie do niego. On na mnie patrzał ale nie odwzajemnił uśmiechu. Siedział z powagą. Po chwili przeniosłam wzrok na kobietę.

  - Wstawać. Zaraz się spuźniecie do szkoły. - powiedziała ostro. Ledwo co przytomna pokiwałam głową. Ziewnęła I zakryła głowę. Przez chwilę myślałam nad jej słowami. Nagle gwałtownie się zerwałam.

  - Spuźnimy się?! - zapytałam z zdziwieniem. Kobieta pokiwała głową I wyszła. Spojrzałam na Boke. Siedział z niezadowoleniem na twarzy. - Co Ci jest? - zapytałam z zdziwieniem.

  - Wszystko mnie boli. - powiedział kładąc rękę na kark I lekko go masował. Przewrucilam oczy. Spojrzal na mnie z zmieszaniem - Co? - zapytał.

  - Jak spałeś w takiej pozycji to ja się niedziwień. - stwierdziłam u zamialam się. Wyszłam z pokokoju trzymając rzeczy by się przebrać. Weszłam do łazienki I ubrałam to co wczoraj. Wyszłam i zapytałam się bruneta gdzie dać jego ciuchy w ,których spałam. On mi wziął je z ręki I dał prawdopodobieństwo do prania. Poszłam  iszybko zaczęłam jeść śniadanie, które przygotowała nam jego mama. Po chwili przyszedł Janosz. Był dzisiaj byjatkowo ładnie ubrany. Biała koszula, czarne spodnie. Ładnie... Jak zjadlismy wzięliśmy torby i wyszliśmy im szybciej do szkoły. Nie biegliśmy.  Bokę wszystko bolało i uznał ,że zdążymy i nie musisimy się śpieszyć. Więc wspaniale. Po około 10 minutach dotarliśmy. Szybko weszliśmy i poszliśmy do szatni by przebrać buty. Zrobiłam to szybko naprawdę nie chciałam mieć większych problemów. I tak dziś musiałam zostać w szkole. 

  - Nie denerwuj się. Moja mama przesadziła mamy jeszcze czas. - powiedział Boka gdy zobaczył ,że przeskakuję z nogi na nogę trzymając swoją teczkę. Pokiwałam głową. Dzisiaj wyglądał bardzo dobrze. Widocznie humor mu się poprawił. Trochę ,ale zawsze coś. Po kilku sekundach poszliśmy już pod klasę. Tam już był Nemeczek i Czele. Uśmiechnełam się do niech i bez wąchania złapałam Bokę za rękę i pociągnęłam do nich. 

  - Hejka. - przywitałam z uśmiechem puszczając już jego dłoń i spojrzałam na Czelego. On grzecznie się uśmiechnął. 

  - Cześć ,Dominika. Hej, Boka. - przywitał się Czele. Zerknęłam na Bokę. On patrzał na przyjaciół a po chwili włożył rękę do kieszeni i wyjął pogiętą kartkę. Podał Nemeczkowi. 

  - Co to? - zapytał zapytał z zmieszaniem blądyn. Czele wyrwał mu kartkę. - Ej! - krzyknął blondyn. Rozszerzyłam oczy. Przeniosłam wzrok na Bokę by zobaczyć jak on raguje. Ten patrzał na ta sytuację z niezadowoleniem. Zrobił krok do przodu i gwałtownie złapał Czelego za jego rękaw marynarki i z całej sił wyrwał kartkę.

  - Zachowujecie się jak dzieciaki. - powiedział jedynie brunet. Następnie stanął przed mną i mi ją podał. - Przeczytasz potem na placu. - powiedział i wcisnął mi kartke do ręki. Pokiwałam głową i schowałam ją do tornistra.

  - Ja nic nie zrobiłem. - powiedział nagle Nemeczek. Razem z Boką spojrzałam na niego z zdziwieniem. Wtedy Czele zaczął mówić ,że nikt nie mówi ,że coś zrobił. A chłopiec powiedział coś mądrego - Powiedział 'zachowujecie' czyli liczba mnoga. Czyli ja i Czele. A ja nic nie zrobiłem. - wyjaśnił. Spojrzałam na Czelego by zobaczyć ,jego reakcję. Ten patrzał z zdziwieniem na chłopczyka. Przeniosłam wzrok na Bokę. On pomrugał ,a potem spojrzał na mnie. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 31, 2024 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Czasem chce przeżyć to co inni... czy to możliwe? (chzpl)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz