Siedziałam pomiędzy Mattem i Taylor. Zrobiło się ciemno, a na zewnątrz było naprawdę gorąco, jak ja lubię taką pogodę. Założyłam na siebie jasna sukienkę w niebieskie małe kwiatki. Właśnie rozpoczynały się reklamy, a światła zgasły. Poczułam na swojej ręce dłoń Matta, spojrzałam na niego. Przyglądał mi się.
— film jest tam — szepnęłam, wskazując głowa ekran
— mam lepsze widoki — odpowiedział również szeptem
Nie zabrałam ręki. Lubiłam Matta, był opiekuńczy i zabawny. Obawiałam się tylko, że dla niego znaczyło to coś innego niż dla mnie. Próbowałam skupić się na filmie, lecz nie było to łatwe. Moje myśli uciekały wszędzie indziej. W rogu sali dostrzegłam ciemną postać. Po chwili zniknęła. Czy on tam był? Naprawdę zaczynam się martwic o swój stan psychiczny. Cień nie odezwał się od ostatniej wiadomości, a ja zaczęłam kwestionować czy ona w ogóle istniał. Nic co ostatnio się wydarzyło nie wydawało się realne. Gdy zapaliły się światła, zabrałam rękę.
— ale zgłodniałem przez ten film — stwierdził Adrien
— zgłodniałeś przez film akcji? Nie było tam nawet jednej sceny z jedzeniem — odpowiedziała Taylor zabierając torebkę.
— dużo biegali i była scena na siłowni, wiesz ile można spalić na takim treningu
Jego poważny ton wywołał nasz śmiech— och kochanie, chodźmy na pizzę bo jeszcze tutaj padniesz — powiedziała Taylor
Wspólnie udaliśmy się do pobliskiej pizzerii.
Siedzieliśmy w czwórkę zajadając się moja ulubiona prosciutto.
— wybrałem motyw przewodni imprezy — odezwał się Matt biorąc kolejny kawałek pizzy
— motyw przewodni? Kto robi takie rzeczy? Myślałem ze motywem przewodnim będzie pić bez umiaru — odpowiedział Adrien poprawiajac blond włosy— ej za co to— Taylor właśnie uderzyła go w ramię— jaki będzie ten motyw? — zapytałam
— czerń i czerwień — z duma odpowiedział jakby planował to miesiącamiWymieniłam spojrzenie z przyjaciółka
— świetny pomysł! — powiedziała Taylor ale w jej głosie słychać było zwątpienie
Próbowałam powstrzymać śmiech— nie taki zwykły, tylko odjechany. Wiecie peleryny, jakieś taki jak z horroru
— o nie, ja mam dość horroru — od razu dodałam
— ej to może być fajne, wymalujemy się i ubierzemy.. Wiem! — krzyknęła nagle — widziałam taki lateksowy strój czerwony, jak zabójczyni wampirów— ekscytowała się.Właśnie dyskutowała ze swoim chłopakiem, czy taki strój będzie odpowiedni, cóż on nie był zachwycony.
— przecież będzie Ci w nim gorąco — przekonywał
— dla efektu mogę pocierpieć
— kobiety —pokręcił głowa — nie będę oddawał Ci później swojej bluzy — dodał choć było oczywiste, że odda
— przyjdziesz? — zapytał mnie Matt, a jego niebieskie oczy patrzyły na mnie wyczekująco
— dawaj Leya, trzeba się rozerwać, w następnym tygodniu idźmy na zajecia lepienia z gliny
Zmarszczyłam brwi— serio? — zapytałam ją
— tak
— to jak przyjdziesz?
— przyjdę.
Widziałam zadowolenie na jego twarzy. Matt był przystojny, przede wszystkim te jego Lazurowe oczy wpadały w pamięć. Posiedzieliśmy do późnego wieczora, przyjaciel uparł się, że mnie odprowadzi.
CZYTASZ
Apogeum
ChickLitOn przychodził do niej jak cień, skrada się między zakamarki jej duszy i ciała. Ona, próbuje przetrwać, gdy nikt jej nie wierzy. Kataleya kocha książki, szczególnie mroczne romanse, lecz nigdy nie sądziła, że stanie się główną postacią. Jego nie...