"Chciałem tylko powiedzieć że cię kocham"

52 5 0
                                    

Pojechałam do domu strasznie zła. Ten ciota się we mnie ostro zakochał.
Z jednej strony to mi przykro, bo przecież ranie chłopaka a on prosi tylko o jedną szanse, której nie dostanie, jak wszystkie chłopaki zresztą...
Ale ten beznadziejny balasek działa mi na uzębienie.
Usłyszałam nagle mój telefon, wiecie pewnie kto dzwonił...?
To było do przewidzenia.
-Halo, ty nieszczęsny człowieku, który nie chce dać mi spokoju-powiedziałam.
-Witaj księżniczko, ty i ja, jutro o 16:00 w kawiarni za rogiem?
-Nie.
-Proszę.
-Nie, coś jeszcze?
-Jako przyjaciel. Spotkamy się jako przyjaciele.
-Chyba jako wrogowie...
-To co?
-Żadnych kwiatów, prezentów, czekoladek, całusów, przytulasków i... Idziemy TYLKO na rozmowe i TYLKO jako znajomi.
-Ale...
-Nie! Jeśli złamiesz chociaż jedną zsade z tych które ci powiedziałam, odchodzę, naprawdę. Pa
-Dobranoc.
Ten czub nie da mi spokoju... Jutro 16:00, kawiarnia.
Niech mu będzie.
Ale i tak ten jeż nie ma u mnie szans. Poszłam się wykąpać, po wykonaniu czynności związanych z higieną, nastawiłam budzik i poszłam spać.
Jeśli są błędy to bardzo przepraszam :)

Miłość jest złem...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz